Mój cykl trwa już 30 dni i nie zanosi się na to, żebym dostała sierpniową miesiączkę. Owszem, pobolewa mnie brzuch i przy większym wysiłku zdarza mi się plamić ( kilka dni temu był to śluz o konsystencji BJ i brązowych-pewnie podbarwionych krwią niteczkach, teraz konsystencja jest raczej gęsta, kolor brązowawy).
Zawsze miałam regularne cykle od 26 do 28 dni, w ciągu ostatnich 4 miesiący schudłam jakieś 13 kg. Dużo ćwiczę, odrzuciłam węglowodany. Dziwi mnie tylko, że mój organizm tak zareagował, bo jem naprawdę dużo warzyw, mięsa, zdrowych rzeczy...
Pyt.: czy już teraz mam zarejestrować się do ginekologa? co ewentualnie lekarz może zrobić, by przywrócić mi miesiączkę?
Pytania i sytuacja może głupie, ale naprawdę się przejmuję, bo moim zamiarem nie było zrobienie sobie krzywdy...