Teraz jest 26 kwietnia 2024, o 07:17 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Ból w podbrzuszu

Forum pomocy - ginekologiczne problemy zdrowotne.

Moderatorzy: admin, NB, agulla

Ból w podbrzuszu

Postprzez kasiama » 10 marca 2006, o 14:54

Tak problem mam: od kilku dni zdecydowani bolał mnie lewy jajnik (takie kłucie przez cały dzień), dziś zaczeło mnie kłuć właściwie całe podbrzusze (tzn trudno mi zlokalizować, jaki to miejsce). Nie boli cały czas, ale takimi "napadami", od czasu do czasu silnie. Jestem w 10 dniu fazy lutealnej (i w 10 dniu nadziei na szkraba). Czy to możliwe, żeby oznaczało to zagnieżdzanie - ciążę? Czy to razej coś medycznego? Alebo w ogóle się nie przejmować?
Pytam, bo łamię się, czy brać tabletki przeciwbólowe. Dodam, że zbliżanie się @ objawia się u mnie inaczej, nie takim kłuciem.

Poradźcie coś...
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Kręciołek » 10 marca 2006, o 15:49

Kasia, nie wiem co Ci poradzić, bo tez tak mam.
Tyle, ze dziś do tego dołączył "normalny" ból jak na @
Jestem 11 dpo.
Na innym forum dowiedziałam się, ze ponoć własnie taki ból oznacza zagniezdżanie,ale nie chcę sie nakręcać, bo już tak miałam i nic :(
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kasiama » 10 marca 2006, o 16:18

No właśnie nie chcę sie nakręcać. Ale i tak to chyba robię. Takie "wsłuchiwanie" się w organizm...
Bardzo bym chciała, żęby ktoś mógł mi powiedzić: na 90% to TO.
W każdym razie chciałam wiedzieć, czy takie kłucie w fazie poowulacyjnej może oznaczać jakieś nieprawidłowości?
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez fiamma75 » 10 marca 2006, o 16:20

Możesz wziąć no-spę (bierze się w ciąży).
Mnie bolało tak (a właściwie bardziej) przy zapaleniu jajników. Później (po wyleczeniu zapalenia) jajniki zrobiły mi się dość wrażliwe i bolały pod koniec cyklu. w cyklu, w którym się udało, bolał mnie mocno jajnik, z którego nie było owulacji :shock: czasem oba (bolał aż do ok. 8tc).
Jeżeli dostaniesz @ a ból nie przejdzie, to lepiej odwiedź gina. Jeśli ból się będzie nasilał, to nie zwlekaj z wizytą.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Anita_T » 10 marca 2006, o 18:07

Kasiama też mam 10 dzień cyklu i przez około 4 poprzednie dni bardzo bolał mnie brzuch, takie kłucia właśnie, też mi poradzono właśnie nospę, ale jej w końcu nie wzięłam, bo jak na razie przeszło.
Niestety nikt nie jest w stanie powiedzieć, czy i co to oznacza, ale trzymam kciuki, żeby to była fasolka.
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez kasiama » 10 marca 2006, o 22:43

W końcu niec nie wzięłam, bo ból się nie nasilił. Ale kłuje sobie nadal.
Jeśli możecie, proszę o modlitwę - przede wszystkiem o ten cud, ale i o to, żebyśmy byli silni...
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Ewa M » 12 marca 2006, o 10:21

Kasiama! Moja przyjaciółka mówi, że ona jak była w ciąży to też ją tak kłuło i bolał brzuch. I to jest dobra wiadomość. Ale zła jest taka, że w poprzednim cyklu, jak podejrzewałam, że mogę być w ciąży to też mnie tak bolał jajnik i dół brzucha. Ale jak widzisz, jestem teraz w kolejnym cyklu...
Więc wychodzi na to, że to objaw bardzo dwuznaczny. Może wskazywać na ciąże, ale i na zespół napięcia przedmiesiączkowego.

Oby w twoim wypadku jednak to był dzidziuś!!!
Ewa M
Bywalec
 
Posty: 163
Dołączył(a): 30 listopada 2005, o 15:38

Postprzez Anita_T » 14 marca 2006, o 11:52

Kasiama jak się czujesz?
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez kasiama » 14 marca 2006, o 19:53

Dziś trzeci dzień kolejnego cyklu...Przerobiłam już załamkę, płacz, otępienie, teraz wróciłam do normalności.

Dziękuję za zainteresowanie, to miłe :)
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Anita_T » 14 marca 2006, o 20:20

Miałam nadzieję, że się udało :) , ja pewnie jutro zacznę nowy cykl.
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez Ewa M » 14 marca 2006, o 22:18

Też miałam nadzieję, że udało Wam się...
Nie załamuj się, jeszcze przyjdzie radość!
Moja babcia zanim urodził się wujek czekała wiele lat. Już prawie traciła nadzieję, ale się udało a potem na świat przyszła moja mama.
Moja ciocia też miała kłopoty i 10 lat starała sie o dziecko, ale z drugim też już było lepiej.
Więc tobie też sie uda, nie wiem czy to pierwszxe czy drugie, ale wierzę, ze sie uda!!!
Ewa M
Bywalec
 
Posty: 163
Dołączył(a): 30 listopada 2005, o 15:38

Postprzez kasiama » 15 marca 2006, o 10:18

Staramy sie o pierwsze. A tak chciałam mieć troje...
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Kręciołek » 15 marca 2006, o 10:45

Kasiu, tak dobrze Cię rozumiem, jestem dokładnie w tym samym dniu cyklu co Ty. Tez nam się nie udało. Tez chcielibyśmy miec trójkę a nie udaje się nawet z pierwszym.
A ja mam prawie 32 lata... nie wiem już jak wierzyć i miec nadzieję.
Jednak trzymam kciuki za Ciebie!
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kasiama » 15 marca 2006, o 14:04

Ja tez staram się mieć jeszcze nadzieję i w ramach manifestownia ej nadziei kupiłam kilka dni temu test ciążowy. Wierzę, że kiedyś mi się przyda!
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Kręciołek » 15 marca 2006, o 14:14

kasiama napisał(a):Ja tez staram się mieć jeszcze nadzieję i w ramach manifestownia ej nadziei kupiłam kilka dni temu test ciążowy. Wierzę, że kiedyś mi się przyda!


ja tez kupiłam :lol:
tyle, ze nigdy nie zdążę go zrobić...
z tym, ze teraz nie zwróciłam uwagi a okazało się, ze on ma termin wazności kwiecień 2006 r. wiec MUSZĘ go w tym cyklu wykorzystać :)
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Nicka » 17 marca 2006, o 22:45

Mnie tez tak pobolewalo, okazalo sie, ze to torbiel, niestety :( Ponoc przetrwaly pecherzyk sie na jajniku zaczail i nie chce peknac, łobuz mały.
Ale na pewno nie zawsze to to oznacza wlasnie. Ja juz do testow mam awersje skrajną. Nienawidze tych 3minut "poczekalni" i upartego do niemozliwosci wyniku: I
Nicka
Bywalec
 
Posty: 109
Dołączył(a): 10 listopada 2005, o 16:49

Postprzez Antonia » 20 marca 2006, o 22:35

Także nie chcę się za wcześnie "nakręcać". Jest 27 d.c. bóle podbrzusza od 3 dni, od wczoraj klucie, raz po środku, raz lewy a raz prawy jajnik na zmianę- dzis zrobilam test ciązowy.... jest pozytywny. W środę idę do ginekologa, chcę to potwierdzic- dopiero wtedy zaczę się cieszyć pelną gębą :lol:
Antonia
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 250
Dołączył(a): 14 października 2004, o 21:58

Postprzez Anita_T » 21 marca 2006, o 14:30

Antonia, moje gratulacje :)
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez Antonia » 22 marca 2006, o 23:06

Witajcie niewiasty. Nie byłam u gina, a u internisty= nawracający stan zapalny zatok :cry:
Do ginekologa wybieram sie w poniedziałek. miesiączki narazie nie ma, na szczęście :D , temperaturka co dwa dni delikatnie rośnie, podbrzusze wciąż pobolewa. No właśnie, ile czasu utrzymuje się ból podbrzusza we wczesnej ciązy: tydzień, dwa, miesiąc? U mnie jutro minie tydzień, ale częściej ból lokalizuję w okolicy lewego jajnika- tak mniej więcej środkowo-lewa część podbrzusza. I od wczoraj to już mniej przypomina ból przedmiesiączkowy a bardziej jak bole jajnika przy zapaleniu. O kurcze... to chyba nie ciąża.... Czekam i staram się nie myślec za dużo, ale to trudne.
Antonia
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 250
Dołączył(a): 14 października 2004, o 21:58

Postprzez fiamma75 » 22 marca 2006, o 23:10

Mnie bolało dość długo, niekiedy nawet dość mocno - chyba jakoś tak do 9-10tc.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez monikar » 23 marca 2006, o 10:40

Antonia taki ból we wczesnej ciąży jest normalny i u mnie trwał jakoś 8 tygodni. A co test pokazuje w Twoim wypadku, a może idz zrobić badanie krwi, będziesz miała pewność i się uspokoisz.
Życzę żeby to był dzidziuś!!!
monikar
Bywalec
 
Posty: 168
Dołączył(a): 4 października 2004, o 14:54
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Antonia » 23 marca 2006, o 11:18

Zrobilam dwa testy; 20.03- test pozytywny, druga kreska blada, ale nie da się zaprzeczyć, ze jest, i drugi test wlaśnie dzisiaj 23.03- pozytywny, druga krecha już wyraźnie zaznaczona.
Antonia
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 250
Dołączył(a): 14 października 2004, o 21:58


Powrót do Szlachetne zdrowie...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron