Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 19:57 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Post w ciąży

... czyli mamusie oczekujące, łączcie się (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Post w ciąży

Postprzez Edwarda » 19 września 2006, o 15:21

Czy kobiety w ciąży obowiązuje piątkowa wstrzemięźliwość od potraw mięsnych?
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez fiamma75 » 19 września 2006, o 17:27

To zależy od sytuacji :D Jeżeli jedyne, co jesteś w stanie przełknąć to mięso i wędliny, to nie :D
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Edwarda » 19 września 2006, o 17:39

Poważnie fiamma :?:

Pytam serio. :P Bo jeśli jest tak z ilościowym czyli, że kobiet w ciąży nie dotyczy (chyba?) to może i z jakościowym.

Zwłaszcza jak się ma na coś ochotę a już od samego patrzenia na coś innego dostaje się mdłości w ten piątek :wink:
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez fiamma75 » 19 września 2006, o 18:50

Odpowiadam poważnie:
Jeżeli nie możesz zachować postu z jakichś powodów (niekoniecznie z powodu ciąży), można dokonać jakiegoś czynu miłosierdzia lub umartwiać się w inny sposób np. post od netu :D
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez antkowa » 19 września 2006, o 19:16

Nie jestem pewna, ale chyba już nie obowiązuje piątkowy post.
antkowa
Przygodny gość
 
Posty: 77
Dołączył(a): 7 czerwca 2006, o 18:18

Postprzez antkowa » 19 września 2006, o 19:44

Moja bardziej świadoma koleżanka poprawia mnie, że jednak obowiązuje, w naszym kraju, ale pewnie znajdziesz wiarygodniejsze źródła :).
antkowa
Przygodny gość
 
Posty: 77
Dołączył(a): 7 czerwca 2006, o 18:18

Postprzez Fruzia » 19 września 2006, o 21:39

Ogólnie post piątkowy obowiązuje na całym świecie katolickim, różne mogą byc jego formy. U nas jest wstrzemięźliwośc od pokarmów mięsnych.
Fruzia
Domownik
 
Posty: 411
Dołączył(a): 10 czerwca 2006, o 13:30

Postprzez monikar » 20 września 2006, o 09:58

Z tego co wiem jeśli chodzi o kobiety w ciąży, karmiące albo osoby chore to post ilościowy (przy okazji uroczystości kościelnych) jak i od pokarmów mięsnych, ich nie obowiązuje tzn. jego złamanie nie jest grzechem (zawsze można w inny sposób się umartwiać- i to chyba jest wartościowsze bo na przykład ja nie przepadam za mięsem i dla mnie jedzenie serka i rybki w piątek nie jest żadnym wyżeczeniem :lol: ). Tak dla ciekawostki mam wujka ksiedza który jest poroboszczem w Szwajcarii i tam nie ma piątkowego postu od pokarmów mięsnych.
monikar
Bywalec
 
Posty: 168
Dołączył(a): 4 października 2004, o 14:54
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Mysza » 20 września 2006, o 22:14

Oficjalny komentarz do IV przykazania kościelnego jest tu: http://slesicki.w.interia.pl/przykazania.htm, a napisane w nim jest, że:

- Wstrzemięźliwość obowiązuje wszystkich, którzy ukończyli 14 rok życia we wszystkie piątki i Śro­dę Popielcową.

- Uzasadniona niemożliwość zachowania wstrzemięźliwości w piątek domaga się od chrześcijanina podjęcia innych form pokuty.

- Czynami pokutnymi są: modlitwa, jałmużna, uczynki pobożności i miłości, umartwienie przez wierniejsze pełnienie obowiązków, wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych i post.

Tak więc, jeśli rzeczywiście nie jesteś w stanie przełknąć nic innego niż mięso, to podejmujesz inną formę pokuty i tyle.
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Edwarda » 21 września 2006, o 09:01

Dzięki bardzo dziewczyny :D

fiamma75 napisał(a):Odpowiadam poważnie:
Jeżeli nie możesz zachować postu z jakichś powodów (niekoniecznie z powodu ciąży), można dokonać jakiegoś czynu miłosierdzia lub umartwiać się w inny sposób np. post od netu :D


Dziękuję fiamma, postoję :wink:
Jednak wolę post od mięsa niż od netu :wink:
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

milosc

Postprzez losik0 » 25 września 2006, o 04:51

nie skupiaj sie na przepisach ale kieruj sie miloscia
losik0
Przygodny gość
 
Posty: 2
Dołączył(a): 25 września 2006, o 03:11

Postprzez NB » 25 września 2006, o 11:03

Kobiety w ciązy i karmiące post piątkowy nie obowiązuje.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Paulinka » 25 września 2006, o 21:17

Nikoleta z czego to wynika?
Paulinka
Przygodny gość
 
Posty: 55
Dołączył(a): 11 maja 2006, o 13:35

Postprzez NB » 26 września 2006, o 08:40

Z wyjątkowej sytuacji w jakiej się znajdują.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Edwarda » 20 lutego 2007, o 17:51

NB napisał(a):Kobiety w ciązy i karmiące post piątkowy nie obowiązuje.


A ja chciałam się upewnić jak to jest z tym postem przed jutrzejszym postem ścisłym i znalazłam coś takiego: http://www.opoka.org.pl/zycie_kosciola/ ... 1100782607

Więc :shock:
Rozumiem że trzeba się kierować miłością a nie przepisami ale to tak trzeba ująć odpowiadając na moje pytanie, a nie pisać, że post w ciąży nie obowiązuje :!:
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez Edwarda » 20 lutego 2007, o 17:53

:D
Ostatnio edytowano 21 lutego 2007, o 09:03 przez Edwarda, łącznie edytowano 1 raz
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez fiamma75 » 20 lutego 2007, o 19:05

Cóż, jako matka karmiąca pytałam się spowiednika - i nie obowiązuje :-)
Chyba bym umarła z głodu jakbym nie mogła jutro jeść normalnie.

PS. Edwardo, czy myślisz, że Bóg będzie rozliczał Cię z kawałka kiełbasy, który zjadłaś w pt. bo miałaś straszliwą chętkę :?:
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Edwarda » 21 lutego 2007, o 09:02

fiamma75 napisał(a):PS. Edwardo, czy myślisz, że Bóg będzie rozliczał Cię z kawałka kiełbasy, który zjadłaś w pt. bo miałaś straszliwą chętkę :?:


Przeca napisałam że rozumiem, że trzeba się kierować miłością a nie przepisami :wink:

Tylko znowu jakieś rozbieżne informacje :? Oficjalna nauka coś, spowiednicy coś innego.... Coś mi to chyba przypomina :?
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Niejedzenie mięsa

Postprzez Ogg » 21 lutego 2007, o 10:12

Sorry, dziewczyny ale od niejedzenia mięsa przez jeden dzień nikt jeszcze z głodu nie umarł. A nawet od postu ilościowego (3 posiłki w tym raz do syta). Szczerze mówiąc, nie rozumiem katolików. Kobiety potrafią się katować postami dla pięknej sylwetki ale już dla solidarności religijnej (jeżeli nie widzicie w postach innego celu) to już nie i uważacie to za straszne? Też jestem w ciąży, jestem wegetarianką i nie zamierzam się przejadać. Ale dla katolików - z tego co wiem - post ma pewien wymiar mistyczny i nie nalezy go sprowadzać tylko do ciała. Nawet agnostycy mojego pokroju są w stanie uznać wyższy wymiar wyrzeczenia. No, ale skoro dla Was to tylko litera...
Ogg
Bywalec
 
Posty: 193
Dołączył(a): 29 września 2006, o 14:34

Postprzez fiamma75 » 21 lutego 2007, o 10:35

Ogg, będziesz karmiła, to spróbuj zjeść tylko 3 posiłki, w tym jeden do syta. może Ci się uda, ale wątpię. Nie znam takiej karmiącej, której by to starczyło bez szkody dla jej zdrowia.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez fiamma75 » 21 lutego 2007, o 11:21

fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Ogg » 21 lutego 2007, o 11:47

Ale Edward nie jest karmiąca:) Nawiasem mówiąc mojej siostrze i bratowej jakoś się to udawało (druga moja siostra nie karmiła, bo dziecko adoptowane). Fiamma, to jest JEDEN dzień. Kobiety - nawet karmiące - głodzą się przez tygodnie żeby wrócić do figury. A pomyśl jak to było kiedy trzeba było pościś przez te 40 dni. Moja babcia opowiadała że nawet nabiału nie jedli. Rzecz jasna, macie rację, że jak nie widzicie sensu postu to żadnego sensu nie ma. Bo tylko tak dla litery to może rzeczywiście ciężar nie do udźwignięcia... nie mnie oceniać. Trochę szkoda, bo religia to nie sama wiara i nie sama Biblia i nie sama modlitwa - tylko więcej. No, widać tak być musi w nowoczesnym świecie,odchudzanie się ma sens, post nie ma.
Ogg
Bywalec
 
Posty: 193
Dołączył(a): 29 września 2006, o 14:34

Postprzez fiamma75 » 21 lutego 2007, o 12:00

Cóż Ogg, mi się robi słabo i kręci w głowie, gdy nie zjem co 2-3 godz. (przed ciążą i karmieniem nie miałam takich ekscesów).
A mięsa nie jem w pt czy dziś.
Co do odchudzania to trafiłaś kulą w płot - nie muszę się odchudząc, nie odchudzam się i nie odchudzałam się.
Może w Twoim świecie kobiety karmiące głodzą się, robiąc krzywdę sobie i dziecku (to postępowanie przeciw V przykazaniu), ale nie w moim :D
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Re: Niejedzenie mięsa

Postprzez Edwarda » 21 lutego 2007, o 12:36

Ogg napisał(a): Kobiety potrafią się katować postami dla pięknej sylwetki ale już dla solidarności religijnej


Będąc w ciąży??? :shock:

Też nie jem mięsa w piątki a tym bardziej dzisiaj (ale z solidarności religijnej z mężem :wink: , bo skoro zostałam uświadomiona że nie muszę zachowywać... to tylko z solidarności :wink: ) a może i dla celów wyższych, ale to chyba wyłącznie moja sprawa, nie?!.

Ja nie napisałam, że post jest bez sensu tylko zastanawiam się czy w SZCZEGÓLNEJ sytauacji jaką jest ciąża też jest wymagany (na ogłoszeniach o tym nie mówią :P ) a na opoce napisali że tak....

Ogg skoro też jesteś w ciąży to wiesz co to nudności, zgaga (mi pomagają jedynie migdały), zasłabnięcie, omdlenie (w zwykłych warunkach a co dopiero z głodu :!: ) i tak dalej....
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez Edwarda » 21 lutego 2007, o 12:51

fiamma75 napisał(a):Edwarda
poczytaj:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... w=55538831


Serdecznie dzięki fiamma za link :wink:
Widzę, że temat jak najbardziej na czasie nie tylko u nas. I że laski mają podobne dylematy (cyt. "w Wielki Piątek, mój Boże, nie wiem...")

No właśnie "ustawodawca" zapomniał o kobietach w ciąży.... A interpretować to każdy może... Więc i ja sobie zinterpretowałam :wink:
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez Ogg » 21 lutego 2007, o 13:33

Skoro dla kobiet w ciąży i karmiących nie ma wyjątku to jak mnie uczono interpretować przepisy przepis ich dotyczy :lol: Przepis jest oczywiście nakazem religijnym więc tylko dla wyznawców. Skoro ktoś uważa go za głupi... jego sprawa. Pytanie po co Kościół go wprowadził skoro zbawienie lub nie - jak uwazacie - od niego nie zależy. Jak dla mnie problemu nie ma bo i zbawienia nie ma. Wskazuję pewien paradoks, że można nie jeść dla sylwetki ale jak z nakazu religii wzbudza to już bunt. Kobiety w ciąży się nie odchudzają ale karmiące już tak.
I tak na marginesie - razi mnie mówienie o kobietach laski. Dla mnie to subkultura. Pewnie jestem młodsza od Ciebie Edward ale mnie to razi.
Ogg
Bywalec
 
Posty: 193
Dołączył(a): 29 września 2006, o 14:34

Postprzez kajanna » 21 lutego 2007, o 14:31

Ogg, a co w sytuacji, gdy ciężarna nie toleruje mięsa? Ja mięsa nie jestem w stanie wziąć do ust, bo na sam widok mam odruch wymiotny. Jakim wyrzeczeniem jest w takiej sytuacji "rezygnacja" z niego?
Może należałoby się zastanowić, jaki inny wymiar może mieć post w ten szczególny dzień. Jest tyle różnych rzeczy, z których można zrezygnować.
To ma być przede wszystkim czas skupienia, czas modlitwy.
Jak to sobie wyobrażasz w przypadku osoby, która z powodu głodu i mdłości spędza pół dnia w ubikacji?
kajanna
Domownik
 
Posty: 348
Dołączył(a): 19 sierpnia 2005, o 19:59
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mfiel » 21 lutego 2007, o 14:44

Taka mała refleksja
5 przykazanie mówi "nie zabijaj", czyli także nie narażaj swojego i w przypadku ciąży nie tylko swojego zdrowia i życia.
A post - to w końcu przede wszystkim stan ducha, postawa, a nie kwestia czy zjem schaboszczaka na obiad.
Ja w każdym razie z mięsa dzisiaj rezygnuję, ale jeść muszę, co dwie godziny, inaczej będą mnie zbierać z ulicy
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Ogg » 21 lutego 2007, o 15:16

Hej, nie jestem księdzem, nie jestem nawet wierząca. To wierzący katolicy mają problem - mnie tam wszystko jedno co i ile dzisiaj kto je. Raczej mnie tylko zadziwiacie. Jeżeli post to stan ducha to po co są przepisy dotyczące ciała? Czy można pościć duchowo a cieleśnie ucztować? Być może przepisy dotyczące niejedzenia mięsa są przestarzałe to będąc w Kościele starajcie się wpłynąć na ich zmianę a nie je "olewajcie". Prawosławni mają jeszcze bardziej rygorystyczne i jakoś żyją:) No ale zawsze można zostać tzw. wierzącym niepraktykującym katolikiem.
Ogg
Bywalec
 
Posty: 193
Dołączył(a): 29 września 2006, o 14:34

Postprzez NB » 21 lutego 2007, o 15:51

Chwileczkę, nikt niczego nie olewa. A Ty skoro jesteś niewierząca to czymże się przejmujesz ? Było pytanie, była odpowiedź. Każdy ma swoje sumienie i sam będzie odpowiadał przed Bogiem. Nad czym tu dywagować?
Ciąża i okres karmienia są czasem, w którym dopuszcza się dyspensę od postu. Jedna wytrzyma , druga nie wytrzyma , a dla dobra dziecka niech się lepiej pomodli albo jałmużnę uczyni zamiast postu.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Ciąża - stan błogosławiony

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

cron