Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 15:03 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

ANTYperspiranty a rak piersi

Forum pomocy - ginekologiczne problemy zdrowotne.

Moderatorzy: admin, NB, agulla

ANTYperspiranty a rak piersi

Postprzez AnnaJo » 18 grudnia 2005, o 12:07

czy ktoś z was słyszał lub wie o związku między używaniem perspirantów a rakiem piersi?
AnnaJo
Bywalec
 
Posty: 166
Dołączył(a): 2 listopada 2005, o 10:37

Postprzez Ewa M » 18 grudnia 2005, o 12:23

Mi się to kiedyś obiło o uszy, ale szczerze mówiąc to nie słyszałam o żadnych poważnych badaniach naukowych. Ale może nie słyszałam, bo to mało korzystne badania dla firm produkujących dezodoranty... :roll:
Myśle, że coś w tym może być, w końcu one zatykają pory, niedaleko pach znajdują się bardzo ważne węzły chłonne, wiec jakoś pewnie szkodzić mogą. Ale czy miałyby wpływ na powstawanie raka piersi? Tak na zdrowy rozsądek to właściwe trudno stwierdzić.
Sama bym chciała wiedzieć. W każdym razie silnych antyprespirantów boje się używać i wtedy, kiedy mogę (bo jestem w domu, albo wychodzę tylko na godz, dwie a nie ma upałów 8) ) to ich nie strosuje (wole się po prostu kilka razy umyć) i używam zwykłych dezodorantów.
Ewa M
Bywalec
 
Posty: 163
Dołączył(a): 30 listopada 2005, o 15:38

Postprzez Mysza » 18 grudnia 2005, o 13:10

Ciekawe, czy obiło się wam to o uszy w postaci spamu mailowego? Dwa komentarze do niego znajdziecie tu:
http://atrapa.net/chains/antypersp.htm

Ja nie słyszałam jeszcze o żadnej potwierdzonej i sprawdzonej teorii potwierdzającej związek między antyperspirantami a rakiem piersi.
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez AnnaJo » 18 grudnia 2005, o 13:50

dzięki mysza za odpowiedz. bardzo przydatny link, nie tylko w kwestii raka piersi
AnnaJo
Bywalec
 
Posty: 166
Dołączył(a): 2 listopada 2005, o 10:37

Postprzez Ewa M » 18 grudnia 2005, o 16:12

Nie pamietam gdzie to słyszałam, na pewno nie z netu, tylko od kogoś. Mi się te informacje wydają nie co przesadzone, ale wydaje sie mi prawdopodobne, że antyprespiranty szkodzą na coś. W końcu nie bez przyczyny zostaliśmy tak stworzeni, żeby sie pocić, również pod pachami :lol: Jednak pot to nie tylko woda, i nie tylko termoregulacja, jak podano w komentarzu do linku, który podała Mysza. (a propo, dzieki za link, nie wiedziałam ,że jest coś takiego) Skład potu (podaje za P. Hoser "Fizjoplogia organizmów z elementami anatomii człowieka"): "woda, z dodatkiem elementów stałych, z których połowa to chlorek sodowy a resztę stanowią: mocznik, kwas moczowy, sole amonowe, aminokwasy, glukoza, i inne, a podczas wysiłku fizycznego - również kwas mlekowy". Poza tym działalność gruczołów potowych oprócz termoregulacji to też wydalanie i wydzielanie. Wniosek z tego taki wyciągam, że te wiadomości podane w komentarzu do linku są niepełne (nie chce używać słów kłamliwe).
Nie chce szerzyć paniki, ani postulować za wyrzuceniem antyprespirantów do śmieci, ale może coś w tych ostrzeżeniach jest prawdą, może niekoniecznie rak piersi...
Warto też pamietać, mże papierosy też miały nie szkodzić (kiedyś, wcale nie tak dawno, palono wszędzie, nawet na salach wykładowych na studiach), nieszkodliwe miały też być pigułki antykoncepcyjne. Zresztą wielu ginekologów dalej twierdzi, że nie szkodzą, mają jedynie czasem środki uboczne...
Ja podchodziłabym do tych wszystkich nowin ostrożnie, do jednych jak i drugich.
Ewa M
Bywalec
 
Posty: 163
Dołączył(a): 30 listopada 2005, o 15:38

Postprzez AnnaJo » 18 grudnia 2005, o 16:27

oczywiście temat tego wątku powinien być ANTYperspiranty :lol:
AnnaJo
Bywalec
 
Posty: 166
Dołączył(a): 2 listopada 2005, o 10:37

Postprzez Nana » 19 grudnia 2005, o 00:56

Ja też staram się nie używać antyperspirantów, miałam powiększony węzeł chłonny i słyszałam od lekarza, że to szkodzi i może uczulić wrażliwą skórę. Stosuję wodę toaletową do ciała. Body Tonic
Nana
Przygodny gość
 
Posty: 7
Dołączył(a): 12 grudnia 2005, o 01:01
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Haniek » 21 grudnia 2005, o 15:37

Bardzo ciekawe informacje na temat substancji trujących w kosmetykach zawarte sa na stronie http://www.halat.pl/article.php?fs=kosmetyki.html.
Haniek
Przygodny gość
 
Posty: 21
Dołączył(a): 14 października 2004, o 23:57

Postprzez kamyk » 5 stycznia 2006, o 00:34

Wg profesora Jana Steffen'a (lekarz, zajmuje się badaniami naukowymi z dziedziny onkologii) nie istnieje związek między używaniem antyperspirantów a rakiem piersi. Są to informacje sprzed roku.
kamyk
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 4 stycznia 2006, o 12:12

Postprzez Julianna » 5 stycznia 2006, o 15:57

Widzę, że temat kręcił się ostatnio po sieci, bo i ja coś o tym dostałam na skrzynkę . I powiem Wam, że zrobił na mnie wrażenie bo odkąd pamiętam kupuję tylko antyperspiranty, róznych marek. W sklepach zaczęłam czytać ulotki przy dezodorantach (ale nie w sprayu) i antyperspirantach. I nie znalazłam żadnego, którym nie byłoby Aluminium. Dostałam jednak namiary na naturalny dezodorant na bazie aloesu :wink: , który Aluminium nie zawiera.

A oto mail, który dostałam:

" LEPIEJ BYĆ PRZEZORNYM NIŻ ŻAŁOWAĆ.
Jakiś czas temu brałam udział w seminarium popularyzującym wiedzę o raku piersi. W czasie dyskusji zapytałam, dlaczego najczęstszym miejscem występowania raka piersi jest pacha. Na moje pytanie nie można było wtedy udzielić odpowiedzi.

Właśnie dostałam ten e-mail i uważam za bardzo interesujący fakt,
że znalazła się odpowiedź na moje pytanie. Proszę was wszystkie o
zastanowienie się nas codziennym stosowaniem produktu, który
ostatecznie może doprowadzić do śmiertelnej choroby. Ja od dzisiaj
przestanę go używać.
Przesłał go do mnie koleżanka, a kiedy pokazałam go przyjaciółce,
która przechodzi właśnie chemioterapię, powiedziała mi, że
dowiedziała się o tym ostatnio w grupie wsparcia. Szkoda, że nie wiedziałam tego 14 lat temu.
Dostałam właśnie tę informacje z seminarium NT. zdrowia i
chciałabym się nią podzielić z innymi.
Główną przyczyną raka piersi jest używanie antyperspirantów.
Dlaczego?
Koncentracja toksyn prowadzi do zmian w komórkach, czyli do RAKA.
Tak, chodzi tu o ANTYPERSPIRANTY. Większość tego rodzaju produktów jest kombinacją antyperspirantu i dezodorantu, sprawdź więc w domu, czego używasz. Dezodorant jest w porządku, antyperspirant nie. Oto
dlaczego:
W ludzkim ciele jest kilka obszarów do usuwania z organizmu toksyn ?
pod kolanami, za uszami, w pachwinach, pod pachami. Toksyny wydalane są przez pocenie się (perspiration). Antyperspirant, jak wyraźnie wskazuje
jego nazwa, zapobiega poceniu, a tym samym powstrzymuje ciało od
pozbywania się toksyn z miejsc pod pachami. Te toksyny tak po prostu nie znikają.Zamiast je wypocić, organizm deponuje je w węzłach limfatycznych pod pachami.
Prawie wszystkie guzy raka piersi występują w górnej, zewnętrznej
ćwierci obszaru piersi. Właśnie tam zlokalizowane są naczynia limfatyczne.
Poza tym mężczyźni są mniej narażeni (chociaż nie całkowicie wykluczeni) na zachorowanie na raka piersi z powodu stosowania antyperspirantów,
ponieważ duża część antyperspirantu zatrzymywana jest przez włosy i nie jest nakładana bezpośrednio na skórę. Kobiety stosujące antyperspirant
zaraz po goleniu zwiększają jeszcze bardziej ryzyko, ponieważ golenie
pozostawia prawie niezauważalne zarysowania na skórze, przez które środki chemiczne mogą wniknąć do organizmu pod pachą.
PROSZĘ, przekażcie to dalej każdemu, na kim wam zależy. Rak piersi
staje się przerażająco powszechny. Wiedza o tym może ocalić życie. Jeśli jesteś co do tych odkryć sceptyczna/y, zachęcam do zrobienia
poszukiwań/badań
na własną rękę. Może dojdziesz do tych samych wniosków?."

:shock:
Julianna
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 219
Dołączył(a): 13 maja 2004, o 21:44


Powrót do Szlachetne zdrowie...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

cron