Miałam dwukrotnie usuwane torbiele na jajnikach, nie były to jednak torbiele endometrialne, ale -jak wykazało badanie histopat.- pęcherzykowe. Za pierwszym razem byłam operowana na atypowe zapalenie wyrostka, w trakcie zabiegu okazało się, że przyczyną była pęknięta cysta. W efekcie usunięto mi wyrostek i wycięto część prawego jajnika. Kilkanaście m-cy później, przy okazji operowania mięśniaka, usunięto mi znowu torbiel, tym razem na lewym jajniku. Konsultowałam się z kilkoma gin. (celowo - zarówno z propagatorami npr, jak i ze zwolennikami pigułek), pytając ich wprost czy w moim przypadku nie byłaby wskazana terapia hormonalna - jednak żaden z lekarzy mi jej nie zalecił. Szwy na jajnikach były u mnie widoczne w badaniu usg przez ok. 40-kilka dni po operacji, gin mówił, że tyle mniej więcej trwa okres ich resorbcji przez organizm. Aha, uprzedzano mnie jeszcze, że gdyby w najbliższym cyklu/cyklach zdażyła mi się owulacja właśnie z tego operowanego jajnika, to może być ona bardziej bolesna niż zwykle (co się niestety potwierdziło).
hmmm, Kasiu, jeśli miałabym ci coś radzić, to po pierwsze - nie sugeruj się moimi opowieściami, w twoim przypadku może to wyglądać całkiem inaczej. Myślę, że warto byś skonsultowała się jeszcze z jakimś lekarzem/lekarzami, najlepiej niech to będą specjaliści od gin. operacyjnej, niech oni przedstawią swoje zdanie (nie polegaj na opinii tylko jednego doktora).
pozdrawiam i życzę zdrowia
