Nowe mamusie oczekujące - łączcie się!

przez **fiamma75** » 22 czerwca 2006, o 21:11

ewerner napisał(a):Apropo, firmama, na naszym USG bylo widac w 27 dniu wysokich tempek bijace serduszko - ale to prawda, ze to USG jest wyjatkowo czule

Co za sprzęt :!:

Nasi ginowie nie mają aż tak dobrych (jedynie w niektórych klinikach takie są).

przez **ewerner** » 22 czerwca 2006, o 21:14

fiamma75 napisał(a):
ewerner napisał(a):Apropo, firmama, na naszym USG bylo widac w 27 dniu wysokich tempek bijace serduszko - ale to prawda, ze to USG jest wyjatkowo czule

Co za sprzęt Nasi ginowie nie mają aż tak dobrych (jedynie w niektórych klinikach takie są).

Jak gin zobaczyl moj wydruk z USG z Polski - to stwierdzil:
"Boze, dziewczyno, na jakim sprzecie Ci to USG robili - jakims chyba przedwojennym."
No nic, takie czasem sa polskie realia

przez **Aga17** » 23 czerwca 2006, o 10:04

Anka23 mi ręce nie cierpna, jedynie ajak sie na jednej położe:) ale to normane, moze twoja dzidzia tak sie ułożyła ze gdzies tam naciska ii dlatego tak masz, bo wiem ze atk sie robi znajoma miała cos takiego. tylko ona jeszcze miała dodatkowo przykurcz mieśni palce sie jej wyginały nie umiała ręki zgiąć, jak sie dzidzia obróciła to przeszło, weic moze to masz od tego ale nie jestem lekarzem nie mnie tu osądzać,
pozdrawiam:)

przez **mischeel** » 23 czerwca 2006, o 10:17

zrobiłam ponownie dzis rano test i znowu dwie kreski jedna mało widoczna ale jest pozatym temperatura wysoka. czytajac to co piszecie wnioskuje ze do ginekologa jeszcze nie mam isc jeszcze poczekac ze 2 -3 tygodnie no bo dzisiaj mam 29 dzien cyklu!!! czy na waszym tescie ciążowym jedna kreska była slabo widoczna tzn w porównaniu do tej drugiej duzo bledsza ???

pozdrawiam i przesyłam buziaki

trzymajcie sie cieplo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

przez **doris** » 23 czerwca 2006, o 10:58

Wczoraj minął 20 tydz...z maluszkiem wszystko w porządku i mam nadzieję, że tak pozostanie.

przez **Aga17** » 23 czerwca 2006, o 15:30

mischeel świetnie, moja kreseczki też były różne jedna bardziej widoczna druga mniej:)
życze tobie spokojnych 9 miesiecy:)
pozdrawiam

przez **anka23** » 26 czerwca 2006, o 11:32

Doris oby tak dalej :wink:

Aga te drętwienie podobno jest od gromadzena się płynów w organiźmie (tak powiedział mój lekarz) no i pewnie maluda też co nie co przydusza. Uczucie jest paskudne bo nie idzie przez to spać, ale mam nadzieję, ze po porodzie minie.

Jejku dziewczyny jestem dziś do niczego, taka jakaś zmęczona

. Najchętniej położyłabym się na plaży, słuchała szumu morza i od czasu do czasu się w nim pluskała. Ale sie rozmarzyłam.........hihihi. Wiadomo, że w tym roku nici z wakcji, ale n a przyszły rok z maluszkiem pojedziemy, wkońcu bedzie mieć prawie rok :wink:

przez **Aga17** » 26 czerwca 2006, o 12:36

ja też ledwo co zipie dzis:(
my tez palnujemy p rzyszłym roku jechać z dzidzia na wakacje nad morze:)
pozdrawiam

przez **fiamma75** » 26 czerwca 2006, o 13:28

A my w przyszłym roku w góry - prawdopodobnie w Stołowe. Już nie możemy się doczekać, bardzo nam brak tegorocznego wyjazdu. Szkoda, ze nie udało się wcześnie, tak żeby mała urodzła sie w maju/czerwcu -pojechalibyśmy we wrześniu. ach marzenia...

przez **doris** » 27 czerwca 2006, o 10:21

My w tym roku byliśmy z mężem i naszym maleństwem (jeszcze w brzuszku) na Korsyce. Wykorzystalismy długi majowy weekend...w sumie 10 dni cudownego odpoczynku.

przez **mischeel** » 27 czerwca 2006, o 15:36

w przyszłą środe ide na pierwszą wizytę do ginekologa. Mam w zwiazku z tym do was pytanie czy na pierwszej wizycie robi sie usg?? bo czytałam o dziewczynie której nie robili usg i jeszcze jedno pytanie czy na ta wizyte isc razem z mężem??

Pozdrawiam wszystkich i przesyłam buziaki waszym maleństwom też

przez **anka23** » 27 czerwca 2006, o 16:51

Oczywiście, że na pierwszej wizycie robi się usg, wkońcu lekarz musi potwierdzić ciążę i jej prawidłowość :wink:

. A z mężem możesz iść jaknajbardziej, chyba, ze Twój lekarz ku temu ma jakieś obiekcje. Mój mąż nie był ze mną, tak jakoś wyszło, nawet o tym nie pomyśleliśmy, ale to pewnie ze zdenerwowania. Dopiero gdzieś chyba ok 4 wizyty zaczął ze mną wchodzić do gabinetu i był pod ogromnym wrażeniem nowoczesnej techniki

.

Ale skwar na dworze, nie ma czym odychać. Wczoraj byłam na KTG i wszystko jest ok. Nocki mam kiepskie, budze sie kilka razy, a to siusiu, a to bo ręce drętwieją, a to znowu duszno :roll:

. Kiedy przyjdą te deszcze.......poprostu się rozpływam.

przez **fresita** » 27 czerwca 2006, o 21:14

wczoraj zrobilysmy z kolezanka test i wyszlo jej, ze spodziewa sie dziecka. ucieszylysmy sie, a ze miala w sobote jednodniowe plamienie troche sie zmartwila tym faktem. pognala do gina, a ten kazal jej sie nie cieszyc, bo moze to nie byc ciaza, albo martwa ciaza :cry:

we czwartek idzie na usg, bardzo sie o nia boje, dziewczyny mialyscie plamienia w tak poczatkowej fazie ciazy (5-6 tydz)? jak to u was bylo?

przez **Aga17** » 28 czerwca 2006, o 07:41

eh ja dzis do lekarza,
w końcu pogoda jest ok, chłodno:)
ja nie miałam żadnych palmień

pozdraiwam

przez **fiamma75** » 28 czerwca 2006, o 08:50

Fresito u mnei takie plamienie przeszło w krwawienie i tak straciliśmy pierwszą ciążę, ale to był 5tc.
Z drugiej strony częste są plamienia w terminie @, które nic złego nie oznaczają.
W tej ciąży plamiłam od 11tc blisko 3 tyg. i jest ok.

przez **fiamma75** » 28 czerwca 2006, o 17:34

aga17 jak Twoja wizyta u gin.?
Byłam dziś u diabetologa i u ginki.
U pierwszej wszystko ok. Na patologię położy mnie dopiero od 17 lipca

(może wcześniej urodzę!). Od przyszłego tygodnia będę wędrować na ktg - wpierw w pon i w pt, a potem już co 2 dni. Na razie cukier mi nie opada, więc nie ma oznak zbliżającego się porodu - na ok. tydzień przed cukry gwałtownie spadają.
U ginki byłam na ostatniej wizycie. Moja morfologia b. się poprawiła. Szyjka bez rozwarcia, choć już skrócona i miękka. Przytyłam przez 2 tyg. 100g (w sumie więc chudnę, bo dziecko przecież przybiera ok. 200g/tydzień a do tego jestem obrzęknięta) a przez całą ciążę 10 kg

O rodzaju porodu - sn czy cc - powinni zadecydować na patologii, powinnam mieć konsultację ortopedyczną. Trzeba będzie o to powalczyć.

przez **Aga17** » 29 czerwca 2006, o 07:01

wszystko ok:) mam juz nie jesc magnezu, szkrab nie bedzie za duży lekarz obliczył ze na wczoraj miał 2500:) ale dynamika wzrostu jest prawidłowa, jak mojej koleżance obliczali to powiedzieli ze bedzie miał ok 3kg a maluszek miał ponad 4:)
nasępna wizyta 17.07, gin wybiera sie na tygodniowy urlop ale jest cały czas pod telefonem jakby co:)
fiamma75 to fajnie sie czyta jak jest wszystko ok:) ja cała ciąże morfologie mialm idealną, lepszej juz nie moza było:)
pozdrawiam

mam prodblemy z spaniem w nocy chodze jak najeta a rano wczesnie wstaje:)

przez **anka23** » 29 czerwca 2006, o 10:57

Fresita ja miałam plamienia w tej ciąży ok 7tc i byłam niezmiernie przerażona, nigdy tego nie zapomnę. Od razu jednak dzwoniłam do mojego gina i pojechałam do szpitala. TAm mi zrobionu usg i kazano brać luteinę dopochwowo. Na drugo dzień znowu pojechałam do szpitala jednak tym razem do mojego gina, dostałam zaszczyk na podtrzymanie ciąży, kilka dni później znowu no i zaczęłam brać duphaston. Oczywiście cały czas musiałam leżeć jak długa, tylko do kibelka mi było wolno. Na szczęście plamienia ustały i tym sposobem jestem już prawie na mecie :wink:

. Mam nadzieję, że ciążę Twojej koleżanki da sie uratować. Trzymam za nią kciuki i daj znać jak to wszystko dalej wygląda.

przez **Aga17** » 29 czerwca 2006, o 17:15

dzis zrobiliśmy zakupy:) jeszcze troche zostało, ale to nie duży problem:)
Anka23 masz przekichane z tymi nogami, ja jedynie ostatnio nie umie spać tak po prostu nic mi nie jest, a maluszek nie broi tak żebym nie mogła zasnać:)

pozdrawiam:)

przez **mischeel** » 30 czerwca 2006, o 08:23

dziewczyny możecie mi powiedzieć kiedy przestają boleć piersi bo ja juz sie mecze chyba 4 tydzien i mam juz serdecznie dosyc nie moge przez to spac w nocy z góry pieknie dziekuje

pozdrawiam miłego dnia

przez **fiamma75** » 30 czerwca 2006, o 10:53

Trudno powiedzieć, to kwestia indywidualna, mogą Cię boleć do końca ciąży a równei dobrze przejdzie np. jutro.

przez **anka23** » 30 czerwca 2006, o 11:41

Fiamma ma racje z tymi cycuszkami, to sprawa indywidualna. Mnie bardzo bolały przez pierwszy trymestr ciąży ponieważ wówczas miałam największy przyrost. Potem ból ustąpił choć jeszcze rosły przez może miesiąc. Teraz już mam spokój, wręcz piersiki trochę zwiotczały :roll:

. Już widzę ten ból kiedy mlekiem zaczną się napełniać.....brrrrrrrr.

przez **mischeel** » 30 czerwca 2006, o 14:32

tak wiec trzeba to jakos przetrwac chodz juz mam tego dosyc bede musiał sobie kupic chyba wieksze staniki moze to cos da zreszta moje zaczynaja byc za małe strasznie boli wczoraj w nocy myslałam ze sie porycze

ale czego to dla maleństwa sie nie zniesie

dzis zaczoł sie mój 6 tydzien w srode pierwszy raz zobacze mój mały skarb kiedy o tym pomysle zapominam o bólu chodz na chwile

przez **Aga17** » 2 lipca 2006, o 07:39

a mi piersiaki za dużo nie urosły, dzis jedziemy wózeczek wybrac:)
ale nam sie ładnie forum zmieniło:)
pozdrwiam

przez **fiamma75** » 2 lipca 2006, o 18:53

Wygląda na to, że powinnam urodzić gdzieś pod koniec tego tygodnia lub na początku następnego.
A jutro moja umówiona położna ma dyżur na IP i zrobi mi ktg (od jutra zaczynam chodzić na kontrolne ktg).

przez **Aga17** » 4 lipca 2006, o 18:58

fiamma to szybko:), tez juz bym chciała, wszystko gotowe, ty bedziesz juz miała dzidzie a ja jeszcze bede sie kulac:(
7 dopiero do lekarza, ehh, moze byc później byle dzidza była zdrowa
pozdrawiam:)

przez **fiamma75** » 4 lipca 2006, o 19:17

Ja tylko przypuszczam, nie mam żadnej pewności

Równie dobrze mogę jeszcze pochodzić, ale do terminu raczej nie dotrwam :lol:

Jutro idę do diabetolog, może mnie położyć wcześniej na patologii, ale spróbuję negocjować.
A ktg wyszło śliczne. Mąż był zafascynowany :wink:

przez **Aga17** » 5 lipca 2006, o 09:04

lekarz mi mowił ze moze mi grozić poród przedwczesny, ponieważmaluszek juz jest strasznie nisko, ale zobaczymy kto wie, ale dzis zapowiada sie fatalny ciepły dzień:(

przez **anka23** » 5 lipca 2006, o 10:03

Ja na kontrolne KTG chodze już od zeszłego tygodnia, ale to pewnie dlatego, że mój gin jest na urlopie i chce mieć po powrocie pewność, ze nic się nie działo. Położna z jego gabinetu świetnie sie nami opiekuje :wink:

Ok dziś jest środa jutro wraca doktorek z urlopu więc nasz maluch musi wytrzymać do wieczora gdyby chciało mu się wyjść wczesniej na świat :lol:

. Już nie mogę się doczekać kiedy ujrzę naszego szkraba, ale wiecie co dziewczyny bardzo się boję, że nie dam sobie rady i że nasz maluch przeze mnie bedzie się męczył :roll:

. Kurde z jednej strony bym wolała cesarke bo przynajmniej maluda nie musiałby się przeciskać przez mój ciasny kanał rodny. No nic poczekamy zobaczymy.

Torba doszczętnie spakowana, no tak barakuje jeszcze kosmetyków, ale to na samym końcu. Wczoraj wkońcu poszukałam laczków do szpitala, które mnie interesowały, ale mimo wszystko mąż będzie musiał dorobić mi jeszcze jedną dziurkę bo moje nogi tak puchną, że się praktycznie w żaden but nie mieszczą, nawet w sandały, oj bardzo to przykre.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

przez **anka23** » 5 lipca 2006, o 10:04

Aga na kiedy masz wyznaczony termin porodu, nie licząc, że urodzisz przedwcześnie?

Nowe mamusie oczekujące - łączcie się!

to już 20 tydz.

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum