Proszę o pomoc-Warszawa

przez **Aiulka** » 25 kwietnia 2007, o 15:46

Witam.
Poszukuję dobrego lekarza(lub lekarki) w Warszawie,który poprowadzi moją ciąże,najlepiej żeby to był jakiś prywatny gabinet lub przychodnia z rozsądnymi canami, nie mam czasu żeby zbyt długo czekać także to musi być lekarz do którego można sie dostać w ciągu 2-3 tygodni maksymalnie.
Czytałam bardzo dużo o dr Jerzym Rodzeniu,ale wszytkie dziewczyny go zachwalają takze pewnie cięzko się do niego dostać.Poradzcie coś.
Bardzo proszę o namiary.z góry wielkie dzięki

przez **kukułka** » 25 kwietnia 2007, o 16:46

Poczytaj na gazecie wyborczej na forum :biała lista ginekologow i czarna lista ginekologów

przez **strzyga** » 25 kwietnia 2007, o 17:23

dr Chazan, ale nie wiem jak u niego z dostępnością. namiary były gdzieś na forum kiedyś podane. można się zapisać prywatnie.

przez **Kręciołek** » 25 kwietnia 2007, o 19:29

No po ostatnich jego pomysłach to chyba bym nie ryzykowała

przez **kukułka** » 25 kwietnia 2007, o 21:31

Ja też

przez **Coya** » 25 kwietnia 2007, o 21:34

Co to za pomysly?

przez **lajla** » 25 kwietnia 2007, o 21:58

Do dr Rodzenia rzeczywiście niełatwo się dostać. Dziś zapisałam się dopiero na 16 maja.

Pozdrawiam.

przez **kajanna** » 26 kwietnia 2007, o 08:49

Coya napisał(a):Co to za pomysly?

http://www.dziennik.pl/Default.aspx?Tab ... leId=41019
http://www.gazetawyborcza.pl/1,76842,4077982.html

przez **Aiulka** » 26 kwietnia 2007, o 09:03

Spróbuje umówić się do dr Rodzenia.
Mam nadzieje ze 8 tydzień ciąży nie będzie zbyt poźny na pierwszą wizytę,postaram sie zrobić wcześniej wszystkie niezbędne badania i z nimi udam się już do lekarza.
Myślicie że nie będzie za poźno na pierwszą wizyte :?:

Pozdrawiam,trzymajcie się cieplutko

przez **fiamma75** » 26 kwietnia 2007, o 09:05

Większość lekarzy zaleca pierwszą wizytę właśnie w 8tc.

przez **mfiel** » 26 kwietnia 2007, o 09:30

Ale spokojnie, jeżeli umówisz się na wizytę w 10 tc to i tak nie powinno być problemu

przez **Aiulka** » 26 kwietnia 2007, o 09:32

Właśnie dzwoniłam do Babka Medica bo na łucką nie mogła się dodzwonić i udało mi się zapisać na jutro na 14.45

przez **asikp** » 26 kwietnia 2007, o 14:08

Prywatny Gabinet Lekarski E. Narojczyk - Świeściak, ul. Gdańska 2/1 (nie znam telefonu). PAni Ela to super babka i bardzo dobry lekarz , polecam też dr Kużawczyka (przyjmuje w LUX-MEdzie w Alejach i na Chmielnej).

przez **Coya** » 26 kwietnia 2007, o 16:59

Boicie sie, ze dr Chazan nie zrobilby cesarki, gdyby byla konieczna?
Bo o ile ja zrozumialam te artykuly, to chodzi o ograniczenie operacji, ktore nie maja podstaw medycznych, tylko wygode. Jak zreszta bylo w tym drugim artykule - lepiej zadbac o to, by kobiety mogly rodzic "po ludzku", aby nie musialby bac sie porodu, a nie robic niepotrzebne operacje. Oczywiscie, kiedy sa do tego wskazania, to cesarka powinna byc wykonana, ale nie tylko dlatego, ze komus wygodnie.....

wiem, ze to nie na temat watku (przepraszam :oops:

), ale po prostu zastanawiam sie nad motywami odradzania dr Chazana, bo tak odebralam wypowiedzi Kreciolka i kukulki. Mozecie Dziewczyny wyjasnic, o co dokladnie chodzilo?

Przepraszam za brak polskich znakow, komputer mi cos wariuje.

przez **kukułka** » 26 kwietnia 2007, o 17:09

"Kobieta, która miała już cesarskie cięcie, często boi się kolejnych ciąż i z tego powodu rezygnuje z następnych dzieci" - tłumaczy profesor. Jego zdaniem, kobiety powinny rodzić więcej dzieci, bo to one są odpowiedzialne za niż demograficzny. "Walczymy, żeby przyrost naturalny się zwiększył i system emerytalny nie padł" - mówi.
To wg mnie bzdura. tak przyrostu nie zwiększy. Poza tym co to znaczy,z ę kobiety sa odpowiedzialne za przyrost? Co to partenogeneza czy co? To mi perzypomina gadanie, że o zyciu dziecka ma decydowac kobieta, bo to jej prywatna sprawa. A przepraszam, co ona sama sobie to dziecko poczęła. dziecko jest zawsze sprawą dwojga. wiem,z ę problem inny, ale myslenie to samo.
aha, zęby nei było - jetsem przeciw aborcji, stanowczo, to myslenie o podwójnej odpowiedzialnosci za dziecko podałam jako przykład sposbu myślenia, nic więcej.

"Gdyby Bóg chciał, żeby kobieta rodziła przez cesarskie cięcie, to by jej brzuch wyposażył w zamek błyskawiczny" - usłyszeliśmy od jednego ze znanych ginekologów doradzających resortowi zdrowia.

Ciekawe, czy to Chazan, czy ktoś inny.

Z GW:

Cesarki chętnie stosują też lekarze, bo zamiast cackać się z ciężarną przez kilka godzin, mają ten sam efekt po pół godzinie pracy. Często mogą liczyć na dodatkową gratyfikację (czytaj: łapówkę) od szczęśliwego ojca.

Bzdura, przy normalnym fizjologicznym porodzie wystarczy tylko połozna, a lekarz ma św spokój. W zyciu nie słyszałam, by cesarka trwała tylko pół godziny. Więc tu argumetacja jest do niczego.

Słowem, pomysł dobry (sama chce wybrac szpitakl przyjazny dziecku i rodzic naturalnie mimo duzej wady wzroku), ale argumentacja do kitu, na poziomie...ech, szkoda mówić na jakim.

przez **Mysza** » 26 kwietnia 2007, o 21:01

Ja tu tylko w takiej kwestii...

kukułka napisał(a):W zyciu nie słyszałam, by cesarka trwała tylko pół godziny. Więc tu argumetacja jest do niczego.

Lekarze ginekolodzy byli potrzebni przy mojej cesarce niecałe pół godziny (dwadzieścia parę minut). Dłużej trwało przygotowanie (badania bezpośrednio przed cesarką - przy udziale położnych, założenie cewnika, transport na blok operacyjny etc). Więc lekarze ginekolodzy rzeczywiście spędzili przy mnie mniej czasu niż przy skomplikowanym porodzie, ale za to było ich tam dwoje.

Ja jestem za porodem naturalnym, ale nie za wszelką cenę. Na szczęście mój ginekolog mądrze rozpatrzył sprawę i choć też jest zwolennikiem porodów naturalnych, bez wahania wysłał mnie na cesarkę w sytuacji zagrożenia płodu.

przez **kukułka** » 28 kwietnia 2007, o 09:10

ja tez za naturalnym, rzecz jasna, i też nie za wszelka cenę

ja miałam na myśli w tym porównaniu poród sn, ale przebiegający bezproblemowo.

przez **Derbunia** » 30 kwietnia 2007, o 14:24

Dr Rodzeń jest świetny, na pewno będziesz zadowolona. To jest komfort być pod opieką lekarza, który ma wielki szacunek dla życia!
A co do opinii o ograniczeniu ilości c.c., to faktycznie argumentacja dość kiepska. Może powinni uświadamiać jak poważna jest to operacja i jak poważne mogą być powikłania? Może to by kogoś odstraszyło? Naprawdę jeśli nie ma konieczności c.c., zdrowiej dla mamy i dziecka jest urodzić naturalnie. Poza tym jeśli ktoś chce sobie oszczędzić bólu przy porodzie, to przecież może poprosić o znieczulenie. Lepsze to niż ryzyko cięcia c.!

przez **strzyga** » 30 kwietnia 2007, o 15:11

Derbunia, niby tak, ale kolorowe pisemka przedstaiwją sprawę trochę inaczej, a jak już przychodzi co do czego, to kobiety nie słuchają słów lekarza, bo pogląd mają już ugruntowany. A teraz, jak ktoś się otwarcie mówi o problemie, to zaraz są zarzuty o zabieranie wolności, co widać chociażby po jednym z przytoczonych artykułów.

