Teraz jest 28 marca 2024, o 17:43 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

problemy z pieluchą

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

problemy z pieluchą

Postprzez nieznosna » 31 stycznia 2012, o 21:26

Mój 3 letni syn nie chce przestać nosić pieluchy, już prawie się udało oduczyć go w wieku 2 lat, ale jak poszłam rodzić został z dziadkiami na dwa tygodnie (a ponieważ się rozchorował dziadek nie chciał go męczyć wysadzaniem), a potem jak już wróciłam i zaczęłam nad wszystkim panować, mój starszy syn odmawiał siadania i na nocnik i muszla klozetową omijał z daleka, próby posadzenia go kończyły się rykiem, jak tłumacze to słyszę: nie chce, nagrody nie działają, puszczanie bez pieluchy też bo jak chodzi mokry to mu to nie przeszkadza. Może doradzicie coś bo już nie wiem co robić?
nieznosna
Przygodny gość
 
Posty: 13
Dołączył(a): 30 grudnia 2011, o 18:54

Re: problemy z pieluchą

Postprzez marietta » 1 lutego 2012, o 11:23

u mnie jest to samo. 15 lutego skończy trzy lata i nieprzerwalnie chodzi w peluszce. próbowałam go oduczyć kilka razy, ostatnio jak miał dwa i pół roku. to straszny uparciuch. skoro odebrałam mu pieluchę postanowił wogóle nie sikać. potrafił i pół dnia trzymać. kontroluje się świetnie. w nocy nie sika. mam dwa nocniki i nakładkę na sedes. ani razu nie wykorzystał. mówi mama sama si si na nocnik. nagroda jest obiecana już od półroku co jakiś czas mu się przypomni to mówi, że on si si, a mama traktor duży kupi.no i co kupuję te pieluchy pampers jumbo pack. już mi się znudziło. obiecuję sobie, że jak tylko zrobi się cieplej to koniec z pieluchami :roll:
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Re: problemy z pieluchą

Postprzez nieznosna » 1 lutego 2012, o 20:08

też czekam na wiosnę tylko muszę zaopatrzyć się w większą ilość spodni dresowych i majtek żeby miał w czym chodzić jak mu pieluchę zdejmę :)
nieznosna
Przygodny gość
 
Posty: 13
Dołączył(a): 30 grudnia 2011, o 18:54

Re: problemy z pieluchą

Postprzez Dorotaa » 5 lutego 2012, o 15:34

dziewczyny wiecie co jak przeczytałam, że wasze skarby są oporne na sikanie do ubikacji czy na nocnik to aż mi lepiej się zrobiło :) . Lepiej dlatego, że myślałam, ze tylko moja córeczka jest taka oporna w tym sikaniu. Już ma 3,5 i wprawdzie w pieluszkach nie chodzi już od dawien dawna (na noc oczywiście zakładamy) ale SMOCZYCA nie zawoła sikać, trudno ja namówić, żeby poszła się wysikać i najczęściej majtusie się nadają do wymiany jak już się ją namówi na sikanie albo sama pójdzie. Jak słyszę, ze jakieś dziecko właściwe z dnia na dzień odstawiło pieluszki i woła sikać to nie wierzę i zazdroszczę. Pocieszam się tym, ze jest zdrowa i wspaniała więc ufam, ze kiedyś dorośnie do wołania sikać:) ale nerwy to mam poważnie nadszarpnięte. W kwietniu przybędzie nam w domu Maluszek i od pampersów nie oddychniemy.

Pozdrawiam mamy Długosikających!!! :D
Dorotaa
Domownik
 
Posty: 448
Dołączył(a): 23 marca 2007, o 01:54
Lokalizacja: południe Polski

Re: problemy z pieluchą

Postprzez marietta » 7 lutego 2012, o 13:30

dziś przebierając mojego Trzylatka udałam, że zapominam założyć mu pieluchę. zapiełam body, podciągnełam rajstopy i spodnie. a on od razu zaniepokojony, szuka wokół pieluch i mnie upomina, że nie założyłam. to ja na to biegnij i wyrzyć starego pampresa do kosza (bo chciał bodaj i starego założyć) zobacz jaki wstrenty jest pampers. pobiegł. wraca. pytam jak się biegło. nowa jakość? może i tak. sciąga spodnie, rajstopy, body rozpina i nalega, żeby mu załżyć. no ok. zakładam informując jednocześnie, że mam w szafie już tylko 6 sztuk pampersów... tak bym chciała już tego nie kupować :roll: :roll: :roll:
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Re: problemy z pieluchą

Postprzez carusia87 » 7 lutego 2012, o 18:28

może schować gdzieś resztę tych pieluch i powiedzieć dziecku, że od dziś staje się duży i robi siku jak dorosły?
Ja osobiście miałam szczęści i odstawianie trwało dwa dni (synek miał 2 lata i 3 miesiące). Było troche nerwów, ryku i moich łez, ale opłaciło się. Chodził tak po domu w mokrych gatkach aż zrozumiał po co siusia sie w nocnik, a nie pod siebie.
carusia87
Przygodny gość
 
Posty: 29
Dołączył(a): 28 lutego 2010, o 23:21
Lokalizacja: Gdynia

Re: problemy z pieluchą

Postprzez Dorotaa » 7 lutego 2012, o 20:40

Ja mam chwile załamania moja 3,5 latka potrafi chodzić z mokrymi majtusiami i się nie przyznać. :( Jak zawoła i pójdzie się wysikać to ją chwale pod niebiosa ale niestety nie robi tego regularnie :(
Dorotaa
Domownik
 
Posty: 448
Dołączył(a): 23 marca 2007, o 01:54
Lokalizacja: południe Polski

Re: problemy z pieluchą

Postprzez nieznosna » 10 lutego 2012, o 11:01

zdjęłam 4 dni temu mojemu synowi pieluchę(zakładam tylko na noc i na pole), ale na razie zero efektów, jedynie ja mam codzienne pranie, bo potrafi przesikać 8 par spodni, skarpetek i majtek. Na pytanie czy chce sikać słyszę tylko nie chce, a na widok sedesu czy nocnika jest płacz i z dnia na dzień coraz gorzej, ale coś czuję że synuś ma charakterek po mnie a tzn że muszę być bardziej uparta od niego
nieznosna
Przygodny gość
 
Posty: 13
Dołączył(a): 30 grudnia 2011, o 18:54

Re: problemy z pieluchą

Postprzez marietta » 13 lutego 2012, o 08:14

odzwyczajamy Piotra od pampersów, których nie kupiłam w sobotę tylko jakieś pieluchomajtki, żeby chociaż na dwór mu zakładać. dodychczasowe efekty: - nie ucieka już przed nocnikiem posiedział na nim dość długo a to już sukces choć nie wysikał się i na nakładce na sedesie też posiedział. - podpasowało mu chodzenie w majteczkach, sam idzie i z szufladki wyciąga świeże, kiedyś je wyrzucał, a teraz wyrzuca pieluchomajty. zauważyłam, że w majteczkach nawet inaczej siedzi. - wczoraj dwa razy zawołał mnie tuż przed
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Re: problemy z pieluchą

Postprzez marietta » 13 lutego 2012, o 09:37

przerwałam pianie, bo obudził się więc pobiegłam go wysadzić. pieluchomajty miał suche po nocy. nie sikał od 17 i po półgodziny siedzenia na nocniku wreszcie to się stało :D :D :D pierwszy raz w żyyciu. zagrała melodyjka myślałam, że to gdzieś jakaś komórka, bo ta w nocniku miała już nie działać. a nie bylo dobrze słychać, bo spiworem go okręciłam - zimno tak tyle czasu siedzieć rozebranym. i wtedy powiedział, że si robi i widać było, że jest bardzo dumny. mam nadzieję, że poczuł jak to dobrze jest załatwiać taką sprawę w ten wlaśnie sposob. posiedział jeszcze trochę i z mojej inicjatywy i z pomocą moją poszliśmy to wylać do sedesu. on spuścil wodę i wskazał na wiszące po wczorajszym majtki i powiedział, ż są brzydkie, a ja schwaliłam go za dzisiejsze ładne i suche. sam odniosł nocnik i postawił go sobie w pokoju. teraz nim co prawda rzucił, ale zignorowałam ten czyn. może chciał zobaczyć co ja zrobie? nic. niech poleży sobie do góry dnem na środku pokoju. może do póki nie jest potrzebny :D
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Re: problemy z pieluchą

Postprzez nieznosna » 15 lutego 2012, o 14:29

mój od ponad tygodnia chodzi w ciągu dnia w majtkach, nadal nie woła, nocnika unika jak ognia nakładki sedesowej też, tyle że już nie broni się przed założeniem majtek, no i jak się zesika przylatuje żeby go przebrać, bo nie pasują mu mokre spodnie, wcześniej mu to nie przeszkadzało
nieznosna
Przygodny gość
 
Posty: 13
Dołączył(a): 30 grudnia 2011, o 18:54


Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron