Jak sobie radzicie z PSM?

[Antonia]

Miewam dosyć często męczące objawy napięcia przedmiesiączkowego:
-bolące piersi- nawet już na dwa, trzy dni przed skokiem temperatury- do samej miesiączki
- zmienność nastrojów, płaczliwość, każdy powód jest dobry do płaczu
- nadwrażliwośc na zapachy, nie ma mowy o myciu zębów z samego rana, bo zapach pasty powoduje nudności, podobnie z innymi zapachami np potraw smażonych fujjjj....
- skłonnośc do przedpołudniowych mdłości
- charakterystyczne uczucie nacisku w dole brzucha jak tuż przed miesiączką, tyle, że trwa to u mnie ok.10 dni!
I tak mam jakies 6-7 cykli w roku. Macie jakieś swoje sprawdzone sposoby, żeby sobie pomóc? Mówi się, w książkach o ograniczeniu picia napojów (bóle piersi), ale ja i tak piję bardzo mało, mniej już się nie da.

[Antonia]

Poza tym nie chcę, brac jakiś aptecznych specyfików. Liczymy z męzem na to, że uda nam się począć dziecko i nie chciałabym w kazdym cyklu martwic się, czy jeśli dziecko się poczęło to specyfik mu nie zaszkodzi.

[abeba]

Niestety Ci nie pomogę bo mam równie długi PMS, tyle że bez objawów nudności, za to z ogramną agresją i wściekłością jesli mogę Cię jakoś pocieszyć, to pomyśl, ze Ty chociaż możesz uprawiać seks w inne dni niż te.

[Antonia]

Dzieki. Myslałam, że nikt nie napisze. Fakt obecnie mogę się kochać też poza tym paskudnym czasem z PSM, który czasami zabiera większośc dni w cyklu licząc razem z miesiaczką. My kobiety to jednak mamy przerąbane!

[NB]

Kiedyś przed miesiączką miałam przez ok. 2 tygodnie bardzo obrzmiałe piersi + kiepskie samopoczucie+migrenowe bóle głowy. Do tego bardzo bolesne miesiaczki i długie do tego (6-8 dni).
Po urodzeniu pierwszego dziecka przeszło w 90%.
Dolegliwości są lżejsze ale jakoś się z nimi zaprzyjaźniłam. Przynajmniej wiem co i kiedy mnie czeka.

[darka]

-rano gimnastyka nim 10 min. , i koniecznie ze 20 wdechów-wydechów przy otwartym oknie

-w dzień:ziólka na spokoj;rumianek,lipa,(ostatecznie melisa)

-choc krótki wieczorny spacer na dotlenienie

pozdrawiam

[novva]

Ja co prawda nie odczuwam PSM, ale słyszałam o takim sposobie (zaznaczam, że pojawił się na jakimś forum internetowym i sama go nie sprawdzałam!), żeby na 10 dni przed miesiączką brać codziennie po pół aspiryny na rozrzedzenie krwi. Oceńcie same, na ile to może być skuteczne. Aspiryna na pewno nie jest obojętna dla żołądka, poza tym chyba bym tego nie polecała starającym się...