Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 22:53 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Jak się przygotować?

... czyli mamusie oczekujące, łączcie się (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Jak się przygotować?

Postprzez kt_ryba » 4 października 2006, o 15:04

Jak przygotować się do ciąży?

Chodzi mi głównie o takie "medyczne" sprawy, ale niekoniecznie.
Np. Jestem w trakcie szczepień przeciw WZW typu B i biorę folik.

Co jeszcze mogę zrobić dla mojego przyszłego dzidziusia?
kt_ryba
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 67
Dołączył(a): 4 maja 2006, o 11:39
Lokalizacja: Konin

Postprzez fiamma75 » 4 października 2006, o 15:28

Zadbać o zdrowe odżywianie Ciebie i męża. Unikać chorób (oboje). Trochę ruchu (procentuje w ciąży). Warto łykać także magnez z wit.B6
A poza tym z niemedycznych - warto zaopatrzyć się w jakąś dobrą lekturę, poszukać sklepu z odzieżą ciążową, wybrać ginekologa (to w sumie medyczne :wink: ).
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez kajanna » 4 października 2006, o 16:01

Czy badałaś poziom przeciwciał przeciwko różyczce? Bo jeśli nie, to trzeba się doszczepić.
No i może warto zbadać też przeciwciała przeciwko toksoplazmozie - jeśli przechodziłaś, to nie ma się czym martwić, jeśli nie - trzeba w ciąży bardziej uważać, szczególnie jeśli ma się kota.
kajanna
Domownik
 
Posty: 348
Dołączył(a): 19 sierpnia 2005, o 19:59
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez abeba » 4 października 2006, o 20:24

fiamma75 napisał(a): poszukać sklepu z odzieżą ciążową,

już????
abeba
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 grudnia 2005, o 18:39

Postprzez kt_ryba » 4 października 2006, o 21:14

kajanna napisał(a):Czy badałaś poziom przeciwciał przeciwko różyczce?


To pewnie trzeba zrobić we własnym zakresie finansowym, nie? Ile może kosztować taka przyjemność?
Chociaż może nie ma potrzeby, bo przechodziłam różyczkę i byłam szczepiona conajmniej dwa razy...
kt_ryba
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 67
Dołączył(a): 4 maja 2006, o 11:39
Lokalizacja: Konin

Postprzez fiamma75 » 4 października 2006, o 23:02

abeba napisał(a):
fiamma75 napisał(a): poszukać sklepu z odzieżą ciążową,

już????


W mieście innym niż W-wa, Kraków, itp. może być trudno znaleźć :lol: W moim bliska 400-tys. mieście są DWA takie sklepy.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez juka » 5 października 2006, o 07:45

w moim 20tysięcznym tez dwa :lol: . znaczy się, cywilizacja :wink: .

ja uważam ze odzieży ciążowej nie ma co kupować za wcześnie, brzuszki rosną różnie, niektórym oprócz brzuszków inne części ciała też się powiększają, więc lepiej poczekać
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez Mysza » 5 października 2006, o 17:32

Ja z mężem zafundowaliśmy przed planowanym poczęciem paromiesięczą (chyba coś koło 3-miesięczną) abstynencję alkoholową :] tak na odtrutkę ;)
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Amazonka » 5 października 2006, o 17:56

Mysza, tak trzymać.
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez kajanna » 5 października 2006, o 18:35

kt_ryba napisał(a):To pewnie trzeba zrobić we własnym zakresie finansowym, nie? Ile może kosztować taka przyjemność?
Chociaż może nie ma potrzeby, bo przechodziłam różyczkę i byłam szczepiona conajmniej dwa razy...


Wydaje mi się, że nie więcej niż 30 zł. Chociaż w twoim przypadku faktycznie nie ma chyba takiej potrzeby, bo powinnaś mieć odporność.
Ale ponieważ różyczka jest w ciąży bardzo groźna, może jeszcze skonstuluj to ze specjalistą.
kajanna
Domownik
 
Posty: 348
Dołączył(a): 19 sierpnia 2005, o 19:59
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mysza » 5 października 2006, o 22:04

Amazonka napisał(a):Mysza, tak trzymać.

Amazonko, trzymam, trzymam hehe :-) już 1,5 roku ;) bo najpierw przed ciążą, potem ciąża, a teraz karmienie. Już się odzwyczaiłam chyba na tyle, że kieliszek wina mnie pewnie powali, jak już wypiję :o)
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Amazonka » 5 października 2006, o 22:08

No to może nie warto ryzykować?
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Mysza » 5 października 2006, o 22:15

Jeszcze trochę poczekam, parę miesięcy. Niech mała jeszcze podrośnie, to zaryzykuję ten jeden pełny kieliszek ;)
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez misiacz » 25 października 2006, o 22:17

Nie wiem czy ktoś napisał o foliku - najlepiej zacząć łykać 3 mce przed staraniami.

