Dziękuję za odpowiedzi. Moja pani ginekolog zleciła mi to badanie ponieważ mam podwyższony poziom TSH czyli hormonu tarczycy ( 5,11). Zaczęły się zaburzać cykle, a hormony tarczycy mają na to wpływ. Najgorsze było to, że gdy poszłam do endokrynologa nawet mnie nie zbadał i stwierdził, że mam za niski wynik do leczenia tarczycy. Ale żeby mnie nie zostawić samej sobie dał mi skierowanie na USG tarczycy na tzw.odczepne. A widzę, że coś się dzieje z moim organizmem. Tyję, mam skąpe miesiączki, dużo śpię, ciągle mi zimno
a przede wszystkim uwiera mnie coś w szyi ciągle. Już umówiłam się do innego endokrynologa i mam nadzieje, że chociaż mnie zbada. Przepraszam, że tak się żalę, ale liczę na zrozumienie.
Pozdrawiam serdecznie