Witam po raz pierwszy...
Po badaniach cytohormonalnych( 7, 14, 21, 28 dnia cyklu) lekarz stwierdził, ze mam cykle bezowulacyjne...Przez 0,5 bralam luteine. Teraz mam te badania wykonac ponownie. Problem polega na tym, ze moje cykle sa dlugie, od 35 do 74( ostatni rekord). W kazdym cyklu obserwuje podnoszenie sie temperatury w drugiej polowie cyklu ale inne objawy plodnosci sa wlasciwie niezmienne( sluz i szyjka). Co o tym myslec? Czy robic badania hormonalne nie 4 razy jak wczesniej ale przez caly cykl co 7 dni? Moze ktos z Was ma jakis pomysl?
Pozdrawiam