Teraz jest 1 maja 2024, o 03:44 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

co przeczytac?

... czyli mamusie oczekujące, łączcie się (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

co przeczytac?

Postprzez ewerner » 25 sierpnia 2006, o 15:07

Kochani,
jak wielu z Was wie jestesmy wlasnie w 17tc, i jestesmy za granica w Niemczech. Niestety, nie jestesm na tyle biegla, zeby czytac ksiazki po niemiecku. Chcialabym natomiast poczytac cos na tematy zwiazane z porodem, karmieniem piersia, rozwojem malucha i dieta (po karmieniu piersia) - ogolnie jakis ciekawy poradnik tez bysmy nabyli. Na polskim rynku jest mnostwo takich pozycji, ale nie mam czasu (jak juz jestem w Polsce) stac w Empiku pare godzin i sprawdzac co jest warte przeczytania a co nie.
Poleccie mi, co WY czytalyscie, albo czytacie i co naprawde jest warte kupienia.
Acha, mamy:
-"Warto karmić piersią" Magdalena Nehring-Gugulska
-"Każde dziecko może nauczyć się spać" Annette Kast-Zahn
ewerner
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 264
Dołączył(a): 7 lutego 2006, o 19:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kasik » 25 sierpnia 2006, o 20:30

ewerwer, jak jestes w De i robisz doktorat to napewno mowiesz biegle po angielsku, a w tym jezyku jest chyba najwiecej ksiazek i czesto w de (najczescie w necie) dostepnych. A mala propozycja...czytaj po niemiecku, ucz sie przy tym. Sama tak robilam i robie :D
kasik
 

Postprzez fiamma75 » 25 sierpnia 2006, o 20:31

Polecam Ci książkę Tracy Hogg "Język niemowląt".
Poza tym warto prenumerować jedno z czasopism dla rodziców - sama wybrałam "Twoje Dziecko", ale też dobre jest "Dziecko".
Ostatnio edytowano 26 sierpnia 2006, o 11:20 przez fiamma75, łącznie edytowano 1 raz
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez juka » 25 sierpnia 2006, o 20:47

warto karmić piersią - jednocześnie mi pomogło i zaszkodziło. w sprawach technicznych rewelacja, wszystkie rady cudownie się sprawdziły. ale to jest tak fanatyczne podejście, że potem matka podająca dziecku smoczek lub butelkę czuje się jak morderczyni... trzeba trochę dystansu (doszłam do tego odkrywczego wniosku dopiero przy 3 dziecku :lol: ).

a z czasopism, za czasów mojego 1 niemowlaka, czytałam najchętniej "Dziecko", nie wiem na jakim poziomie jest teraz.
poza tym, Ewo, masz nas przecież! :wink:
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez kasiama » 26 sierpnia 2006, o 09:57

fiamma75 napisał(a):Polecam Ci książkę Tracy Hogg "Język niemowląt"
Poza tym warto prenumerować jedno z czasopism dla rodziców.


Mam też książkę w pdf, mogę ci przesłać, jeśli chcesz.
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ewerner » 26 sierpnia 2006, o 16:49

kasiama napisał(a):
fiamma75 napisał(a):Polecam Ci książkę Tracy Hogg "Język niemowląt"
Poza tym warto prenumerować jedno z czasopism dla rodziców.


Mam też książkę w pdf, mogę ci przesłać, jeśli chcesz.

Bede bardzo wdzieczna: e_werner@wp.pl

warto karmić piersią - jednocześnie mi pomogło i zaszkodziło. w sprawach technicznych rewelacja, wszystkie rady cudownie się sprawdziły. ale to jest tak fanatyczne podejście, że potem matka podająca dziecku smoczek lub butelkę czuje się jak morderczyni... trzeba trochę dystansu (doszłam do tego odkrywczego wniosku dopiero przy 3 dziecku ).

Masz troche racji. :wink: Sama sie zastanawiam, jak sobie poradze, kiedy po 8 tygodniach wychowawczego bede musiala wrocic do pracy. I ... nie wyobrazam sobie np. mojej mamy karmiacej malenstwo kubeczkiem :shock: Butelka ze smoczkiem zaburza przeciez odruch ssania, a taki kubeczek nie. No ale jak to zrealizowac w praktyce, jak namowic mame czy tesciowa, ktore dobrowolnie zgodzily sie przyjechac na 3 miesiace kazda az 1200km od domu, zeby nam pomoc. Nie mam pojecia. :oops:

