Teraz jest 28 marca 2024, o 23:53 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

azs i dieta pieciu przemian

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

azs i dieta pieciu przemian

Postprzez tusia221 » 6 marca 2010, o 09:25

Witam!
Chcialam sie poradzic,poniewz moja corcia ma azs i leki smarowidla slabo pomagaja,a w necie poczytalam na temat tej diety,jest to wszystko oparte na ideologii chinskiej i stad moje pytanie,czy jesli jestem katoliczka,to czy moge wprowadzic taka diete w zycie dla mojego dziecka i dla nas tez oczywiscie,moze to troche glupie pytanie ale mam watpliwoesci :)
tusia221
Bywalec
 
Posty: 167
Dołączył(a): 29 czerwca 2005, o 20:28

Postprzez Oleńka Z » 8 marca 2010, o 20:30

Tusiu, muszę przyznać, że o diecie „pięciu przemian” dowiedziałam się dopiero z Twojego posta.

Poszukałam trochę o tym w necie i rzeczywiście (tak jak napisałaś) , dieta ta oparta jest na ideologii chińskiej (na tradycyjnym chińskim systemie filozoficznym i religijnym- taoizmie)

„Taoizm to religia, na którą składa się filozofia taoistyczna wraz z wielobóstwem oraz zabobonami ludowymi i magicznymi. Z taoizmu wywodzą się niebezpieczne praktyki, jak np. medytacje ruchowe tai-chi, wróżbiarstwo (Księga Zmian I-ching), czy feng-shui (poszukiwanie równowagi energetycznej).”

” Oczywiście ta taoistyczna teoria nie ma to nic wspólnego z katolickimi prawdami wiary”.

Dlatego osobiście nie stosowałabym tej diety.

Więcej o tym, jak również o innych zagrożeniach duchowych można poczytać na:
http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/

A teraz trochę” z innej beczki” :wink:

*W miejscowości Ustroń Nierodzim, istnieje Katolicki Ośrodek ARKA (STOWARZYSZENIE KATOLICKI OŚRODEK EDUKACYJNO-REHABILITACYJNY ARKA), który pomaga ludziom chorym na alergie i nowotwory, (jak również tym, którzy chcą uniknąć tych chorób).

Więcej o „Arce” na:
http://www.arka.diecezja.bielsko.pl/historia.php

*Mogę polecić też książkę pt.” Możesz wygrać z rakiem i alergią” autorstwa Barbary Pić, Janusza Pić (prezes Stowarzyszenia „Arka”).

Jest w niej sporo informacji o alergii, ale głównie przeznaczona jest dla pacjentów onkologicznych (jak również ludzi zdrowych, którzy chcą dowiedzieć się o diecie przeciwnowotworowej i przeciwalergicznej i jak zapobiegać tym chorobom, przez odpowiedni styl życia )

Więcej o książce:
http://www.arka.diecezja.bielsko.pl/poradnik.php

*Ostatnio zamówiłam też książkę pt. " Pokonaj Alergię” autor Bożena Kropka ( dietetyk i promotor zdrowia)

Z tego co czytałam o tej książce, to zawiera ona program " Sześć kroków wyjścia z alergii" oraz dokładne informacje o żywieniu dzieci, ( o AZS też).

„Poradnik „Pokonaj alergię” przeznaczony jest dla:
• dużego i małego alergika, czyli dla całej rodziny
• dla osób, które starają się o poczęcie dziecka, oraz tych, którzy leczą się na bezpłodność
• dla małych dzieci jako profilaktyka przeciwalergiczna, polegająca na wzmocnieniu układu odpornościowego
• dla każdego, kto cierpi na różne dolegliwości, a leczenie farmakologiczne nie przynosi efektów
• dla tych, którzy chcą dbać o swoje zdrowie
• dla lekarzy, którzy szukają pomocy w uzyskaniu lepszych efektów leczniczych”

Więcej o książce na:
http://www.wydawnictworodzina.pl/

*Znalazłam też w tym temacie poniższe strony:

http://archiwum.naszdziennik.int.pl/ind ... =17&id=106
http://archiwum.naszdziennik.int.pl/ind ... 181&id=616

Pozdrawiam
Oleńka Z
Bywalec
 
Posty: 102
Dołączył(a): 26 grudnia 2009, o 22:47

Postprzez agusia » 9 marca 2010, o 16:04

Czytałam książkę Bożeny Kropki " Pokonaj Alergię". Bardzo przejrzysta i wiele wyjaśnia. Przede wszystkim zwróciła uwagę coś co żaden lekarz konwencjonalny mi nie powiedział. Na kwestię robaczycy, candidy i helicobacter pyroli. Udało mi się znaleść przerost candidy u dziecka. I tu zaczeły sie schody bo zaden konwencjonalny lekarz poważnie nie potraktował moich wyników. Od naszego zaufanego pediatry usłyszałam, ze tego nie wyleczę. Dostałam nystatynę i nic więcej- ani słowa o diecie bezcukrowej u córki. Gastrolog i pediatra rejonowy wogóle to zlekceważyli. Pasożytów szukałam z 4 razy i nic- choć mam wrażenie ze pzredszkolak coś moze mieć.
Książka naprawdę ciekawa. Polega głównie na stosowaniu ( jak dla mnie dość pracochłonej) diety. Próbowałam gotowania i nie dałam rady wszystkiego w 100 procentach zastosować. nie będę szczegułów opisywać. Może gdybym miała osobę która pomogłaby mi w gotowaniu i męża co też by przeszedł na tę diete...MOze znowuż spróbuję....

A co do ranek związanych z AZS. Czy próbowałaś zrobić bardzo gęsty klej z siemienia lnianego i tym smarować dziecko? Podobno w Warszawie w Szpitalu w Międzylesiu na nowootwartym oddziale dermatologicznym kąpią dzieci w takim kisielu i to pomaga. Oczywiście oprócz tego uczą jak smarować innymi maściami... Mojej Ciotki wnuczka miała tam takie kąpiele. Pomogły i rany na twarzy ma mniejsze.


A i moja córcia miała podwyższony nieznacznie ASPAT i ALAT. Według dietetyków od glutenu- faktycznie jest na diecie bezglutenowej. Oczywiscie żaden lekarz tego mi nie podpowiedział...

Jakby coś pytaj.
aga
agusia
Bywalec
 
Posty: 192
Dołączył(a): 29 grudnia 2003, o 10:35

Postprzez Naturka74 » 9 marca 2010, o 16:32

Tusiu, zadałam swego czasu pytanie o dietę wg pieciu przemian księdzu egzorcyście. Otrzymałam odpowiedź, że jeśli żywienie to sprowadza się do stosowania przepisów i zaleceń dietetycznych, to nie ma przeciwskazań dla katolika do jej stosowania.
Naturka74
Przygodny gość
 
Posty: 23
Dołączył(a): 2 listopada 2009, o 09:58
Lokalizacja: Małopolska

Postprzez NB » 11 marca 2010, o 22:18

Unikać mamy wszystkiego co ma choćby pozór zła. A najlepiej poszukać czegoś "swojskiego". Tak jak tu już zostało napisane: wykluczyć kandydozę, robaczycę itd., zrewidować dietę.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

wykluczyć robaczycę, kandydozę

Postprzez agusia » 12 marca 2010, o 09:43

Tylko że lekarze konwencjonalni nie biorą pod uwagę ani jednego ani drugiego. Gdybym złapała te robaki to miałabym papierek i podstawę do leczenia całej rodziny, a niestety mimo 4 krotnego badania nic nam nie wychodzi. zresztą w rodzinie już sie ze mnie smieją...
agusia
Bywalec
 
Posty: 192
Dołączył(a): 29 grudnia 2003, o 10:35

Postprzez Naturka74 » 12 marca 2010, o 12:54

Agusia, nie bardzo rozumiem z czego się Twoja rodzina śmieje? Z tego że masz chore dzieci, czy z tego że szukasz sposobu żeby je wyleczyć?
Naturka74
Przygodny gość
 
Posty: 23
Dołączył(a): 2 listopada 2009, o 09:58
Lokalizacja: Małopolska

Postprzez agusia » 12 marca 2010, o 14:24

Jakby Tobie to wytłumaczyć. Uważają, ze wynajduję problemy, których nie ma ( bo nie mogę tych pasozytów znaleść) :?
agusia
Bywalec
 
Posty: 192
Dołączył(a): 29 grudnia 2003, o 10:35

Postprzez agusia » 16 lipca 2010, o 21:18

Tusia i jak tam Twoja walka z AZS i alergią u dziecka?

aga
agusia
Bywalec
 
Posty: 192
Dołączył(a): 29 grudnia 2003, o 10:35

Postprzez tusia221 » 17 lipca 2010, o 23:13

NIestety,probowalam czego moglam,dieta przestrzegana,juz myslalm,ze trafilam na super kosmetyk,bo fajnie dzialal,3 mce Aderma exomega,nie bylo prawie zadnych zmian,ale skora chyba sie przyzwyczaila i juz nic nie dzial.Wczoraj bylam u dermatologa,bo wysypka na calym ciele,najgorsze stopki,łapki i paszki,wszystko zaczelo pekac i saczyc,mama zaczela mocniej sie drapac,alergolog nic nie pomagal,bo przepisala tylko ELOCOM wg niej najlepszy na takie azs,wiec ja olalam,lecze juz u niej tylko alergie wziewna,bo zdarzaja sie skurcze oskrzeli.Dermatolog,jest ordynatorem na odzdziale dermatoogi w szpitalu,wiec mam nadzieje,ze dobrze robie,ze jej slucham:
Dala takie zalecenia
-Do codziennej pielegnacji atoperal
-claritine zmienila na zyrtec
-wapno w czasie woekszej wysypki prze kilka dni
-i masc robiona na bazie cynku,ichtiolu,lanoliny i nieszczesnego sterydu-hydrocortyzonu,boje sie takich masci ale mnie uspokoila,ze steryd jest w bardzo malej ilosci i co wazne jest rozcienczony 5 innymi skaldnikami pielegnujacymi,nie tak jak elocom silny steryd w pojedynczej postaci,ze mozna ja stosowac przez dlugi czas,a czasem nawet cale zycie,ale powiedziala,ze powienno to corci przejsc do 4 lat,to zostalo jeszcze 2 :( a moze oby tylko 2 :) .
No coz,bede narazie tak leczyc i bede sie starac uzywac tej masci jak najrzadziej, w stanach bardzo kryzysowych,takich ja np dzisiaj :(
tusia221
Bywalec
 
Posty: 167
Dołączył(a): 29 czerwca 2005, o 20:28

Postprzez sx4 » 18 lipca 2010, o 21:44

My też straszni atopicy. I mały (3 latka) jedzie na sterydach w maściach i wziewnych :roll: (astma "lubi się" z azs). Mam nadzieję, że wyrośnie. Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka dla córeczki :)
sx4
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 21 czerwca 2010, o 18:27

Postprzez agusia » 19 lipca 2010, o 12:19

Tusia Przykro mi.Tak pytam, bo mojej Ciotki wnuczka 7 letnia z duzymi ranami na policzkach wyladowala na oddziale dermatologicznym Szpitala ( dawny kolejowy) w Warszawie-Miedzylesiu i tam jej bardzo pomogli. Kapali ja nawet w siemieniu lnianym uczyli jak smarowac cialo masciami. Teraz po jakims czasie od ich leczenia pojawiaja sie krosty, ale to nie sa juz rany i dzieciak nie wyglada jak poparzony. Widzialam jej stan przed leczeniem i teraz jest naprawde lepiej. Moja chrzesnica tez drapie sie strasznie po plecach, po prawie wszystkich owocach i wielu warzywach. Teraz rozwazamy kwestie czy nie jest na fenole uczulona, ktorych podobno duzo w owocach- jeszcze sie w to nie zglebialam. Moja starsza tez na lekach wziewnych, choc mam wrazenie ze dieta bezglutenowa i prawie bezcukrowa jej sluzy.
Ja tez probuje jakos dzieciakom ulzyc ( przede wszystkm odstawilabym te leki), ale przy zblizajacych sie narodzinach trzeciego babla zaczynam wszystkiego nie ogarniac.
zdrowka

aga
agusia
Bywalec
 
Posty: 192
Dołączył(a): 29 grudnia 2003, o 10:35


Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron