Teraz jest 2 maja 2024, o 15:42 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

wysoka temperatura

Forum pomocy - ginekologiczne problemy zdrowotne.

Moderatorzy: admin, NB, agulla

wysoka temperatura

Postprzez wife » 24 sierpnia 2005, o 18:04

Drogie kobiety! Może któraś z Was, która już trochę dłużej praktykuje NPR zaobserwowała u siebie też taki wysoki skok temperatury. Temperatura u mnie skacze do 37,4-37,6 (mierzona pod pachą, bo mierzona "w środku" wynosi z 37,7-38 stopni) i tak podwyższona utrzymuje się do końca cyklu. Zaznaczam, że jestem ogólnie zdrowa. Zbijać ją czy nie, bo trochę się z nią źle czuję...
Problemu może bym takiego nie robiła, gdyby nie fakt, że rok temu poroniłam (5-6 t.c) - przyczyny nie znaleziono, na usg w 5 tc jeszcze zarodka nie było widać (a powinno być?), a badanie hist - pat. poza ogólnikami zawierało zdanie "kosmków brak". Podczas ciąży moja temp. mierzona pod pachą cały czas wynosiła ok. 37,6. Teraz znowu staramy się o dzidziusia i tak się trochę boję, czy ta moja tak podwyższona temp. nie będzie problemem. Dzięki.
wife
Przygodny gość
 
Posty: 8
Dołączył(a): 25 lipca 2005, o 14:29

Postprzez NB » 25 sierpnia 2005, o 08:40

A czy rozmawiałaś o tym ze swoim lekarzem?
Czy nie masz problemów z tarczycą?
Czy regularnie badasz sobie piersi (USG ) ?
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez wife » 27 sierpnia 2005, o 12:23

Mam męża lekarza, więc zaręczam, że jestem pod dobrą opieką. Ponoć to taka moja uroda i zdrowy człowiek nie musi mieć akurat 36,6. Na początku cyklu mam temp. 36,8. Nie zawsze (!) mam taką wysoką temp. w II fazie, ale niżej niż 37,3 nie schodzi. Ponieważ planujemy dzidziusia to przebadałam się gruntownie, zaszczepiłam na co się da. Tarczyca i piersi są O.K. Po prostu myślałam, że ktoś też już się z taką podwyższoną temp. zetknął...
wife
Przygodny gość
 
Posty: 8
Dołączył(a): 25 lipca 2005, o 14:29

Postprzez wife » 27 sierpnia 2005, o 12:43

Jeszcze raz ja. Zapomniałam napisać (może to jest ważne), że chodzę spać ok. 1 w nocy, a w wstaję o 9 - 10 rano - taka praca. I może dlatego, skoro inne dziewczyny mierzą temp. np. o 7 to ona jest niższa. I tak jak pisałam - mi to nie przeszkadza za bardzo, ale martwię się o przyszłą dzidzię.
wife
Przygodny gość
 
Posty: 8
Dołączył(a): 25 lipca 2005, o 14:29

Postprzez kasiama » 28 sierpnia 2005, o 07:52

Hmm, pomiary z godziny 9.00 - 10.00 (dobrze się domyślam?) są raczej wbrew regułom NPR...
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Mysza » 28 sierpnia 2005, o 11:54

[quote="kasiama"]Hmm, pomiary z godziny 9.00 - 10.00 (dobrze się domyślam?) są raczej wbrew regułom NPR...[/quote]

hej, kasiama, na jakiej podstawie tak sądzisz? Ja spotkałam się z twierdzeniem, że ważne jest to, by temperatura mierzona była od razu po przebudzieniu i NPR jest też dlatego dobre, że można stosować wtedy, gdy chodzi się np. do pracy na zmiany. Czy któraś z was, dziewczyny, praktykuje mierzenie o różnych porach (właśnie w związku z pracą na zmiany)?
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań


Powrót do Szlachetne zdrowie...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron