Teraz jest 2 maja 2024, o 08:50 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Jak pokonać kryzys laktacyjny??

Forum pomocy - ginekologiczne problemy zdrowotne.

Moderatorzy: admin, NB, agulla

Jak pokonać kryzys laktacyjny??

Postprzez fresita » 30 sierpnia 2005, o 22:13

Cześc, karmie wyłącznie piersia na żądanie moją 8 tygodniowa córę,ale zauwazyłam, że od jakiegoś czasu mam coraz mniej pokarmu,piersi mam caly czas miekkie,jedynie w nocy sa twardsze i pełniejsze. dodam,ze po kazdym karmieniu odciągam resztę pokarmu laktatorem(tak doradziła mi pielęgniarka)aby pobudzić pierś do wytwarzania większej ilości mleczka.czy moze to byc spowodowane tym,ze nie zawsze uda mi sie zjesc te 6 posiłów dziennie i wypic przepisowych 16 szklanek płynów?? nie wyobrażam sobie,żebym miała maleńką przerzucic na karmienie sztuczne. czy ktoś może mi cos poradzic z własnego doświadczenia?? dodam tylko,że przejrzalam cały serwis www.laktacja.pl i przeczytałam książeczkę dr.Gugulskiej,ale chciałabym spytac,czy ktoraś z Was ma jakies sprawdzone spoosby na poprawienie laktacji?? dzieki bardzo :)
pozdrawiam
fresita
Domownik
 
Posty: 415
Dołączył(a): 9 października 2004, o 22:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez admin » 30 sierpnia 2005, o 23:43

Powód - stres. Wydaje się Pani, że pokarmu jest mało, więc się Pani denerwuje - denerwuje sie Pani, więc laktacja słabnie i dalej. Trzeba przerwać tę zależność. Odciąganie pokarmu nic tu nie pomoże, bo i tak najlepiej pobudza laktację dziecko ssące pierś. Proszę karmić dziecko na żądanie (także w nocy), jeść i pić, kiedy ma Pani ochotę, i przestać liczyć, ile razy Pani karmiła, jadła i piła. Na pewno jest Pani zmęczona psychicznie, a pewnie też i fizycznie, więc jeżeli ktoś inny może się zająć dzieckiem, proszę się przespać w ciągu dnia, może wyjść gdzieś, zająć się choć na krótko tym, co Pani lubi i przy czym można się zrelaksować. Lampka czerwonego wina nie zaszkodzi ani Pani, ani dziecku.

Przez forum serwisu www.laktacja.pl można się skontaktować z fachowym doradcą laktacyjnym.

Wiara w siebie to podstawa sukcesu (i ja to wiem, bom sam matką był :wink: )
admin
Administrator forum
 
Posty: 558
Dołączył(a): 7 lipca 2003, o 21:21

Postprzez sagitta » 31 sierpnia 2005, o 07:46

kryzys podobno kazdemu mniejszy lub wiekszy sie zdarza. nie przejmuj sie , jak przez kilka dni dziesko troszke mniej zje to nic mu sie nie stanie, nie rezygnuj. Zauwazylam ze brakowalo mi pokarmu wlasnie kiedy zapominalam o piciu, od tego czasu zawsze mialam pod reka butelki wody mineralnej - porozstawialam je w mieszkaniu w miejscach gdzie zdarzalalo mi sie karmic .
sagitta
Domownik
 
Posty: 339
Dołączył(a): 22 sierpnia 2005, o 17:12
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez NB » 31 sierpnia 2005, o 13:13

Miękkie piersi nie świadczą o zmniejszeniu produkcji pokarmu. Prawdopodobnie laktacja się unormowała i piersi się uspokoiły. Nie stresować się , karmić na żądanie i pić wystarczająco. Karmienie ma być przyjemnością a nie udręką :-)
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez HonoratA » 3 września 2005, o 09:26

Mleczka Ci starczy spokojnie :D Moja koleznaka karmiła piersią bliźniaki wyłącznie do 6 miesiąca, a potem w ramach posiłków mlecznych do 14 miesiecy! Twoja córeczka rośnie i zmienia się zapotrzebowanie na ilość mleczka. Zasada podaży-popytu. Jak napisała Nikoleta miękie piersi nie są oznaką braku laktacji. Jak karmiłam córkę piersi były mięękie prawie cały czas, a jak zbliżała się pora karmienia czułam jak napływa mleczko. Jak zuważysz że Mała chce jeść częściej niż zazwyczaj to znaczy że jej zapotrzebowanie jest większe, częściej przystaw ją do piersi, a po 2-3 dniach wszystko wróci do normy. Pomoga podejście "potrafię sama wykarmić swoje dzieciątko". Bo taka jest prawda. Życzę duzoooo spokoju i radości z karmienia.
HonoratA
Bywalec
 
Posty: 157
Dołączył(a): 10 maja 2005, o 14:42
Lokalizacja: Lubin

Postprzez fresita » 12 września 2005, o 15:16

dzieki za wsparcie :D
faktycznie,wraca wszystko do normy,a psychika odgrywa tutaj ogromna role :)
caly czas sobie powtarzam,ze zdolam ja wykarmic,a karmienie sprawia mi ogrom radosci i nie wyobrazam sobie,zebym mogla ja katowac sztucznym mlekiem tylko ze wzgledu na moje wygodnictwo :twisted:
dzieki jeszcze raz
ps.juz mi idzie coraz lepiej :wink:
fresita
Domownik
 
Posty: 415
Dołączył(a): 9 października 2004, o 22:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez agulla » 18 września 2005, o 00:10

witam
jestem mamą trzy i pół letniej zuzanki i półrocznego mateusza :)
córa była ponad rok na piersi a teraz mateusz korzysta z dobrodziejstw baru mlecznego ;) w tym czasie zdarzają mi się owszem chwilowe niedociągnięcia w ilości mleka ale szybciutko nadrabiamy je i potem znowu jest spokojnie, muszę jednak powiedzieć że już od dawna tak właśnie koło drugiego miesiąca moje piersi nie są już takie pełne jak na początku, kiedy przypominały silikonowe biuściki z pism dla panów, ale zrobiły się takie że jak to życzliwi określają wcale nie wyglądam jakbym małego karmiła, a tym śmieszniej że on wyłącznie na piersi nadal funkcjonuje

życzę udanego karmienia, nie przejmuj się pełnością piersi, jeśli dziecko się najada jest pogodne i śpi sobie wg własnego schematu, to trzeba się cieszyć tymi chwilami szczególnej bliskości

pozdrawiam agulla
agulla
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 220
Dołączył(a): 21 listopada 2003, o 15:37
Lokalizacja: Sosnowiec


Powrót do Szlachetne zdrowie...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości

cron