Teraz jest 28 marca 2024, o 18:48 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Posiew nasienia

Forum pomocy - ginekologiczne problemy zdrowotne.

Moderatorzy: admin, NB, agulla

Posiew nasienia

Postprzez Dona » 3 grudnia 2006, o 23:30

powiem szczerze, ze poruszyła mnie historia meza, i jego chorej na cukrzyce żony, zamieszczona na głownaj stronie lmm

Bardzo przykro mi, jak czytam takie historie, do tego jeszcze bardziej przykro, jak sobie pomysle , ze nie ma dla nich innej pomocy jak tylko "skazanie" na NPR..... :( :( :(

Ale to nie o tym chciałam napisac, zastanawia mnie to, co poradzono w odpowiedzi..

Nadkażenie kobiety przez zakażone nasienie męskie — mężczyźni wyjątkowo mają dolegliwości, a za to często przenoszą zakażenia. Żona idzie do ginekologa, leczy się , po czym rozpoczyna współżycie i otrzymuje od męża na nowo stare czynniki zakaźne. Warto leczyć zazwyczaj oboje. Z badań u mężczyzny do wykonania byłby posiew moczu i jeśli się da, posiew nasienia, ewentualnie badanie urologiczne w celu wykluczenia przewlekłego zapalenia gruczołu krokowego.


zastanawia mnie kwestia moralna takiego badania, bo, nie wiem jakim sposobem uzyskuje sie nasienie do takiego badania...


z tego co zdązyłam się zorientowac, czytając chocby to forum, Kosciól widzi problem w badaniu nasienia przez męzczyzn, uzyskanym poprzez masturbacje


(choc oficjalnie chyba nie ma na ten temat stanowiska)

No wiec jak, prezerwatywa z dziurka?czy uzyskane w taki sposób nasienie będzie nadawało sie na posiew????
Dona
Domownik
 
Posty: 353
Dołączył(a): 21 kwietnia 2006, o 10:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Tomek » 4 grudnia 2006, o 00:00

Witaj Dono!

Zapraszam do lektury obszernych tematów omawiających poruszony problem:
1. http://www.npr.pl/forum/viewtopic.php?t=1758&start=40
2. http://www.npr.pl/forum/viewtopic.php?t=1293

Pozdrawiam!
Tomek
Tomek
Bywalec
 
Posty: 119
Dołączył(a): 22 stycznia 2006, o 02:21
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postprzez Dona » 4 grudnia 2006, o 00:14

dzieki Tomku
szczerze mówiac, czytałam juz te watki, dyskusja toczy sie tam o badanie nasienia pod kątem plemników....

Posiew to chyba cos innego...

Ale czy tak bardzo sie rózni??
bo naprawde nie wiem, i chciałabym sie dowiedziec..
Dona
Domownik
 
Posty: 353
Dołączył(a): 21 kwietnia 2006, o 10:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez fiamma75 » 4 grudnia 2006, o 11:10

Przy posiewie chodzi o sterylność, więc IMHO prezerwatywa z dziurką odpada, bo mogą "przejść" bakterie od żony i wtedy wynik jest niemiarodajny.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Dona » 4 grudnia 2006, o 12:16

...
Ostatnio edytowano 4 grudnia 2006, o 16:29 przez Dona, łącznie edytowano 1 raz
Dona
Domownik
 
Posty: 353
Dołączył(a): 21 kwietnia 2006, o 10:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Dona » 4 grudnia 2006, o 12:20

no własnie fiammo75, tak tez mi sie wydaje... ze prezerwatywa nie zdaje tu egzaminu....bo nie bedzie to sterylne...

no to jak inaczej to zrobic, zeby było według KK moralnie?

Przyznam sie szczerze, ze, najdelikatniej jak moge to ujac... dla mnie to po prostu ABSURD , ze mąz który takim badaniem chce zapobiec chorobom żony...popełnia grzech....

nie, gorzej, PARANOJA!!!

(znając wymowe tego forum... dalej zmilknę......)



