Teraz jest 18 kwietnia 2024, o 09:01 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Bezobjawowe zapalenie

Forum pomocy - ginekologiczne problemy zdrowotne.

Moderatorzy: admin, NB, agulla

Bezobjawowe zapalenie

Postprzez Anita_T » 12 czerwca 2008, o 09:20

Witam,
byłam ostatnio u ginekologa, stwierdził, że jest wszystko ok, ale zrobił mi także cytologię, odebrałam wynik i wyszło, że mam leukocyty w rozmazie i duży stan zapalny i tak się zastanawiam, czy lekarz podczas badania naprawdę nie był w stanie tego stwierdzić? Lekki dyskomfort odczuwałam, ale żadnych upławów nie było, zresztą wspominałam o tym lekarzowi, że chyba jest zapalenie, ale on stwierdził, że nic nie widać.

Jakbym nie zrobiła tej cytologii, to nie wiadomo ile chodziłabym jeszcze z tym zapaleniem.
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez Dorotaa » 12 czerwca 2008, o 09:39

No dość dziwne, że lekarz nic nie stwierdził, ja zawsze odczuwałam dolegliwości przy zapaleniu dosc dokuczliwe, ale sama sobie je fundowałam bo myłam sie mydłem a od pewnego czasu tylko wodą na zmiane z płynem do higieny intymnej PLIWAFEM. Polecam na prawdę jest dobry.
Dorotaa
Domownik
 
Posty: 448
Dołączył(a): 23 marca 2007, o 01:54
Lokalizacja: południe Polski

Postprzez milgosia » 12 czerwca 2008, o 15:03

Zapalenia mogą przebiegać bezobjawowo, albo dawać minimalne objawy, co nie znaczy, że nie trzeba ich leczyć.

Niestety, niektórzy lekarze wychodzą z założenia, że jeśli nie ma wyraźnych objawów (ból, pieczenie), to nie ma choroby i nie ma co leczyć ;(.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez milgosia » 12 czerwca 2008, o 15:06

Zapalenia mogą przebiegać bezobjawowo, albo dawać minimalne objawy, co nie znaczy, że nie trzeba ich leczyć.

Co do "wprawnego oka", to nawet najlepszy lekarz może nie zauważyć tych milionów leukocytów i bakterii, które widać dopiero pod mikroskopem. Dlatego bardziej wiarygodny jest wynik labolatoryjny. Gołym okiem dostrzega się tylko widoczne, już zaawansowane zmiany.

Niestety, niektórzy lekarze wychodzą z założenia, że jeśli nie ma wyraźnych objawów (ból, pieczenie), to nie ma choroby i nie ma co leczyć ;(.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez dota321 » 12 czerwca 2008, o 16:49

przy zakażeniu bakteryjnym nie mam zadnych objawów, poza specyficznym "rybim" ale nie intensywnym zapachem, i to dopiero po współzyciu (moze mi maż coś "wypłukuje"); a cytologia wychodzi jak wychodzi, i potem leczenie, pomimo tego, ze żadnego pieczenia, zaczerwienienia, bólu, swędzenia itp. brak
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez Anita_T » 15 czerwca 2008, o 22:06

A czy podczas leczenia można współżyć ? Zapomniałam zapytać lekarza, a się zaczęła 3 faza i mąż się niecierpliwi :?

Dostałam takie robione globulki.
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez milgosia » 16 czerwca 2008, o 09:23

Podczas leczenia nie należy współżyć, bo:

- Infekcja prawie na 100% przejdzie na męża, u którego może pozostać w formie utajonej (jak zresztą większość takich infekcji) i potem będą niespodziewane i uporczywe nawroty. Dlatego też zawsze należy leczyć parę małżonków, a nie tylko jedną osobę, nawet jeśli ta druga nie ma kompletnie żadnych dolegliwości. Jeśli mąż jeszcze nie dostał leków, to należy poprosić o nie swojego lekarza.

- Jak infekcja jest w trakcie, to współżycie nie jest wskazane także i z tego powodu, że zawsze trochę bakterii dostaje się podczas niego do pochwy. Jest to zupełnie naturalne i normalna flora bakteryjna zdrowej pochwy potrafi sobie z nimi poradzić i zapaleń nie ma.

Jednak podczas infekcji siły obronne pochwy są osłabione i zapalenie po prostu trudniej się leczy, bo dochodzą kolejne bakterie.

Z tego samego powodu należy unikać podczas leczenie pływania w basenach, jeziorach itd.

- Podczas współżycia zawsze mogą powstać jakieś mikrootarcia w pochwie i okolicach, które normalnie goją się same niezauważalnie, ale gdy jest infekcja, to są po prostu kolejnymi ogniskami zapalnymi, kolejnymi miejscami łatwego ataku bakterii. Dlatego też nawet współżycie w prezerwatywie podczas infekcji może utrudniać jej wyleczenie.

Wiem, że to III faza i mąż się niecierpliwi. Ale naprawdę lepiej poczekać nawet 1 miesiąc, niż potem przez pół roku leczyć uciążliwą, oporną infekcję i żyć w celibacie.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Szlachetne zdrowie...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron