Teraz jest 19 kwietnia 2024, o 14:08 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

krótka faza lutealna...

Forum pomocy - ginekologiczne problemy zdrowotne.

Moderatorzy: admin, NB, agulla

krótka faza lutealna...

Postprzez Kinia » 18 sierpnia 2006, o 22:02

Zastanawiam się, czy już powinnam zacząć się niepokoić, czy dopiero jak zacznę planować ślub...a nie mam chwilowo kogo dopytać...pomóżcie:
od jakiś 2 lat faza lutealna trwała u mnie 10-11 dni, od 3 cykli skróciła się do 9 dni, a ostatnia trwała tylko 7. Co tym razem okaże się w najbliższych dniach ale conajmniej 10 już trwa :)

Czy gdyby powtarzały się dłużej te 9-8 dniowe, to powinnam już teraz iść do lekarza, czy poczekać, aż zacznę planować ślub/ciążę??? Jak to jest?

Z góry dzięki Wam za pomoc :)
Kinia
Domownik
 
Posty: 354
Dołączył(a): 12 lipca 2004, o 20:32
Lokalizacja: Łomianki

Postprzez abeba » 19 sierpnia 2006, o 15:17

leczyć i to już!
po pierwsze leczenie trwa i wtedy będzie Wam przykro czekając na dziecko, nerwowo. Poza tym krótka lutalna oznacza że może dochodzić do poczęcia ale nie do zagnieżdżenia - chcesz mieć wasze dzieci na sumieniu na początku leczenia?
Po drugie: dłuższa faza lutealna to dłuższy czas niepłodności - III fazy, a to jest to co tygryski lubią najbardziej...:)
abeba
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 grudnia 2005, o 18:39

Postprzez misiacz » 19 sierpnia 2006, o 18:58

Kiniu,


Najlepiej poradź się dobrego ginekologa. Mi kiedyś na regulację poziomu hormonów ginka polecala ziołowy lek Castagnus - do kupienia bez recepty, bierze się przez trzy miesiące.
Z drugiej strony skoro teraz jest juz co najmniej 10 dni, to moze w tych ostatnich 4 cyklach przyczyną byl stres bądź jakieś inne czynniki?

Sama mialam kiedyś krótką fazę lutealną gdy się odchudzałam - nie była to jakas radykalna dieta, tylko ograniczanie się + dość intensywne treningi fizyczne. Gdy wróciłam do normalnego jedzenia (zdrowo, bez przejadania się, ale i bez zaciskania pasa) długość fazy lutealnej wrociła do normy (12-13 dni). Pozdrawiam :D
misiacz
Domownik
 
Posty: 306
Dołączył(a): 30 września 2004, o 09:07

Postprzez Kinia » 20 sierpnia 2006, o 17:07

Iść do lekarza...hmmm...niby proste, ale gdzie w Wawie znaleźć lekarza, który zrozumie problem (a nie zdziwi się skąd to wiem :? ) i w dodatku nieodpłatnego? Bo o takich przyjmujących prywatnie to wiem...ale póki co nie mam pieniążków :(

To jedna kwestia, a druga: jakie mogły ewentualnie być czynniki skrócające fazę lutealną? stres, głodówka...ale czy coś jeszcze?
I jeżeli teraz przez kilka cykli miałabym już 10-11 dni, to nie ma czym się martwić?

Mam mętlik i wielką niechęć do lekarzy, a castagnus działał na mnie tylko jak go brałam, po odstawieniu wszystko "wracało do normy" czyli 10 dniowa (lub mniej) faza lutealna :?
Kinia
Domownik
 
Posty: 354
Dołączył(a): 12 lipca 2004, o 20:32
Lokalizacja: Łomianki

Postprzez abeba » 20 sierpnia 2006, o 21:58

guz przysadki mózgowej!
Idziesz do normalnego gina i wyciągasz skierowanie do ginekologa-endokrynologa. Możesz użyć argumentów: pryszczy, bolących piersi, nieregularnego okresu, czegokolwiek. Z tym zapisujesz się w przychodni św zofii 1.09.2006 na pażdziernik do Woznej lub Slizien-Kuczapskiej i chyba Rodzenia też
abeba
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 grudnia 2005, o 18:39

Postprzez Kinia » 21 sierpnia 2006, o 20:00

Abeba!wystraszyłąś mnie...ale i chyba się za to wezmę...tylko boję się jak nie wiem co, że naprawdę coś poważnego wyjdzie :?
Dzięki za dokładną instrukcję gdzie się udać...to mi bardzo pomogło :)
Dzięki, że jesteście!!!
Kinia
Domownik
 
Posty: 354
Dołączył(a): 12 lipca 2004, o 20:32
Lokalizacja: Łomianki


Powrót do Szlachetne zdrowie...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron