Moje jest takie mimo ze nie podobala mi sie cc i wole sn ale po cc
- mialam malucha od razu!!!
- moglam pic 4 godziny po cc
- moglam miec poduche pod glowa po 2 godzinach
- po 2 godzinach juz bardzo dbrze czulam wszystko wiec to nei jest tak ze przez 12 godzin nic nie czujesz
- bolalo bardzo
- moglam ruszac nogami i rekoma i nawet bylo to wskazanie
- wstalam po 12 godzinach ale mogalm sie przekrecac juz wczesniej (byle nie podnosci glowy) wiec na boki sie przekrecalam - maz pomagal
- pierwsze pojscie pod prysznic bylo koszmarem (po lekach p/bolowych)
- na drugi dzien rano - bylam zdziwona ze ju zTAK nie boli !!! (po sn zupelnie bolalo znaczniemneij ale jednak)
- kroplowke mialam i cewnik ale to nie tragedia
NAJWIEKSZA tragedia bylo to jak mi sie maly zakrzusil a ja nie moglam pmoc mezowi bo nie mogalms ie ruszac a Jasko sie dusil .... to byl jednak koszmar
Ale na koniec powiem ze cc nie jest fajne
Ale mysle ze dla mojego dziecka lepsza byla ta cesarka niz znow tak dlugi porod przy duzej glowce
.... wiec sa tego jakies plusy.