Teraz jest 29 marca 2024, o 01:40 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Tempka

Forum pomocy - ginekologiczne problemy zdrowotne.

Moderatorzy: admin, NB, agulla

Tempka

Postprzez kukułka » 26 stycznia 2005, o 17:07

czy znacie coś, co jest na podniesienie tempki? mam 2-fazowe wykresy, ale poziom nizszy 36,1, wyzszy 36,3, tarczyca OK.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kasiama » 26 stycznia 2005, o 19:02

No fakt, niskie te tempki, ale po co ty je chcesz sztucznie podwyższać??
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez kukułka » 26 stycznia 2005, o 20:06

Bo jak za niskie to podobno niedobrze, mało progesteronu.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kasiama » 26 stycznia 2005, o 21:02

Lekarz ci to powiedzał?? Przecież ty normalne niskie temperaturki masz bardzo niskie. Jesteś może niskociśnieniowcem?
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Allunia » 26 stycznia 2005, o 23:17

Bycie niskociśnieniowcem ma sie nijak do temperatur. Ja jestem niskociśnieniowcem (pierwsze ciśnienie w okolicach 100, często poniżej ale to moje normalne i czuję się świetnie) a podstawową temperaturę mam 36,7, po skoku nawet 37,3.

Kukułka, jesli obserwujesz skok o dwie kreski minimum między fazą przed- a poowulacyjną to uważam że nie masz się co martwić, po prostu taka twoja uroda - masz niskie podstawowe temperaturki :-) tak jak moja koleżanka która przy ciąży miała temperaturę 36.6 bo miała takie niskie podstawowe jak ty :-)
Allunia
Przygodny gość
 
Posty: 60
Dołączył(a): 24 lutego 2004, o 07:57
Lokalizacja: dolnośląskie

Niskie tempki

Postprzez mim_m » 27 stycznia 2005, o 13:11

Niektóre baby taką mają urodę - moja temp. niższa waha się od 35,9(!) do 36,2 a wyższa 36,4-36,6, a nic mi nie dolega, oprócz tego, że ogólnie zimna jestem;) tzn. zmarzlak ze mnie i mam niewysokie ciśnienie. Ale czuję się dobrze, wyniki ok. (tyle, że czerwone krwinki w dolnych granicach - zawsze) i tak sobie żyję. W ciążę zaszłam bez wielkich trudności, rozwija się dobrze, więc na płodność to też nie wpływa:). Nie martw się więc i nie kombinuj z żadnym podwyższaniem temperatury. Twoje są ok, jeśli nie dolega Ci nic innego.
mim_m
Bywalec
 
Posty: 104
Dołączył(a): 13 kwietnia 2004, o 14:28


Powrót do Szlachetne zdrowie...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron