Zastanawiam się, co się stało. Dostałam w czw. miesiączkę, ale taką 1/2 normalnej. Właściwie trwała do soboty (czyli 2,5 dnia), od wczoraj
jeszcze trochę plamię. Czy może to być skutkiem zapalenia jajników albo lekarstw, które na nie biorę (zwł. leków rozkurczowych - no-spa
forte parę razy dziennie)?
W ciąży nie jestem, w czwartek rano robiłam test a poza tym temp. spadła na mój typowy niski poziom.
Zdarzały mi się krótkie miesiączki, ale o normalnej obfitości. Teraz się trochę martwię, co się dzieje.