Teraz jest 2 maja 2024, o 04:53 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

dziwny ból

Forum pomocy - ginekologiczne problemy zdrowotne.

Moderatorzy: admin, NB, agulla

dziwny ból

Postprzez annie » 30 maja 2005, o 23:20

Witajcie!
Jestem w 23 dniu cyklu, drugi dzień podwyższonej temp i trzeci po szczycie (mam długie cykle). Gdzieś od dwóch-trzech dni odczuwam dziwny ból w lewej stronie brzucha, "na oko" to chyba jajnik. Ból nasila się przy pełnym pęcherzu, napinaniu mięśni i przy nacisku; czuję,jakby coś tam było,jakby balonik w którym się coś przelewa (??). Już kiedyś mi się coś takiego zdarzało, ale dawno. Czy to może byc ból owulacyjny?Nie w każdym cyklu go odczuwam...Jeśli tak, to jak to się ma do III fazy?Czy może się ona zacząć mimo bólu (przy zachowaniu wszelich reguł-śluz,szyjka). Czy to coś nienormalnego i mam sie martwić? :(
annie
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 200
Dołączył(a): 18 marca 2005, o 23:31

Postprzez NB » 31 maja 2005, o 12:47

Może to być jak najbardziej jajnik, ale warto przejść się w niedługim czasie do lekarza na kontrolę okresową , czy aby tam jakaś torbiel się nie wykluła.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez anka23 » 31 maja 2005, o 14:38

Wydaje mi się, że torbiel raczej nie jest odczuwalna z "zewnątrz", można zbadać ją od środka. Natomoast jeśli chodzi o ten ból to jesli sie nie pokoisz idź do lekarza. U mnie jest to rzeczą normalną przed miesiączką, jednego miesiąca boli mnie prawy jajnik, drugiego lewy. Czasami bóle są bardzo silne, ale po co najwyżej trzech dniach przechodzą.
anka23
Domownik
 
Posty: 346
Dołączył(a): 11 maja 2005, o 13:53

Postprzez annie » 31 maja 2005, o 15:12

Dziękuję za odpowiedzi,i tak niedługo idę do lekarza,więc te parę dni poczekam i pójde się zapytać,choć niedawno miałam robione usg przezpochwowe i nic gin nie mówił o torbieli, chosiaż nie znam się i nie wiem,czy na tym coś by było widać. A co z III fazą? Czy rozpocznie się normalnie?? :wink:
annie
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 200
Dołączył(a): 18 marca 2005, o 23:31

Postprzez Gość » 31 maja 2005, o 15:16

Ból owulacyjny to kryterium pomocnicze, zresztą nie wiesz, czy to jest wląśnie to. Normalnie wyznaczylabym 3. fazę.
Gość
 

Postprzez annie » 31 maja 2005, o 15:22

Dzięki Atka! :D
annie
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 200
Dołączył(a): 18 marca 2005, o 23:31

Postprzez misiacz » 31 maja 2005, o 22:39

Annie,
podzielam zdanie Atki - przy wyznaczaniu III fazy opieraj się na standardowych wyznacznikach - tempka, śluz, szyjka. Jajniki mogą pobolewać w różnych momentach cyklu i z różnych przyczyn, dlatego ból owulacyjny jest kryterium pomocniczym. A mnie na przykład teraz podbrzusze pobolewa przed i po @, i w okresie okołoowulacyjnym - moja gin też podejrzewała torbiel, a na USG jajniki są w porządku i diagnoza jest taka, że to prawdopodobnie ogniska endometriozy w otrzewnej :cry:

Pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę :D
misiacz
Domownik
 
Posty: 306
Dołączył(a): 30 września 2004, o 09:07

Postprzez annie » 23 sierpnia 2005, o 21:40

Niestety, Nikoletta miała rację-właśnie wróciłam od gin, ze skierowaniem do szpitala na usunięcie torbieli krwotocznej :cry: Gdzieś od 10 dni bolało mnie mocno,więc postanowiłam iść. I całe szczęście. Gin zaproponował laparoskopie, choć prawdopodobnie w klinice w Niemczech gdzie pracuje-mówi, że w Pol tak dużą torbiel (6,5cmx6,5) pewnie będą chcieli usunąć w normalnej operacji. Ale na temat laparoskopi też słyszałam różne opinie... Może ktoś z Was jeszcze zdąży mi odpisać co lepsze?? Strasznie się boję, w szpitalu ostatnim i pierwszym w życiu rzem byłam we wczesnej podstawówce... :( Modlcie się proszę za mnie...
annie
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 200
Dołączył(a): 18 marca 2005, o 23:31

Postprzez Baba Jaga » 23 sierpnia 2005, o 22:53

Annie,
współczuje i też się czasem obawiam, bo czasami też mam dziwne bóle, i wybieram się niedługo na USG. Trzymam kciuki za ciebie, daj znać jak juz wrócisz.
Na pewno będzie ok.
Baba Jaga
Przygodny gość
 
Posty: 31
Dołączył(a): 8 sierpnia 2005, o 21:31

Postprzez NB » 24 sierpnia 2005, o 12:59

Laparoskopia jest lepsza ,ale musi ją wykonać lekarz z doświadczeniem. Po takim zabiegu szybciej się człowiek regeneruje. Nie martw się wszystko
będzie dobrze :-)
Życzę zdrowia i pomyślnego zabiegu.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez 2kreski » 24 sierpnia 2005, o 16:40

Annie, ja miałam laparoskopię torbieli krwotocznej o mniej więcej takich rozmiarach jak Twoja. Nic się nie martw, wszystko będzie dobrze
2kreski
Bywalec
 
Posty: 163
Dołączył(a): 10 lipca 2005, o 11:53
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postprzez annie » 25 sierpnia 2005, o 14:08

Witajcie,dzięki za słowa otuchy. Wypisali mnie, żadnego zabiegu, tylko recepta. Nie wiem,czy się cieszyć czy martwić... Mój lekarz jeszcze wczoraj podczas rozmowy tel ze mną upierał się,że to trzeba usunąć. Słowa 2kreski zdają się potwierdzać jego zdanie... Mam nadzieję,że jeszcze dziś się z nim spotkam. W szpitalu dostałam receptę na Gestomikron 5, który mam brać 2x1 przez 10 dni albo do pojawienia się krwawienia, a potem Gravistat i po kolejnej miesiączce na usg. Jeśli torbiel nadal tam będzie, to kolejny gravistat,usg i tak przez 3 cykle. Jeśli po tych 3 cyklach paskudztwo nadal tam będzie, wtedy chyba do szpitala.Sama nie wiem, co robić. Czy jeśli mój lekarz wciąż będzie chciał to usunąć, to zgodzić się czy czekać? Co to za leki? Lekarz mówił,że antykoncepcyjne... Jak ich stosowanie ma się do npr? Czy po ich odstawieniu będą obowiązywały nas reguły popigułkowe? A co ze współżyciem w trakcie ich brania? POMÓŻCIE, PROSZĘ!! Tyle tych pytań, nie wiem, co robić... :cry:
annie
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 200
Dołączył(a): 18 marca 2005, o 23:31

Postprzez annie » 25 sierpnia 2005, o 15:58

Kontaktowałam się ze swoim gin nz smsy-do wieczora inaczej jest nieosiągalny-i twierdzi,że te leki są na leczenie torbieli czynościowej a nie takiej jak moja i że zabieg jest konieczny. Nie wiem co robić... Chyba pójdę jeszcze do kogoś...
annie
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 200
Dołączył(a): 18 marca 2005, o 23:31

Postprzez 2kreski » 25 sierpnia 2005, o 17:37

Popytaj innych lekarzyKurcze, mi nikt leków nie proponował...hm.
Annie, usunięto mi torbiel krwotoczną, po czym po miesiącu ( po kolejnej owulacji) znów się pojawiła. Teraz wzięłam depo proverę na zatrzymanie owulacji i to była najgorsza decyzja w moim życiu.
Nie chcę Cię straszyć, nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu :?
Ja się zgodziłam na zabieg, bo nie wiedziałam o lekach, zresztą lekarz sugerował,że za duża na leczenie.
popytaj może innych lekarzy i trzymaj się
2kreski
Bywalec
 
Posty: 163
Dołączył(a): 10 lipca 2005, o 11:53
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postprzez annie » 25 sierpnia 2005, o 18:17

Ale w szpitalu trzech różnych lekarzy mnie badało, a z czwartym tylko rozmawiałam na izbie przyjęć, i WSZYSCY mówili, że na razie nie ma wskazań do zabiegu, żeby poczekać,co się będzie działo, ale w razie bólów wzywać pogotowie, bo torbiel może się skręcić albo pęknąć. Próbowałąm się jeszcze na dziś umówić z jakimś lekarzem, ale wszyscy, o których słyszałam coś dobrego (a w ciemno nie chcę iść) są albo na urlopie, albo nie mają usg w gabinecie. :evil:
Jeszcze pytanie?czym różni się torbiel czynnościowa od krwotocznej? Mam wrażenie, że mój gin je rozróżnia twierdząc,że czynnościowe można wyleczyć tabletkami, a takiej jak moja tzn krwotocznej nie, a w szpitalu lekarze tę moją krwotoczną też nazywali czynnościową... Nc już nie wiem.
annie
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 200
Dołączył(a): 18 marca 2005, o 23:31

Postprzez annie » 25 sierpnia 2005, o 18:55

Rozmawiałam ze swoim gin, zgodził się na te tabletki, choć przekonany nie był. Ale przynajmniej się na mnie nie obraził za podważanie diagnozy :wink: . Zacznę je brać. Moje pytania co do nich są jak najbardziej aktualne-proszę, piszce jak coś wiecie!Pozdrawiam i dziękuję, że zawsze można na was liczyć! :)
annie
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 200
Dołączył(a): 18 marca 2005, o 23:31


Powrót do Szlachetne zdrowie...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości

cron