Jeśli jesteś pewna, że chorowałaś na różyczkę lub byłaś szczepiona, nie musisz robić badań. Radziłabym Ci za to zrobić badania na toksoplazmozę i cytomegalię w obu klasach IgG i IgM. Obie choroby są groźne w ciąży.

No i jeszcze co do szczepienia na WZW - dwóch lekarzy powiedziało mi, że po ostatniej dawce trzeba odczekać co najmniej 3 mce ze staraniami.
misiacz
Domownik
 
Posty: 306
Dołączył(a): 30 września 2004, o 09:07

Postprzez kt_ryba » 26 października 2006, o 20:11

Szkoda, już drugi raz o tym słyszę :(. Że też ja wcześniej nie wpadłam na te szczepienia...

Znajoma pielęgniarka mówi, że nie trzeba czekać (tylko, żeby się nie starać w trakcie), ale zawsze co lekarz, to lekarz. Zapytam jeszcze mojego gina.
kt_ryba
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 67
Dołączył(a): 4 maja 2006, o 11:39
Lokalizacja: Konin

Postprzez kajanna » 26 października 2006, o 20:23

A moja lekarka mówiła mi, że można się starać zaraz po ostatniej dawce (albo nawet po drugiej, a doszczepić się po porodzie, bo już druga teoretycznie zapewnia odporność).
I spotkałam się z podobnymi opiniami na różnych forach.
Po szczepionce na rożyczkę należy odczekac aż tyle, owszem, ale ta przeciw WZW zawiera wirusy inaktywowane, a nie tylko osłabione.
kajanna
Domownik
 
Posty: 348
Dołączył(a): 19 sierpnia 2005, o 19:59
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez misiacz » 26 października 2006, o 20:35

Wiem, że są też takie opinie, że czekać nie trzeba. Ale ginowie, którzy radzą czekać, kierują się tym, że nie ma żadnych badań na temat wpływu szczepienia na ciążę, która zaistnieje dość szybko po nim i że mieli doświadczenia strat takich ciąż w swojej praktyce. Wiadomo, że poronienia zdarzają się z różnych powodów, ale ja jestem zdania, że jesli nie wiadomo, że coś nie szkodzi na 100%, lepiej nie ryzykować. 3 mce to nie tak długo, a spokój też jest ważny.
misiacz
Domownik
 
Posty: 306
Dołączył(a): 30 września 2004, o 09:07

Postprzez dota321 » 6 czerwca 2008, o 16:17

odswieżę temat, dobrze?
:wink:
moze coś jeszcze Wam przychodzi do głowy? WZW B mam z głowy, przeciwciała przeciw rózyczce mam -znaczy sie chorowałam, folik łykam (jeśli pamiętam :oops: - ale w miarę regularnie), zęby mam w porzadku, pomijam pakiet moich specjalistycznych badań (wyniki w środę, i wtedy też albo dostanę zielone swiatło, albo nie :( )
czy jeśli kiedyś miałam kota, to badanie na toksoplazmozę też powinnam zrobić?
po prostu chciałabym wykluczyć wszystko, co n9iebezpieczne, i zrobić wszystko co w mojej mocy dla ew. dziecka
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez misiacz » 6 czerwca 2008, o 20:20

dota321 napisał(a):czy jeśli kiedyś miałam kota, to badanie na toksoplazmozę też powinnam zrobić?


Badanie na toksoplazm. warto zrobić niezależnie od tego, czy ma się kontakt z kotami, czy nie. Ja nigdy nie miałam kota, a okazało się, że jestem odporna, więc kiedyś musiałam chorować. Radziłabym Ci też zrobić badanie na cytomegalię, to choroba zakaźna, którą większość społeczeństwa przechodzi w dzieciństwie (objawy podobne do grypy, przeziębienia, albo w ogóle bezobjawowo); ja akurat prawdopodobnie przez nią straciłam pierwsze Dziecko (w 14tc), badania zrobiłam po stracie i okazało się, że być może chorowałam tuż przed ciążą lub na jej początku.

