Dziewczyny, bez nerw
Raija, wszystkie tu będziemy Cię zachęcały do prowadzenia obserwacji, bo na tym się wszystkie znamy, a na temat różnych badań lekarskich to już nie każda z nas wie wszystko
(Powinnam chyab pisać "każdy", nie "każda", bo panowie też są wśród nas, przepraszam panów)
Obserwacje naprawdę nie są takie trudne i uciażliwe. Tobie wystarczyłoby pewnie chociaż kilka cykli, żeby sprawdzić, czy są dwufazowe. Dla lekarza może to być cenna informacja, a dla Ciebie stoosunkowo newielki wysiłek.
Jeśli się zdecydujesz, zacznij mierzyc temperaturę codziennie rano przed wstaniem z łóżka, zawsze o tej samej porze w ustach (8 min.), pochwie lub odbycie (5 min.)
Zapisuj ją na karcie obserwacji, którą możesz pobrać tutaj:
http://npr.pl//index.php/component/opti ... Itemid,45/
Warto też podeprzeć się obserwacją śluzu. Polecam lekturę:
http://npr.pl//index.php/content/category/5/17/53/
Ja obserwowałam siebie już kilka lat przed ślubem, zanim poznałam swojego przyszłego męża. Odkąd pamiętam, była to dla mnie fascynująca przygoda, naprawdę niezwykła sprawa - wiedzieć dokładnie, co dzieje się w moim organizmie.
Ma też to swoje praktyczne zastosowanie, m. in. pozwala z dużą dokładnością przewidzieć termin miesiączki.
Wiem, że Cię tym postem nie przekonam, ale może odrobinę zachęcę?
Pozdrawiam!