:evil: :evil: :evil:
Dona
Domownik
 
Posty: 353
Dołączył(a): 21 kwietnia 2006, o 10:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Kręciołek » 4 grudnia 2006, o 12:33

Ta specjalna prezerwatywa jest sterylna. Potem się przelewa nasienie w wyjałowiony pojemnik.
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kukułka » 4 grudnia 2006, o 13:59

Księdzem nie jetsem, ale sądzę, zę w takiej sytuacji spowiednik raczej pozwoliłby na uzycie prezerwatywy. skoro zdarzaja sie przypadki,z e spowiednik pozwala, gdy np maż zonę szantazuje, że albo prezerwatywa ( a nie żadne npr), albo on sobie znajdzie inną, to tym bardziej w sytuacji takiej obiektywnej koniecznosci nie pwoinno byc problemu. Dla mnei to troche tka jak różnica miedzy podcieciem sobie zył dla "przyjemnosci" a pobraniem czy przetoczeniem krwi w celach medycznych. Ale, jak mówię, najlepiej zapytać spowiednika.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez juka » 4 grudnia 2006, o 14:20

Dona napisał(a):Przyznam sie szczerze, ze, najdelikatniej jak moge to ujac... dla mnie to po prostu ABSURD , ze mąz który takim badaniem chce zapobiec chorobom żony...popełnia grzech....

nie, gorzej, PARANOJA!!!

(znając wymowe tego forum... dalej zmilknę......)



:evil: :evil: :evil:


kto wie, może i zostałoby to tak zakwalifikowane (jako grzech). dla mnie to jest pytanie co ważninejsze, Duch czy Litera... (tak jak przy tej cukrzycy, Dona) :roll:
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez kukułka » 4 grudnia 2006, o 15:21

Z Nowego Testamentu wynika, ze Duch. Mnie w kazdym razie moje sumienie nie wyrzuca.łoby uzywania w tej sytuacji prezerwatywy. ale to MOJE sumienie.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez novva » 4 grudnia 2006, o 15:24

kukułka napisał(a):Księdzem nie jetsem, ale sądzę, zę w takiej sytuacji spowiednik raczej pozwoliłby na uzycie prezerwatywy. skoro zdarzaja sie przypadki,z e spowiednik pozwala, gdy np maż zonę szantazuje, że albo prezerwatywa ( a nie żadne npr), albo on sobie znajdzie inną, to tym bardziej w sytuacji takiej obiektywnej koniecznosci nie pwoinno byc problemu. Dla mnei to troche tka jak różnica miedzy podcieciem sobie zył dla "przyjemnosci" a pobraniem czy przetoczeniem krwi w celach medycznych. Ale, jak mówię, najlepiej zapytać spowiednika.

Zgadzam się z Tobą po części, ale - o ile dobrze doczytałam - z tej historii (smutnej :cry: ) wynika, że spowiednik opowiedział się kategorycznie przeciwko prezerwatywom, a i dla samej kobiety prezerwatywa jest nie do zaakceptowania z powodu wyrzutów sumienia. Współczuję obojgu i podziwiam męża za wolę zrozumienia sytuacji i znalezienia wyjścia. Pytanie, czy z tej sytuacji jest jakieś dobre, niebolesne wyjście...?
novva
 

Postprzez kukułka » 4 grudnia 2006, o 15:34

no własnie. W chrześcijaństwie jets tak, ze czasem jednak ocena moralna czynu zalezy od sytuacji, dlatego napisałam o Duchu i pozwoleniu ksiedza. Gdybym ja była w tej sytuacji, po prostu uzyłabym prezerwatywy a na najbliższej spowiedzi powiedziała co i jak i motywy czemu tak zrobiłam. Nie sądze, by ks potraktował to ajko grzech ciezki.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Dona » 4 grudnia 2006, o 16:25

no tak, ale rozumiem ze ta sterylna prezerwatywa nie jest grzesznym sposobem na uzyskanie nasienia, natomiast masturbacja tak...
Dona
Domownik
 
Posty: 353
Dołączył(a): 21 kwietnia 2006, o 10:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Kręciołek » 4 grudnia 2006, o 16:42

No dokładnie tak, Dona.
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez fiamma75 » 4 grudnia 2006, o 17:55

Kręciołek napisał(a):No dokładnie tak, Dona.


Tylko wg niektórych etyków katolickich. Inni nie widzą nic niemoralnego w pobieraniu nasienia metodą samostymulacji (żeby mówić o masturbacji trzeba pamiętać o intencji uzyskania przyjemności, a tu takiej nie ma).
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01


Powrót do Szlachetne zdrowie...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron