2 lata starań

przez **gabra101** » 19 września 2005, o 09:02

Witam!
Właśnie mijają 2 lata od naszego ślubu i naszych starań o dzidzię. I udało się. Tydzień temu zrobiłam 2 testy i zobaczyłam II upragnione krechy. Dzisiaj zaczynam 6 tc. Jestem tak szczęśliwa, że skaczę do góry, mąż też w niebowzięty. Od 9 mies. leczę się u specjalisty d/s niepłodności, byłam stymulowana clo od 5 mies., dostawałam zastrzyki na pęknięcie pęcherzyków i wreszcie się udało...........
Pozdrawiam

przez **gosieńka** » 19 września 2005, o 09:57

Serdeczne gratulacje! To wspaniale. Zobaczycie jak maleństwo zacznie się wiercić w brzuszku i będziecie mogli poczuć jego ruchy, to dopiero radocha.
Niech Waszej trójce Pan Bóg błogosławi.

przez **anka23** » 19 września 2005, o 11:38

Gabra to świetni! Serdecznie gratuluję! Jak dobrze usłyszeć takie dobre nowinki. Dbaj o siebie i o maluszka. Oczywiście nie zapominaj o swoim ukochanym mężu, wkońcu to też jego zasługa :wink:

. Wszystkiego dobrego.

przez **Julianna** » 19 września 2005, o 13:45

Gabra, serdecznie gratuluję

Znam ten właśnie smak czekania, dobrze jest słyszeć takie nowiny :wink:

WARTO uzbroić się w cierpliwość, zostanie to kiedyś nagrodzone

Wszystkiego dobrego :!:

przez **gabra101** » 22 września 2005, o 19:32

Dziękuję dziewczynki za dobre słowa, ale mam jeszcze jedną nowinę. Byłam dzisiaj u gina na usg i są 2 pęcherzyki ciążowe, więc będą bliźniaki.............

przez **Derbunia** » 22 września 2005, o 21:04

Gabra! No to podwójne gratulacje! Moja Zosia jak się wierciła w brzuszku to czasem się zastanawiałam jak ona to robi, że rusza się wszędzie. A jak się będą dwa wiercipiętki ruszać, to dopiero będzie ubaw!
Dwa lata starań i nagroda podwójna! Niech Maleństwa rosną zdrowo i Mama też!

przez **Julianna** » 23 września 2005, o 08:47

Derbunia napisał(a):Dwa lata starań i nagroda podwójna!

Dokładnie, pięknie, pięknie

Gratulacje raz jeszcze :wink:

przez **nastal** » 26 sierpnia 2006, o 23:57

Oj jak

przez **nastal** » 26 sierpnia 2006, o 23:58

Oj jak świetnie!!!! Gratulacje!!!! Odpoczywaj, dbaj o siebie, rozpieszczaj się, bo potem maluchy dadzą popalić:)

przez **ewerner** » 29 sierpnia 2006, o 15:10

GRATULACJE, GRATULACJE!!!
Wszystkiego dobrego!!!

przez **novva** » 29 sierpnia 2006, o 22:52

Hm... skoro gabra wpisała swoją dobrą nowinę we wrześniu ZESZŁEGO ROKU to możemy mieć nadzieję, że do tej pory już szczęśliwie urodziła... Inaczej byłaby to rekordowa długość ciąży :roll:

przez **Edwarda** » 30 sierpnia 2006, o 08:25

novva napisał(a):Hm... skoro gabra wpisała swoją dobrą nowinę we wrześniu ZESZŁEGO ROKU to możemy mieć nadzieję, że do tej pory już szczęśliwie urodziła... Inaczej byłaby to rekordowa długość ciąży

No novva Ty niby humanistka jesteś, ale i z matematyki kumasz :wink:

Też to zauważyłam

przez **asikp** » 30 sierpnia 2006, o 10:59

słuchajcie co do rekordu bycia w ciąży to ja przebiłam już nawet słonicę (ostatnio śmiałyśmy się z moja babcią). Otóż po ślubie jestem 3 lata (minęło 23 sierpnia). Jak wychodziłam za mąż sąsiadkom babci uroiło się że jestem w ciąży (nie jestem filigranowa, ale bez przesady. Po prostu zdawało się babom że mam za duży biust a taki to w ciąży mają). Po pół roku od ślubu pytają się babci czy ma prawnuczkę czy prawnuczka. Ona zrobiła oczy i powiedziała że jeszcze nie wie o żadnym bo niby u kogo.
Tak więc od tego czasu śmiejemy się że słonica ze mnie nie zła.

przez **novva** » 30 sierpnia 2006, o 13:07

Edward napisał(a):No novva Ty niby humanistka jesteś, ale i z matematyki kumasz
Też to zauważyłam

zawstydzasz mnie, oj...

przez **ewerner** » 31 sierpnia 2006, o 12:33

Hm... skoro gabra wpisała swoją dobrą nowinę we wrześniu ZESZŁEGO ROKU to możemy mieć nadzieję, że do tej pory już szczęśliwie urodziła... Inaczej byłaby to rekordowa długość ciąży

Upsss

asikp, co do ciazy, to u nas (nie na wsi :!:

) zawsze wychodzisz za maz, bo jestes w ciazy - innych powodow nie ma.
:wink:

Zatem - moja siostra chodzila w ciazy okolo rok i 9 miesiecy, moja bratowa - rok. A ja (wyszlam za maz na studiach, to juz wogole - ciaza i nic innego :wink:

) bede chodzic dwa lata i 7 miesiecy.
WIec lepiej niz slonica :lol:

przez **Josaris** » 31 sierpnia 2006, o 13:17

Coz dziwnego, ze ludzie mysla, ze to rzeba byc w ciazy, zeby wyjsc za maz. Niestety dla wiekszosci to jest podstawowy powod.

Tez wyszlam za maz w czasie studiow, ktroych jeszcze nie skonczylam i co niektorzy pukali sie po glowie. Nadal nie jestem w ciazy (2 lata po slubie) i mam niezly ubaw, bo wiem, ze niektorzy tylko na to czekali :wink:

przez **asikp** » 11 września 2006, o 08:46

No niestety starsze pokolenie przechodzi samych siebie. Ja też nie mieszkam w małej mieścinie tylko w dużym mieście i dziwi mnie takie podejście do sprawy. Powiem tak - mój mąż nie pochodzi z bardzo dużego miasta, raczej miasteczka. Wszyscy doskonale się znają. Tam poprostu uchodzimy za bezpłodnych. Ale to mi tez nie przeszkadza. teraz potrafię się już śmiać z tych ich plotek, ale wczesniej doprowadzało mnie do białej gorączki

przez NB » 12 września 2006, o 18:26

GRATULUJĘ !

2 lata starań

2 lata starań

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum