mdłości

przez **edytek** » 12 kwietnia 2005, o 19:47

Jak pozbyć się tych okropnych mdłości w ciąży?
Jedzenie rano w łóżku za bardzo nie pomaga. Mdłości utrzymują się cały dzień. Jak coś zjem, to trochę lepiej. Ale przecież nie mogę jeść co godzinę.... W ogóle nie odczuwam głodu. Cały czas mi się odbija.

Mało piję bo nic za bardzo mi nie smakuje. Może ktoś ma jakieś wypróbowane sposoby?

Powtarzam sobie, jak radziła pani doktor, "to minie, to minie"

Ale kiedy?

przez **Maria** » 12 kwietnia 2005, o 20:08

http://www.lmm.pl/forum/viewtopic.php?t ... d%B3o%B6ci

przez **fresita** » 28 kwietnia 2005, o 19:03

czesc edytek
niestety trzeba uzbroic sie w cierpliwosc, przejda po pierwszym trymestrze :lol:

mnie lapaly dwa razy dziennie okolo 16 i 20 godz, to byl horror, za to teraz mam codziennie zgage(nie wiem co lepsze) i za nic w swiecie nie wiem jak jej unikac :evil:

a nie chce brac codziennie tabletek
ja pilam herbatki owocowe i litry mleka, ktorego przed ciaza nie pilam, mialam za to wstret do kawy i ku mojemy zdziwieniu caly czas mam ochote na pepsi, ktorego przed ciaza nie znosilam
:roll:

pij i jedz to na co masz ochote
pozdrawiam cieplutko

przez **dzolka** » 29 kwietnia 2005, o 09:26

rzeczywiście na popołudniowo-wieczorne mdłości niewiele pomaga :-(

ja wtedy kładłam się szybko spać! :lol:

pomagało też trochę ssanie malutkich cukiereczków miętowych i wąchanie imbiru. A co do zgagi - też miewam dosć często ale na moja zgagę rewelacyjnie działa napicie się trochę wody gazowanej. Pomysł podsunęła mi koleżanka która też tak "leczyła" zgagę w ciąży. Co prawda gazowana mineralna tez nie jest najzdrowsza ale chyba lepsza niż tabletki...

przez **Gość** » 30 kwietnia 2005, o 15:29

Koleżanka mowila mi, że cola może pomóc.

przez Go » 2 maja 2005, o 10:20

Chciałąm się odnieść do tego, co napisała Fresita "pij i jedz na co masz ochotę", ale przecież nie wszystko można pić i jeść w czasie stanu błogosławionego. Może warto by zacząć taki wątek, gdzie można by się tym podzielić? Więc zacznę.

przez kk » 2 maja 2005, o 12:45

Picie coli w ciązy odradzam! Z pewnościa nie jest "zdrowa".

przez **Gość** » 2 maja 2005, o 13:23

Cola chyba w ogole nie jest zdrowa. Przy okazji zapytam tę koleżankę-lekarkę, czy mi się nie pomyliło, ale o ile pamiętam to tak mówiła, powolując sie na profesora ze studiów.

przez kk » 2 maja 2005, o 15:08

Cola zawiera dużo konserwantów - w tym kwas ortofosforowy. Fosforu w naszej diecie mamy cale mnóstwo, picie coli zaburza właściwy stosunek między wapniem a fosforem w diecie, wpływając na jego "wypłukiwanie" z ogranizmu.

O tym by napić się coli, gdy ma się problemy żołądkowe (cola ma bardzo niskie pH, a zawarte w niej kwasy pewnie w pewien sposób ułatwiają trawienie?), to i owszem słyszałam, ale w ciązy to chyba nie najlepszy pomysł...

W każdym razie z żywieniowego punktu widzenia odradzam!

przez **dzolka** » 3 maja 2005, o 10:53

Moze koleżance chodziło o to, że na zgage generalnie pomaga coś gazowanego ?? i tu tylko zwykła woda gazowana pozostaje (która mi bardzo pomaga) bo nie tylko cola ale wszystkie inne kolorowe napoje gazowane mają wiele sztucznych składników i niezdrowych konserwantów. Jak ktoś ma ochotę na kolorowe napoje to moze zmieszac wode gazowaną z naturalnym sokiem owocowym, jest jeszcze smaczniejsze niz jakieś tam fanty i sprity :-)

a cola na problemy żołądkowe rzeczywiście rewelacyjnym lekiem jest :-)

ale chyba nie na takie ciążowe :-)

przez **edytek** » 5 maja 2005, o 11:00

Dzięki, dziewczyny za rady. Ostatnio jest trochę lepiej, więc wypijam litry soku malinowego

Ale teraz ten paskudny katar. Tak to chyba jest. Coś przechodzi, a potem następne dolegliwości się nasilają.
Jestem cierpliwa, jestem cierpliwa..... :wink:

przez **annie** » 5 maja 2005, o 11:15

mnie przypomniało się,jak któraś z bohaterek książek M.Musierowicz w czasie ciąży chodziła z nosem w pęczku koperku...

bo zapach jej pomagał na mndłości

przez **dzolka** » 5 maja 2005, o 14:53

edytek, tylko pamiętaj, że w ciąży na katar nie wolno absolutnie nic, bo to ingerencja w śluzówkę, jak miałam katar na początku ciąży to mi lekarz poradził robić okłady z rumianku na nos... bardzo skuteczne. parzysz herbatkę z dwóch torebek rumianku, jedną torebke na jedną stronę noska, druga na drugą, na to jakaś hustka, 3 razy dziennie to powtórzyć i za 3 dni kataru ani śladu. no, i bezpieczne dla Dzieciątka :-)

a co do mdłości, to czytałam, że super działa tez zwyczajny spacer, ale taki żwawym krokiem, lub nawet lekki bieg, ale to tylko dla kobiet które regularnie biegały przed ciażą i nie mają zagrożenia poronieniem. niestety, nie zdążyłam spraktykować.... na szczęście mdłości mam już za sobą... tak myślę :-)

mdłości

mdłości

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum