Powód - stres. Wydaje się Pani, że pokarmu jest mało, więc się Pani denerwuje - denerwuje sie Pani, więc laktacja słabnie i dalej. Trzeba przerwać tę zależność. Odciąganie pokarmu nic tu nie pomoże, bo i tak najlepiej pobudza laktację dziecko ssące pierś. Proszę karmić dziecko na żądanie (także w nocy), jeść i pić, kiedy ma Pani ochotę, i przestać liczyć, ile razy Pani karmiła, jadła i piła. Na pewno jest Pani zmęczona psychicznie, a pewnie też i fizycznie, więc jeżeli ktoś inny może się zająć dzieckiem, proszę się przespać w ciągu dnia, może wyjść gdzieś, zająć się choć na krótko tym, co Pani lubi i przy czym można się zrelaksować. Lampka czerwonego wina nie zaszkodzi ani Pani, ani dziecku.
Przez forum serwisu
www.laktacja.pl można się skontaktować z fachowym doradcą laktacyjnym.
Wiara w siebie to podstawa sukcesu (i ja to wiem, bom sam matką był
)