Teraz jest 7 maja 2024, o 06:56 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

PCOS-zespół policystycznych jajnikow...

Forum pomocy - ginekologiczne problemy zdrowotne.

Moderatorzy: admin, NB, agulla

PCOS-zespół policystycznych jajnikow...

Postprzez Julianna » 26 listopada 2004, o 01:26

PCOS- zabrzmiało to dla mnie jak wyrok... :cry: Dziś u pani ginekolog, badanie usg dopochwowe pokazało powiększony jeden jajnik. Razem z moimi ostatnimi trzema cyklami bezowulacyjnymi i wcześniejszymi różnistymi wahaniami cyklu, zaczyna to tworzyć logiczną całość, której tak się obawiałam. Po badaniach hormonalnych (PRL,TSH, FSH, LH) będzie już wiadomo na 100% czy to to...Jeśli tak -leczenie -najpierw Clostillbegytem...
Podobno, gdy zna się już przyczynę, jest lżej, bo pojawia się jakiś punkt zaczepienia, człowiek nie tkwi w próżni, nie zadaje sobie pytania: co jest nie tak...Hmm, mi raczej nie ulżyło. Przeraziłam się, bo uświadomiłam sobie, że nasza droga do upragnionego dzieciątka jeszcze trochę potrwa...(trwa już pół roku)...Tak naprawdę zawsze to przeczuwałam, a teraz kiedy mam to już prawie "czarno na białym"... :cry:

Pozostaje jeszcze cień szansy (cud...), że moje jajniki same zrezygnują z tego strajku i rozpoczną ze mną współpracę bez pomocy hormonów i stymulacji( :twisted: ).

Ma ktoś doświadczenia z PCOS?
Julianna
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 219
Dołączył(a): 13 maja 2004, o 21:44

Postprzez Gość » 26 listopada 2004, o 12:26

Julianno, nie trać nadziei. A ja właśnie robię porządki w teczce tp. lekarz i znalazłam taki wynik z USG: podejrzenie PCO. I nie wiem, czy się przejąć. Pomodlę się, żeby u Ciebie było wszystko dobrze.
pozdrawiam serdecznie :) Atka
Gość
 

Postprzez Martelka » 26 listopada 2004, o 17:43

Julianno, nie trac nadzieji, pouklada sie wszystko z Pomoca Boza, tak to czasem bywa, ze nas Najwyzszy doswiadcza.
Bede sie modlic, zeby sie wszystko poukladalo.
A ile lat masz? Tak, przeczuwam, ze mloda jestes, skoro o dzidziusia sie starasz i to pierwszego wiec nie trac nadzieji. Grunt to dobry lekarz i pozytywne nastawienie do tego, ze sie uda :!: :!: :!:
A moze sa jakies naturalne metody, zeby to leczenia jakos wspomoc ewentualnie?? Moze ktos wie?
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

Postprzez Julianna » 2 grudnia 2004, o 13:01

Martelko, mam 24 lata :wink:
Dziękuję za pocieszenia. Dzisiaj miałam badania hormonków, czekam na wyniki, a po południu wizyta u pani doktor. Będzie wiadomo więcej...Bardzo bym chciała uniknąć leczenia hormonalnego, może uda się na bazie leków naturalnych, ziołowych. Zobaczymy.
Jestem trochę spokojniejsza i pozytywniej nastawiona niż tydzień temu :) Co ma być to będzie :!:
Julianna
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 219
Dołączył(a): 13 maja 2004, o 21:44

Postprzez Martelka » 3 grudnia 2004, o 13:03

Julianno, zycze, zeby sie udalo! Jak po wizycie u pani doktor?

ps. Ja tez mam 24 :wink: Chociaz w juz styczniu ulegnie to zmianie
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

Postprzez Julianna » 29 grudnia 2004, o 23:00

TAK WIĘC..odpowiadam..po długiej przerwie spowodowanej... :? ..moim niezbyt dobrym stanem psychicznym. Przytłoczyła mnie ta diagnoza. Powoli jednak wychodzę na prostą, staram sie zaakceptować to, co zesłał mi los i próbuję układać sobie życie z tym dalej...

Dostałam receptę na Clostylbegyt,ale bałam się go. Miałam zacząć go brać w poprzednim cyklu,ale ...coś mi na to nie pozwalało. Wyszperałam zaś coś, co mnie zainteresowało i póki co podążam tą drogą- to leczenie ziołami :). Zanim rozpocznę (a może nie będzie konieczne?)leczenie hormonalne, chcę spróbować leczyć się w sposób naturalny. :D Piję mieszankę Ojca Grzegorza Sroki, która ma za zadanie pobudzić jajniki do działania i ogólnie "leczenie niepłodności".
Dowiedziałam się o niej stąd: http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?n ... ic&t=16077 ,a dalej już sama szukałam...uczę się i powoli zamieniam się w...zielarkę 8)
Pozdrawiam :)
Julianna
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 219
Dołączył(a): 13 maja 2004, o 21:44

Postprzez Martelka » 30 grudnia 2004, o 01:02

Julianno, zycze, zeby wszystko przebiegalo pomyslnie. Ja osobiscie wierze bardzo w ziola i wierze, ze to czasem skuteczniejsze od hormonow i lekow w ogole. Zaszkodzic nie zaszkodzi, a moze wlasnie pomoze szybciej nawet niz by to leki zrobily.
Wytrwalosci!, ja bede pamietala w modlitwie
Marta
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

Postprzez Agawa » 30 grudnia 2004, o 15:43

Trzymaj się Julianno, ufaj Panu! Też zapewniam Cię o modlitwie. Dobrze,że napisałaś o tych ziołach, bo moja koleżanka ma podobny problem jak TY. U mnie też było podejrzenie, ale dzis na Usg pani doktor to wykluczyła. Bardzo Ci współczuję, ale i tak wszystko zależy od Boga. Mnie też nie miało być na świecie, a jestem, chociaż lekarze nie dawali żadnych szans mojej mamie na zajście w ciążę. Cuda się zdarzają i to częściej niż myślimy!!! Bóg jest bardzo hojny. Ściskam Agawa.
Agawa
Przygodny gość
 
Posty: 18
Dołączył(a): 28 grudnia 2004, o 19:23

Postprzez Julianna » 25 marca 2005, o 11:03

Podciągam temat,
bo u mnie pewne zmiany :)
Leczenie ziołami przyniosło skutek w III miesiącu picia- miałam owulację, skok temperaturki,a faza lutealna zapowiada się na bardzo ładną. Obyłam się bez hormonów.

Dziękuję, dziewczyny, za wsparcie :D
Julianna
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 219
Dołączył(a): 13 maja 2004, o 21:44

Postprzez kasik » 30 marca 2005, o 22:03

Ja tez mam stwierdzone PCO (mozliwe ze z nerwow), od dwoch dni biore znow antykoncepty:( Jeanine...niby maja pomoc. Nie planuje jeszcze dlugo dzidzi, wiec powiedziala mi gini ze Jeanine odpowiednie. Boje sie strasznie bo wczesniej mialam bardzo duzo skutkow ubocznych po innych tabletkach, teraz tylko sie modle zeby bylo znoscie z Jeanine.

A Tobie zycze zebys jak najszybciej mogla zobaczyc serduszko swojej dzidzi na USG:)

KAsik
kasik
 


Powrót do Szlachetne zdrowie...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości

cron