Lekarz zlecił mi globulki Sterovag na lekką infekcję pochwy. W ulotce jest napisane, że wskazaniem jest też nadżerka (następuje epidermizacja nadżerek) ale lekarz o tym nie wspomniał. Na nadżerkę proponował od razu krioterapię. Czy te globulki to może być próba mniej inwazyjnego leczenia, o którym mi nie powiedział, czy są tak słabe, że raczej nie ma szans? Pytam, bo zastanawiam się czy się domagać próby z globulkami/wybrać się do innego lekarza.
Pytanie drugie: przy takich globulkach nie można współżyć? (Czy się mylę ?)