Powodzenia !!
misiacz
Domownik
 
Posty: 306
Dołączył(a): 30 września 2004, o 09:07

Postprzez dota321 » 9 czerwca 2008, o 16:43

dzieki,
poczytałam sobie trochę o mozliwych badabiach w trakcie planowania, ale juz dalej nie czytam, bo mi włosy deba stają, jak czytam, co sie moze stać :shock:
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez misiacz » 9 czerwca 2008, o 19:29

Moim zdaniem najważniejsze to zachować zdrowy rozsądek i zrobić te badania, które w danej sytuacji są podstawowe, przy czym niekoniecznie kierować się tylko tym, co sugeruje jeden lekarz;
ja też chciałam się przygotować w pełni świadomie do pierwszej ciąży, lekarz mówił o toksoplazm. i różyczce, te zrobiłam, a o cytomegalii dowiedziałam się z internetu, ale o kilka mcy za późno... Pozdrawiam
misiacz
Domownik
 
Posty: 306
Dołączył(a): 30 września 2004, o 09:07

Postprzez dota321 » 11 czerwca 2008, o 13:34

:D :D :D byłam dziś na wizycie: wszystkie badania mam idealnie w normach, jak u zdrowego człowieka, nawet najważniejszy parametr cukrzycowych przyszłych mam, czyli hemoglobinę glikowaną!!! Fizycznie wszystko bomba, tylko psychicznie jestem podobno na prostej drodze do depresji, chyba ze zmienię w życiu parę rzeczy.... i tu nastąpił długi wykład na temat co robić, żeby mi sie poprawiło.
Zatem jeszcze tylko wizyta u gina, badanie na toxo i cytomegalię i chyba wsio. Mogę się starać.
Ale mam stracha...
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez malamia » 11 czerwca 2008, o 14:32

Dota, gratulacje! Mam nadzieję, że nastrój też Ci się niedługo poprawi... Mnie czeka podobna droga - tzn toxo i reszta badań krwi - i od następnego miesiąca wchodzimy w fazę starań ;)
malamia
Bywalec
 
Posty: 196
Dołączył(a): 8 stycznia 2008, o 14:31

Postprzez dota321 » 11 czerwca 2008, o 15:14

no, mnie to wymęczyli, badania krwi już mam w zasadzie wszystkie: morfologię ze szczegółami, OB, cholesterol ze wszystkimi frakcjami (takze tymi specyficznymi dla cukrzycy), jony (Na, K, Mg, Cl), bilirubinę, AspaT i AlaT, TSH, mocznik, kreatyninę, no i ważne HbA1C; mocz: badanie ogólne+mikroalbuminuria (też przez cukrzycę); różyczkę IgG i IgM robiłam juz dawno temu- ponoć odporna jestem:)
to chyba już tylko toxo i cytomegalia, więcej krwi nie daję :wink:
Tobie też powodzenia malamio
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez dota321 » 19 czerwca 2008, o 14:45

ja się poddaję
od kilku dni nie mogę sobie poradzić z cukrami- nie chcę mieć takiej sytuacji w ciązy, i nie chcę sie potem zastanawiać, co przez taką chwiejność moich cukrów będzie szwankować u dziecka- czy układ nerwowy, czy serduszko? nie pałam też jakimś szczególnym instynktem macierzyńskim, mam od dłuzszego czasu jakiegoś strasznego doła i stracha, ze sobie nie poradzę, a mąż może jakoś zrozumie i nie będzie nalegał... :(
sama juz nic nie wiem, mam ochote tylko spać i spać... :cry:
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez malamia » 19 czerwca 2008, o 14:58

Dota, jeśli chodzi o spanie to mam tak samo (pogoda?...), próbuję bezskutecznie nauczyć się do ostatniego egzaminu w sesji...
Ja mam cukry na granicy normy, ale też bardzo uważam i trochę się boję, czy mogę się starać o fasolkę. Zaczęłam mierzyć cukier dwoma glukometrami (bo mierzą w różny sposób - na Accu-Check miałam rano 106, na Optimum Xido - 131) i chcę jeszcze przed ciążą pójść do lekarza pierwszego kontaktu, niech da swoje błogosławieństwo ;)

Pewnie tak będzie przez całą ciążę...ALE trzeba mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Cukrzyca to akurat taka choroba, w której przynajmniej wiemy 1. co nam dolega, 2. w jaki sposób może to wpłynąć na dziecko, 3. jak temu zapobiec (niech żyje insulinka) :) Myślę, że w gorszej sytuacji są osoby nieświadome tego, że chorują na cokolwiek albo świadome, a nie chcące się leczyć (może trudno w to uwierzyć, ale ja przez 10 lat nie robiłam nic z moimi cukrami...).

Wydaje mi się, że w organizmie wszystko ma czasem prawo się zachwiać - nie jesteśmy robotami. Mam teraz ciężką sesję i patrzę na mój wykres temperatur w tym cyklu jak na UFO :) wszystko się zaburza. Czasem tak będzie też z cukrem w ciąży, ale myślę że jak będziesz ogólnie dbała o tą sprawę (a przecież już teraz to robisz), to kilkudniowe wahania nie powinny mieć żadnego wpływu na maluszka! Tak więc głowa do góry - dasz radę! :*

A przy okazji, może pomoże : http://members.chello.nl/~l.de.bondt/Mo ... Polish.htm
malamia
Bywalec
 
Posty: 196
Dołączył(a): 8 stycznia 2008, o 14:31

Postprzez dota321 » 19 czerwca 2008, o 15:38

malamio, oto moje cukry z nocy: o 21 najadłam sie niestety tłustszej kolacji, bo od kilkunastu nocy mam cukry ok.200, pomimo dbania o diete i modyfikacji bazy w pompie, i sobie odpusciłam:
godz. 23 - 106 (zwiększyłąm bazę do 180%- bo jedzenie było tłuste)
3 - 332 (zwiększenie bazy nie skutkuje :evil: dodałam 3,5j insuliny)
5,30 - 231 (+1,5j insuliny)
6,40 - 198 (+1j insuliny)
9,00 - 114 (nareszcie zjechało do normy, czyli powiedzmy 70-140)
nie wysypiam sie, bo wstaję kilka razy w nocy zeby regulować ten cholerny cukier, ryczeć mi sie chce, bo parę takich nocy, i cały wisiłek dwóch miesięcy jasna anielka trafi :evil:
mam po prostu dość
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez dota321 » 19 czerwca 2008, o 15:43

odnosnie linka, który podałaś: życie nie jest sprawiedliwe, i moze ja choruje za jakąs kare czy co; mnóstwo kobiet łyka różne świństwa i nic im nie jest, zaliczą wpadkę, i jest ok, albo po prostu odstawią pigułki/wyjmą spiralę/ czy co tam jeszcze i mają pieknego dzidziusia na zawołanie; wiec nie bardzo wierzę w takie rzeczy, ze jak sie pomodlę to wszystko będzie dobrze, bo nie będzie; mam wrazenie, ze jak ktoś się modli w takich sprawach, to czasem jeszcze dostanie kopa (chociaż moze nie powinnam pisać takich rzeczy tutaj- ale tak to odbieram)
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez malamia » 19 czerwca 2008, o 16:26

Rzeczywiście cukry kiepskie. I samopoczucie też, jak widzę.

Polecam innego linka: http://www.forum.e-mama.pl/ . W podforum "ciąża" jest wątek dotyczący cukrzycy ciężarnych, może łatwiej Ci będzie w większym gronie słodkich kobietek? :) To tak ogólnie, nie tylko w związku z ciążą. W grupie łatwiej.

A jeśli uważasz, że na dziecko jeszcze nie przyszedł czas, to po prostu jeszcze poczekaj, nie naciskaj na siebie, nie spinaj się... Już i tak masz dość stresu w związku ze stanem zdrowia, więc może na jakiś czas wzuć na luz i nie wymagaj od siebie zbyt wiele? Bo może podświadomie obwiniasz siebie, że masz takie cukry, że nie potrafisz przestać się obawiać o ciążę... i przez to jeszcze bardziej podkopujesz sobie nastrój?

Pozdrawiam....z modlitwą mimo wszystko ;)
Ostatnio edytowano 20 czerwca 2008, o 15:09 przez malamia, łącznie edytowano 1 raz
malamia
Bywalec
 
Posty: 196
Dołączył(a): 8 stycznia 2008, o 14:31

Postprzez dota321 » 20 czerwca 2008, o 13:21

dzieki, już mi dzis trochę lepiej
zrobiłam sobie głodówkę wczoraj i tylko sprawdzałam bazę, a wieczorem zjadłam małe co-nieco sprawdzone pod względem kalorycznym, zważone i dokładnie przeliczone, zwiększyłam jeszcze przeliczniki na insulinę i noc juz była w normie (80-90), a dziś po śniadaniu znowu za dużo (pomimo takiego samego ważenia śniadania...); chyba sobie zrobię jakąś rewolucję w dawkach insuliny :?
ja nie mam cukrzycy ciężarnych, ja mam cukrzycę "przed-ciężarną" :D , mam znajome właśnie z taką cukrzycą i jakoś się pocieszamy; tylko ze wszystkie to jakieś depresanty, albo choroba od czasu do czasu daje nam tak popalić :wink:
a na dziecko to ja nigdy nie bedę gotowa (charakter mam raczej nie czułej matki, a wojskowego), więc muszę próbować póki choruję dość krótko i mam dobre wyniki, bo potem mogę załować, że nie próbowałam; może wszystko przyjdzie w trakcie :?
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Następna strona

Powrót do Ciąża - stan błogosławiony

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości

cron