Teraz jest 10 maja 2024, o 20:19 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Karmienie piersią

... czyli mamusie oczekujące, łączcie się (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Karmienie piersią

Postprzez Antonia » 17 lutego 2007, o 14:24

Mam 3 miesięczną córkę i od początku nie umiałam sobie poradzić z karmieniem piersią.
Problem polega na tym, że mała dużo przy cycu śpi, bawi się brodawką bądź ciekawa świata rozgląda się na wszystkie strony.
Jest karmiona zawsze w tym samym pokoju, na tym samym fotelu by nic jej nie rozpraszało. Karmię co 3-4 godziny bo częściej ssać nie chce. Jednak gdy przystawiam, nawet jak jest b. głodna ssie intensywnie 5-7 minut a potem zabawa cycem albo przysypianie. Jak odkładam od cycka to płacz i znowu ciągnie kilka minuy intensywnie i znowu przysypia.... i koło się zamyka. trwa to strasznie długo i wywołuje u mnie frustrację okrutną. Bywa, że na spacer wyjść nie mogę, bo karmimy się i karmimy a dzień jeszcze krótki i w końcu robi się ciemnawo, chłodno i po spacerze. Jeśli porządnie nie zje to na dwór wogóle nie mam co wychodzić, bo jest wrzask.
Zaczęłam ściągać pokarm i podawać butelką bo to skraca czas karmienia ale za to mam coraz mniej pokarmu (w nocy karmię piersią- raz). Co robić?
Antonia
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 250
Dołączył(a): 14 października 2004, o 21:58

Postprzez Ogg » 22 lutego 2007, o 14:37

Ja bym spokojnie karmiła bez frustracji. Czy ona dobrze przybiera na wadze? A ponadto radzę (jak masz problemy od początku) jak najszybciej wizytę w poradni laktacyjnej na Żelaznej - znam kilka gorszych przypadków którym bardzo tam pomogli.
Ogg
Bywalec
 
Posty: 193
Dołączył(a): 29 września 2006, o 14:34

Postprzez fiamma75 » 22 lutego 2007, o 15:28

W wieku 3 mscy dziecko ma prawo ssać tylko 5 min. - jest już większe niż noworodek i więcej wyssie :D Moja w tym samym wieku zaczęła robić podobnie, pytałam doradcy laktacyjnego - uspokoiła mnie, że to normalne. Nie musisz się tym przejmować (chyba że mała nie przybiera). Ważne, że karmisz regularnie. Poza tym przyzwyczaiła się do spania z cycuszkiem w buzi i traktuje go jak smoczek - musisz trochę powalczyć, żeby odzwyczaić.
Jeśli zanika ci pokarm przy ściąganiu laktatorem, spróbuj zwiększyć częstotliwość i pompować nawet na sucho.
Warto też, żebyś skonsultowała się z doradcą laktacyjnym albo zadzwonila do ogotowia laktacyjnego" przy którejś z gazet dla rodziców lub na forum gazeta.pl
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez kk » 25 lutego 2007, o 00:32

Moja dzidzia też ma 3 miesiące. Też nie jest za ciekawie. Karmię tylko piersią ale dziwię sie innym matkom gdy mówią, że karmienie to sama przyjemność. Mnie w dalszym ciągu po prostu bolą sutki. Mały też wiecznie by ssał. Najgorzej jest nad ranem, gdy czuję że po nocym ssaniu w piersiach już prawie nie ma mleka. Ostatnio zauważyłam ze chyba tracę pokram :( Nie wiem jak ja go wykarmię jeszcze przez 3 miesiące - chyba będę zmuszona wprowadzić jakieś inne jedzonko.
kk
Przygodny gość
 
Posty: 83
Dołączył(a): 27 listopada 2003, o 20:11

Postprzez fiamma75 » 25 lutego 2007, o 10:48

Czemu uważasz, że tracisz pokarm? 3 mce to akurat okres, gdy laktacja się stabilizuje i piersi nie są tak pełne, ba nawet mogą wydawać się puste, jak było przedtem. Produkcja dopasowuje się idealnie do potrzeb ssaka :D Jeśli synke dobrze przybiera, na pewno mamsz dosyć mleka.
PS. Przez 2 pierwsze miesiące karmienie było dla mnie koszmarem - ból sutków mimo prawidłowego przystawiania - okazało się, że osoby o jasnej karnacji mogą mieć tego rodzaju problemy.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Coya » 25 lutego 2007, o 14:13

ból sutków mimo prawidłowego przystawiania - okazało się, że osoby o jasnej karnacji mogą mieć tego rodzaju problemy


to takie problemy mają coś wspólnego z karnacją? czemu?
Coya
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 249
Dołączył(a): 15 maja 2006, o 21:45
Lokalizacja: Kraków

Postprzez fiamma75 » 25 lutego 2007, o 14:29

Nie wiem czemu, ale faktycznie tak jest - wyczytałam to w książce Anne Krueger "Macierzynstwo", która podwała takie przykłady i u mnie to była prawda - ma to związek z jasnym zabarwieniem sutków.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez kk » 25 lutego 2007, o 19:15

Wcześniej czułam że piersi są pełne, ba nawet miałam ciągle mokre koszule. Teraz czuje ze nie są pełne jak kiedyś - koszul też już nie moczę. Mały jest długi ale wszyscy mówią że to chudzina, fakt nie mam puciów jak jego równieśnicy. Czy przybiera dobrze tego nie wiem, bo dawno go nie ważyliśmy. A potrzebuje dużo bo sam jest duży.

Czy ja mogę dać mu coś innego do jedzenia? Zupełnie się nie orientuje. Co wprowadza się po raz pierwszy?

Co do karnacji to ja akurat jestem ciemna -po ciąży to jeszcze bardziej niż przed. Straciłam już nadzieję że karmienie może nie boleć.
kk
Przygodny gość
 
Posty: 83
Dołączył(a): 27 listopada 2003, o 20:11

Postprzez juka » 25 lutego 2007, o 20:57

kk, to co piszesz to właśnie wskaźnik tego, że laktacja się unormowała po okresie pewnej "nadprodukcji". radzę raz na jakis czas zważyć dziecko.

a ból piersi, łącznie z krwawieniem z poprzecinanej skóry mnie też dotyczył, mimo że mam wyjątkowo ciemną karnację. na szczęście tylko ok. miesiąca.
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez mfiel » 27 lutego 2007, o 12:50

Na popękane brodawki propnuję Bepanthen (nie trzeba go usuwać przed karmieniem) i częste wietrzenie, a na bolesność piesi - okłady ze schłodzonych i zmiażdżonych świeżych liści kapusty.

A ponadto "miękkość" piersi nie jest oznaką braku pokarmu, jeżeli dziecko mieści się w normie jeżeli chodzi o wagę, moczy te sześć - osiem pieluch dziennie, to raczej wszystko jest OK.
W razie wątpliwości może warto odwiedzić doradcę laktacyjnego.
W każdym razie nie dajcie sobie wmówić, że macie za chudy pokarm, albo że macie go za mało - niestety nasze mamy wychowane zostały na pochwale butelki, a w latach 60tych czy 80tych nikt ich nie zachęcał do karmienia piersią.
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań


Powrót do Ciąża - stan błogosławiony

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości

cron