Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 12:55 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Jak to jest przy porodach?

... czyli mamusie oczekujące, łączcie się (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez fuer_immer » 19 czerwca 2009, o 15:32

nie wiem jak to jest ze znieczuleniem zewnatrzoponowym przy cc, ale jak tak jak piszesz to chyba lepiej narkoza 8)
fuer_immer
Przygodny gość
 
Posty: 75
Dołączył(a): 15 stycznia 2009, o 20:35

Postprzez Krycha » 19 czerwca 2009, o 19:15

kerima chybamiałaś strsznego pecha, nie śłyszłam jeszcze o takich atrakcjach jak piszesz po cc (tzn nie o procedurach, cewnik itd bo tu się zgodzę, ale o tych dolegliwościach).
po lekkim porodzie sn też nie byłam pod prysznicem po 4h i nie gotowałam nazajutrz i problemy z wypróżneiniami tez były.
Śmianiei kichanie też były bolesne, - bo po prostu po ciąży są osłabione mięsnie brzucha.
Moja ciocia jest naaztesjologiem i mówi że wiele z tego na co kobiety skarżą się po cc i znieczuleniu zewnątrzoponowym, np. ból pleców to tak naprawdę skutki (nagłego) końca ciaży takczy inaczej.
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez kerima » 21 czerwca 2009, o 22:05

Krycha, to moje doświadczenia i obserwacje. Ja i tak chyba całkiem szybko doszłam do siebie fizycznie, bo psychicznie to inna sprawa.
Wiem jedno na pewno: przed cesarką miałam 18 h całkiem konkretnych skurczów (rodziliśmy w domu), ciachnęli mnie przy pełnym rozwarciu. Wolę te 18 h niż to, co przez 15 minut przeżyłam na stole operacyjnym i tego konsekwencje.
kerima
Przygodny gość
 
Posty: 85
Dołączył(a): 5 września 2007, o 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez AgaM » 21 czerwca 2009, o 23:04

Moje jest takie mimo ze nie podobala mi sie cc i wole sn ale po cc
- mialam malucha od razu!!!
- moglam pic 4 godziny po cc
- moglam miec poduche pod glowa po 2 godzinach
- po 2 godzinach juz bardzo dbrze czulam wszystko wiec to nei jest tak ze przez 12 godzin nic nie czujesz
- bolalo bardzo
- moglam ruszac nogami i rekoma i nawet bylo to wskazanie
- wstalam po 12 godzinach ale mogalm sie przekrecac juz wczesniej (byle nie podnosci glowy) wiec na boki sie przekrecalam - maz pomagal
- pierwsze pojscie pod prysznic bylo koszmarem (po lekach p/bolowych)
- na drugi dzien rano - bylam zdziwona ze ju zTAK nie boli !!! (po sn zupelnie bolalo znaczniemneij ale jednak)
- kroplowke mialam i cewnik ale to nie tragedia

NAJWIEKSZA tragedia bylo to jak mi sie maly zakrzusil a ja nie moglam pmoc mezowi bo nie mogalms ie ruszac a Jasko sie dusil .... to byl jednak koszmar :(

Ale na koniec powiem ze cc nie jest fajne :(
Ale mysle ze dla mojego dziecka lepsza byla ta cesarka niz znow tak dlugi porod przy duzej glowce :( .... wiec sa tego jakies plusy.
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez AgaM » 21 czerwca 2009, o 23:06

PS. w srode cesarka w piatek bylamw domu i normlanie funkcjonowalam co dla mnei tez bylo dziwne ale nie powiem... bylam na p/bolowych jakis czas. A kregoslup po wkluciu boli czasem i teraz
Wymiotow nie mialam i bolu glowy tez nie :)))
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez leniwiec » 12 kwietnia 2010, o 15:25

witam,
Ja rodziłam naturalnie i zaraz po porodzie czułam się świetnie.Porodu się nie bałam i myslałam sobie że jakoś to będzie i że dam radę bo bólu się nie boję ale niestety przeliczyłam się. Sam poród trwał 13 h bolało strasznie i w pewnym momencie porostu brakowało mi siły. Oczywiście nie wiedziałam co to są bóle parte i twierdziłam że taki mam a ich nie było :) Pojawiły się dopiero po podłączeniu kroplówki z oksytocyną. Mąż był obecny przy porodzie przez przypadek ponieważ do końca nie mógł się zdecydować i myślę że bardzo dobrze że był. W początkowych fazach porodu kiedy bóle pojawiały się co 10 min po prostu mi się nudziło i normalnie nie maiłabym z kim pogadać a tak mogłam się troszkę wyluzować. Po przeniesieniu na sale już po godzinie poszłam do ubikacji o własnych siłach a później poszłam zobaczyć córcie. Problemy zaczęły się w nocy kiedy trzeba było ułożyć się na materacu, który się zapadał do środka :lol: albo np zejść z łózka. Po przyjściu do domu było coraz gorzej brak pokarmu powodowała że dziecko cały czas płakało, szwy obkurczały się więc bolało jak diabli do tego doszły później hemoroidy oraz nieustający brak snu powodowały chwilowe depresje. Myślę że trzeba sobie dać na dwa tygodnie wolne od wszystkich innych zmartwień i obowiązków bi inaczej można zwariować. Wierzę, że wszystkie kobiety mają w sobie taką silę że wszystko przetrzymają.
leniwiec
Przygodny gość
 
Posty: 3
Dołączył(a): 24 marca 2009, o 20:07

Poprzednia strona

Powrót do Ciąża - stan błogosławiony

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

cron