Czekam na jeszcze jakies propozycje. :wink:
ewerner
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 264
Dołączył(a): 7 lutego 2006, o 19:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez juka » 26 sierpnia 2006, o 17:12

ewo, mojemu dziecku butelka nic nie zaburzyła. co prawda ja wróciłam do pracy po 4 ms....
nie masz jakiegoś urlopu wypoczynkowego? choćby miesiąc to dla takiego malucha dużo.
moja córeczka dość długo uczyła się ssać z butelki, więc radzę zacząć wcześniej. próbowałam też wiele smoczków. pokarm też warto odciągać wcześniej i zrobić zapas.

nie mam pojęcia, jak namówić mamę do pomocy... ja wolałam nianię (co dla niektórych też jest przestępstwem :lol: ). może jakaś bezrobotna kuzynka, jeżeli mama nie może?
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez ewerner » 26 sierpnia 2006, o 17:41

Z urlopami, to zobaczymy. Moze uda sie wziac chociaz troche wolnego, albo ustalic ze bede pracowac siedzac w domu, a do zakladu chodzic raz w tygodniu (to byloby idealne).
Och, chcialabym wziac wychowawczy do konca wakacji, ale to prawie na 100% sie nie da, niestety. Jeszcze pomyslimy. Jak teraz uporam sie z wieksza czescia pracy, to bedzie mniej jak dzidzia sie urodzi. Dlatego mimo ze bede miala urlop od 18 grudnia, to jeszcze ten czas do porodu, bede analizowac swoje dane.

Mama, mama moze przyjechac (moja jest na rencie, a tesciowa moze pojsc na wczesniejsz aemeryture od konca roku), nad takim rozwiazaniem tez sie zastanawiamy. Tylko ... problem jest w tym, o czym pisalas w jakims innym watku, ze moja mam jest nie do zmienienia. Wiec np. ja sobie moge nie chciec uzywac smoczka jako uspokajacza, a ona i tak zrobi swoje bo wie lepiej. :? I jak tu z nia walczyc, w koncu przyjedzie pomoc, trzeba byc milym i usluznym. Uhhhhh. Chyba lepsza obca niania, z ta przynajmniej mozna negocjowac i wymagac (bo sie placi). Tylko czy taka mala dzidzie zostawiac pod opieka obcych. :cry:

Tyle decyzji do podjecia :?

Nic, pomyslimy jeszcze.
Acha, co do czasopism, chyba wezme caly "stary" zapas "Dziecka" i "Twojego dziecka" mojej bratowej. Bedzie troche makulatury do wiezienia, ale i ile czytania ;)
ewerner
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 264
Dołączył(a): 7 lutego 2006, o 19:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kasik » 26 sierpnia 2006, o 17:42

ewa ,wez sobie jakas au pair mädchen, bedzie w domu, pomoze ci ze wszystkim, dasz na kurs i kieszonkowe i po sprawie :D
kasik
 

Postprzez Mysza » 26 sierpnia 2006, o 17:50

Dorzucę to, co sama przerabiałam i przerabiam:

- H. Murkoff, A. Eisenberg, S. Hathaway B.S.N "Pierwszy rok życia dziecka" - pełen treści poradnik, miesiąc po miesiącu opisujący rozwój dziecka i problemy, na które się można natknąć. Są też osobne tematy, takie jak karmienie piersią, choroby, pierwsza pomoc itp

- La Leche League International "Sztuka karmienia piersią" - nie do kupienia normalnie, ja wypatrzyłam na aukcjach (i to nie na allegro, tylko na swistaku) i kupiłam za grosze, a książka bardzo sensowna, pomocna i miła w obsłudze ;)

- prof. Fijałkowski "Poród naturalny po przygotowaniu w szkole rodzenia" -
też nie do kupienia raczej, ja wygrzebałam gdzieś w bibliotece (poproś kogoś z rodziny czy znajomych w kraju, może uda się namierzyć), albo poszukaj też na aukcjach. Super książeczka, opisany jest w niej właściwie cały materiał ze szkoły rodzenia, a nawet więcej (oprócz pielęgnacji noworodka), z rozrysowanymi ćwiczeniami na czas ciąży i połogu. Świetna książka, nawet sobie skserowałam rozdział z ćwiczeniami. Inne książki Fijałkowskiego w tej tematyce też są niezłe, choć ćwiczeń nie spotkałam.