przez **asikp** » 30 kwietnia 2007, o 15:31

Dziewczynki pracuję z lekarzami. Chyba trochę wyolbrzymiacie. Tym które chcą cc chodzi o to by nie było parcia na naturalny poród w sytuacjach gdy może to być zagrożeniem. Zdażało się bowiem że lekarz "nalegał na naturalny poród" a dziecko było za duże i po takim porodzie było chore.
KAżde cięcie jest niebezpieczne jednak tu nie chodzi o to żeby mieć wymóg. Ministerstu chodzi o to by zaoszczędzić pieniądze a to z kobietami i ewentualnym ich bezpieczeństwem nie ma nic wspólnego!!!!!!!!!

przez ***Martka*** » 6 maja 2007, o 14:46

Wracając do tematu postu: polecam dr Ewę Ślizień - Kuczapską - pracuje w szpitalu Św. Zofii, przyjmuje w prywatnym gabinecie ProFamilia na Stokłosach, tel. 501 376 996 - ginekolog położnik prolife.

Prowadziła moją ciążę od początku prawie do końca (na sam poród - nieco gwałtowny - akurat wyjechała na urlop) i jesteśmy bardzo zadowoleni. Prowadzi mnie zresztą także poza ciążą...

przez **Amazonka** » 6 maja 2007, o 20:33

Martka, jesteś szczęściarą, skoro masz dostęp do takiej specjalistki.

przez **Kręciołek** » 7 maja 2007, o 09:10

Hmmm...powiem tak z moich doświadczeń: ona jest ok jak nie ma problemów.
Jak są to lepiej iść do kogo innego.

przez ***Martka*** » 7 maja 2007, o 10:00

Kręciołek napisał(a):Hmmm...powiem tak z moich doświadczeń: ona jest ok jak nie ma problemów.
Jak są to lepiej iść do kogo innego.

Muszę zaprotestować! Ja przyszłam z samymi problemami - dr Kuczapska szybko zdiagnozowała każdy z osobna i zastosowała skuteczne leczenie, tudzież wysłała do kompetentnego lekarza innej specjalności. Świetnie prowadziła moją ciążę, chociaż był to rzadko spotykany przypadek - dzięki niej spokojnie i z radością przeżyłam ten czas, bez niepotrzebnego stresu, który tylko zaszkodziłby dziecku. A wcześniej spotkałam się z opiniami lekarzy, że jak już zajdę w ciążę, to i tak nie donoszę... :twisted:

Ja dr Ślizień-Kuczapską polecam w 200%

przez **Kręciołek** » 7 maja 2007, o 12:23

No to widocznie masz inne doświadczenia.
Ja przyszłam z problemem niepłodności - nawet nie potrafiła powiedzieć czy w Polsce można etycznie zbadać nasienie. No to jej uświadomiłam...
Nie mówiąc o innych rzeczach...

przez **novva** » 7 maja 2007, o 14:17

Kręciołek napisał(a):Hmmm...powiem tak z moich doświadczeń: ona jest ok jak nie ma problemów.
Jak są to lepiej iść do kogo innego.

A kogo mogłabyś polecić do problemów?

przez **Kręciołek** » 7 maja 2007, o 14:30

dr Padzik - Moczydłowską. Przyjmuje na Marsa, w zasadzie już w Rembertowie.
Ale ona nie z kręgów npr więc jak chcesz?

przez **novva** » 7 maja 2007, o 17:58

Dzięki, Kręciołku. Jestem zadowolona ze swojego lekarza, a nawet więcej - bardzo szczęśliwa, że go mam, ale zawsze warto wiedzieć, do kogo jeszcze można pójść. Zwłaszcza, że problemy mnie nie omijają i nie ominą na pewno i dalej :cry:

przez **mfiel** » 8 maja 2007, o 10:25

Nie sądzę aby znalazł się jakikolwiek normalny lekarz (choćby nie wiem jak zagorzały zwolennik natury), który nie zdecydowałby się na cc, gdyby nie było to konieczne.
Niestety faktycznie zdarza się, że kobiety życzą sobie mieć cc, albo też lekarz indukuje poród, bo akurat ma dyżur, a ponieważ akcja porodowa nie postępuje decyduje się na cc.
Druga sprawa, że pozycja na plecach to najgorsza pozycja do porodu, czasami więc wystarczyło by pozwolić kobiecie pochodzić lub posiedzieć (np. na piłce), aby poród drogami natury był możliwy.

Proszę o pomoc-Warszawa

Proszę o pomoc-Warszawa

Re: Proszę o pomoc-Warszawa

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum