przez ala » 18 stycznia 2005, o 17:09
Witam!
Nie pisałam wcześniej, że na początku ciąży lekarz myślał, że krwawienie jakie miałam to poronienie. Po tygodniu miałam zrobić badanie hormonu bhcg i hormon ten miał spaść, a okazało się że nawet wzrósł. W sumie od tego czasu minęło 1,5 roku, ale nawet teraz kiedy to piszę to płaczę. Moja kuzynka urodziła dziewczynkę w podobnym czasie, kiedy ja miałabym rozwiązanie, do tej pory jej nie odwiedziłam, bo nie jestem gotowa. Boje się, że kompletenie bym się rozkleiła patrząc na dziecko, które byłoby w podobnym wieku.
Po zabiegu nie miałam uczucia jak po aborcji. Ja moje dzieciątko opłakałam wcześniej. W momencie kiedy byłam już w szpitalu wiedziałam, że ono już nie żyje, bo ten hormon nie wzrastał prawidłowo.
Gdyby zdarzyło się tak, że nie będę miała dzieci, to może to głupio zabrzmi, ale ciesze się, że choć raz byłam w ciąży.