- Mam też na kompie książkę Sylvia zur Bejar, Eduard Estivill " Uśnij wreszcie! Jak pomóc dziecku zasnąć" - podobno niezła, ale nie miałam czasu jeszcze, żeby ją przeczytać (ale wcale nie przez to, że malutka nie śpi heheh). Jak kto chce, to podeślę.
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez ewerner » 26 sierpnia 2006, o 17:53

kasik napisał(a):ewa ,wez sobie jakas au pair mädchen, bedzie w domu, pomoze ci ze wszystkim, dasz na kurs i kieszonkowe i po sprawie :D

To jest mysl!!!
Kolejna mozliwosc :lol: do rozwazenia - dzieki.

Co n (n nalezy do Naturalnych) glow na forum to nie nasza jedna (wprawdzie podwojna, bo malzenska). :P :wink:
ewerner
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 264
Dołączył(a): 7 lutego 2006, o 19:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez juka » 26 sierpnia 2006, o 18:05

a może po tobie mąż mógłby wziąć jakies wolne? mytak kiedyś zrobiliśmy i dzięki temu synek był pod naszą opieką 10 ms.
ja tez mam zapas Dziecka do oddania, ale wątpię czy jakos mogłabyś to zabrać ze względu na odległość... :?
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez ewerner » 26 sierpnia 2006, o 18:15

juka napisał(a):ja tez mam zapas Dziecka do oddania, ale wątpię czy jakos mogłabyś to zabrać ze względu na odległość... :?

Moze jeszcze ktos chetny sie znajdzie :wink:
A gdzie mieszkacie?
ewerner
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 264
Dołączył(a): 7 lutego 2006, o 19:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ewerner » 26 sierpnia 2006, o 18:33

Mam też na kompie książkę Sylvia zur Bejar, Eduard Estivill " Uśnij wreszcie! Jak pomóc dziecku zasnąć" - podobno niezła, ale nie miałam czasu jeszcze, żeby ją przeczytać (ale wcale nie przez to, że malutka nie śpi heheh). Jak kto chce, to podeślę.

Mysza, jestesm chetna na ta ksiazeczke :lol:
Adres podalam wczesniej (nie wiem czy ten z lmm ma odpowiednio duzo miejsca, wiec wole na wp :wink: ).

Pozostale - sprawdze, moze cos mi sie uda. Szczegolnie o tej szkole rodzenia - bo jak mi sie trafi po niemiecku to leze (chyba ze uda nam sie dostac na angileska).
ewerner
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 264
Dołączył(a): 7 lutego 2006, o 19:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mysza » 26 sierpnia 2006, o 21:06

ewerner napisał(a):Pozostale - sprawdze, moze cos mi sie uda. Szczegolnie o tej szkole rodzenia


No, muszę przyznać, że z zagadnień szkołorodzeniowych :-) książki Fijałkowskiego bardzo mi się podobały. W zasadzie, z tego co pamiętam, czytałam kilka pozycji, wszystkie zawierały podobne zagadnienia, ale ta, którą wyżej poleciłam była zdecydowanie najbardziej rozbudowana i sensowna.

Usypiacza podesłałam.
Pozdro ;)
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez fiamma75 » 27 sierpnia 2006, o 10:54

ewerner napisał(a): I ... nie wyobrazam sobie np. mojej mamy karmiacej malenstwo kubeczkiem :shock: Butelka ze smoczkiem zaburza przeciez odruch ssania, a taki kubeczek nie.


Nasza córeczka dostała po raz pierwszy butelkę z moim mlekiem jak miała 2 tyg. (od tej pory dostała kilkakrotnie, gdy np. musiałam wyjść a zostawała z nią moja mama) i żadnych zaburzeń w ssaniu nie ma - zastanawiam się czy to nie mit. Na smoczka-uspokajacza (ku naszej rozpaczy ) rzadko się da namówić.

Jak tak szybko wracasz do pracy, kup dobry laktator (jeśli ręczny, to polecam Ci Avent Isis), ale Tobie by chyba bardziej przydał się elektryczny.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Mysza » 28 sierpnia 2006, o 08:38

fiamma75 napisał(a):Nasza córeczka dostała po raz pierwszy butelkę z moim mlekiem jak miała 2 tyg. (od tej pory dostała kilkakrotnie, gdy np. musiałam wyjść a zostawała z nią moja mama) i żadnych zaburzeń w ssaniu nie ma - zastanawiam się czy to nie mit. Na smoczka-uspokajacza (ku naszej rozpaczy ) rzadko się da namówić.


Fiammo, u nas przez pierwsze 3 doby mała była na butli, a potem w razie potrzeby tata lub któraś z babć podawała sporadycznie butlę. Na szczęście żadnych problemów z karmieniem piersią nie było. Ale czytałam swego czasu na forum laktacja.pl posta jakiegoś zrozpaczonego tatusia, którego dzidzia po jednym czy dwóch właśnie takich sporadycznych przypadkach karmienia butlą "z potrzeby" (maminym mlekiem), zbuntowała się i mieli duże problemy. Nie wiem, jak to się skończyło, ale pewnie gdyby poszukać, to takich przypadków znajdzie się więcej.

Swoją drogą - na www.laktacja.pl też można znaleźć garść przydatnych informacji o karmieniu piersią, ale w razie problemów to raczej ciężko uzyskać rady - takie dość drętwe i mało uczęszczane jest to forum.

Co do smoka uspokajacza, to mojej dzidzi próbowałam podać pierwszy raz, gdy przechodziła okres nierozpoznanego buntu przeciw wszystkiemu w wieku 3 miesięcy. Uznała smoka jako nową zabawkę, którą próbuje całą umieścić w paszczy, ale ssać tego nie chce. W sumie dobrze, przynajmniej nie będzie problemów z odzwyczajaniem ;) Aha, Agusia ma teraz 5,5 miesiąca i do smoka podchodzi cały czas tak samo.

Ewa - przypomniało mi się, że można jedną z książek Fijałkowskiego kupić nową - było ogłoszenie w Głosie dla życia - chodzi o "Rodzi się człowiek" - cena 17 zł- kontakt e-mail: wydrolnikow@diecezja.wloclawek.pl

P.S. Macie dziewczyny pozdrowienia od mojej Agusi, która mi tu towarzyszy siedząc u mnie na kolanach i starając się umieścić wspomniany "Głos dla życia" w paszczy ;)
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez ewerner » 29 sierpnia 2006, o 17:51

kasiama , Mysza - dzieki za ksiazki :lol:

Pocieszylyscie mnie z ta butla. Moja siostra i bratowa tez dawaly butle, i niby normalnie karmily. Ale ja sie naczytalam, ze to zaburza - i jakos sie martwie na zapas. :?
Laktator kupimy pewnie MEDELI (to bardzo popularna tutaj firma) sieciowy, bo reczny to sie zarzne, szczegolnie jak sie nie uda znalezc rozwiazania, i bede musiala szybko do pracy wrocic.
No i na poczatek sprobujemy z kubeczkiem, albo lyzeczka - ale zobaczymy ile nam nerwow starczy. :wink:

Moze jeszcze jakies propozycje ksiazkowe???
ewerner
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 264
Dołączył(a): 7 lutego 2006, o 19:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez beatka19 » 29 sierpnia 2006, o 20:53

ewerner, ja jeszcze propo karmienia butelką. Kiedyś oglądałam program w telewizji o kobietce, która pomaga rodzicom gdy mają jakieś problemy z maluchami (nie pamiętam tytułu tego programu). I on tym mamusiom, które z różnych powodów nie mogły karmić piersią polecała jakąś specjalną butelkę niby dla wcześniaków, która niby nie upośledza odruchu ssania, bo mleko z tej butelki samo nie wypływa, tylko dziecko musi włożyć wysiłek aby się najeść tak jak przy ssaniu piersi :))
beatka19
Bywalec
 
Posty: 146
Dołączył(a): 17 listopada 2005, o 13:25
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Mysza » 30 sierpnia 2006, o 09:22

ewerner napisał(a):Pocieszylyscie mnie z ta butla. Moja siostra i bratowa tez dawaly butle, i niby normalnie karmily. Ale ja sie naczytalam, ze to zaburza - i jakos sie martwie na zapas. :?


Chciałam tylko podkreślić, że ja w żadnym razie nie obalam teorii, że butla nie zaburza odruchu ssania. W naszym przypadku nie zaburzyła (stosujemy smoczki anatomiczne), ale to pewnie wszystko zależy od konkretnego dzidziusia i jego wrażliwości na czynniki obce ;) jakimi może być butla czy smoczek uspokajacz. Ale nie martw się Ewo na zapas, masz się teraz relaksować :-)))) (tylko bez przesady, z łóżka też trzeba wstać ;))
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez ewerner » 31 sierpnia 2006, o 12:14

Mysza napisał(a):(tylko bez przesady, z łóżka też trzeba wstać ;))

Juz mi przeslo, jakos od wczoraj czuje wiecej sily. :wink: Moze wreszcie jesienna melancholia minie :wink:
ewerner
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 264
Dołączył(a): 7 lutego 2006, o 19:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Derbunia » 3 września 2006, o 10:31

Do poczytania o porodzie www.rodzicpoludzku.pl
"Poród aktywny" Janet Balaskas (to chyba ta autorka) (nie do kupienia, chyba, że na aukcji, albo moze po angielsku???
Zasadniczo jeśli chodzi o poród, to masz ten komfort, że będziesz rodzić w Niemczech, a tam wszystkie postulaty z rodzicpoludzku są normą.
Derbunia
Bywalec
 
Posty: 119
Dołączył(a): 23 października 2004, o 18:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez NB » 12 września 2006, o 18:09

Ewa zapiszcie się na jakąś szkołę rodzenia i nie czytaj za dużo bo to i tak nic nie da :-)
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Juana » 25 października 2007, o 17:38

Chciałabym wznowić ten wątek.
Udało mi się kupić i kończę właśnie czytać książkę Wł. Fijałkowski: Rodzi się człowiek. Włocławek: Wydawnictwo Duszpasterzy Rolników, 2006.
Wyczytałam o niej gdzieś na tym forum. Jestem bardzo zadowolona. Rozjaśnia mi się dzięki niej w głowie.
Poza tym szukając innych lektur, które sobie polecacie dotarłam do tego wątku. Możliwe, że jeszcze jakieś inne miejsce przeoczyłam :-)

Wiem, że oferta wydawnicza jest niezwykle bogata, ale książki troszkę kosztują, więc decydując się na konkretny tytuł chciałabym wybrać dobrze. Może doświadczone mamy zajrzą do swoich biblioteczek i coś jeszcze tutaj dorzucą?


kasiama napisał(a):
fiamma75 napisał(a):Polecam Ci książkę Tracy Hogg "Język niemowląt"
Poza tym warto prenumerować jedno z czasopism dla rodziców.


Mam też książkę w pdf, mogę ci przesłać, jeśli chcesz.



kasiama czy nadal masz tą książkę w pdf? czy mogłabym prosić o przesłanie?
Juana
Domownik
 
Posty: 429
Dołączył(a): 16 lipca 2007, o 18:44
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kukułka » 25 października 2007, o 20:13

mam sporo pdf ow na takie tematy, jelsi ktos jets zainteresowany, niech poda na priv adres
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez mmadzik » 25 października 2007, o 20:25

kukułka napisał(a):mam sporo pdf ow na takie tematy, jelsi ktos jets zainteresowany, niech poda na priv adres


Ja co prawda nie czekam jeszcze na dzidzię, ale czytuję tego rodzaju książki zarówno z racji studiów jak i dzięki moim własnym zainteresowaniom - czy mogę liczyć na wysłanie?
Mój mail na prv.
mmadzik
Domownik
 
Posty: 445
Dołączył(a): 13 września 2007, o 11:57

Postprzez kukułka » 25 października 2007, o 20:33

wyslalalm ci maila
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez oreada » 26 października 2007, o 13:33

Juana - a chodzi Ci o literaturę ciążową czy dzidziusiową? :)

Bo jeśli chodzi o ciążowe, to wg mnie najlepsza jest taka cegła Rebisu "W oczekiwaniu na dziecko" - bardzo dużo informacji i brak zdjęć. :) Jednyna wada, że książka amerykańska i czasem trzeba sobie "przetłumaczyć" różnice kulturowe. ;)

A z dzidziusiowych to rzeczywiście Tracy Hogg - choć jeszcze nei wiem, jak w praktyce się sprawdza. ;)

Ja poza tym kupuję "Dziecko" - porównywałam różne "Moje dziecka", "Twoje dziecka" i "Mam dziecka" ;) i mam wrażenie, że "Dziecko" jest najlepsze - najbardziej konkretne, różnorodne, najmniej zdjęć. :)
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez Juana » 26 października 2007, o 13:54

Kukułko, wysłałam maila na prv.

oreada, a wszystko jedno, ciążowa, dzidziusiowa, porodowa... ważne aby była warta uwagi :-)
Dzięki za Twoją opinię nt czasopism. Też się wkrótce zapoznam, jak tylko wyjdę już ze stanu permanentnych mdłości ;-)
Juana
Domownik
 
Posty: 429
Dołączył(a): 16 lipca 2007, o 18:44
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Minia_L » 27 października 2007, o 13:09

Kukułko ;) wysłałam maila na priv ;)

Mówicie że "Dziecko" najlepsze ? jeszcze się nie rozglądałam i nie wiem... a czytacie "Mamo to ja" ??
Minia_L
Bywalec
 
Posty: 181
Dołączył(a): 13 sierpnia 2007, o 08:27

Następna strona

Powrót do Ciąża - stan błogosławiony

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

cron