Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 11:28 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Termometr do czoła

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Termometr do czoła

Postprzez Mysza » 9 listopada 2009, o 15:19

Czy warto kupić? Np taki: http://allegro.pl/item803707375.html (najtańszy, jaki udało mi się znaleźć).

Moja Młoda (3,5 lat) w ogóle nie daje sobie zmierzyć temperatury - no, kiedy wiosną miała ok. 38,5, to już sobie dawała, ale teraz, w ostatniej chorobie nie mieliśmy z mężem na nią sposobu. Tak sobie myślę, że jeśli nawet taki termometr do czoła nie byłby super dokładny, to dałby i tak większe pojęcie o ciepłocie ciała dziecka niż całowanie czółka...
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez lajla » 9 listopada 2009, o 16:02

My też mamy ten sam problem, ale mnie polecali termometr douszny, że szybki i dokładny, więc w wolnej chwili zamierzam poszperać na allegro. :)
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mysza » 9 listopada 2009, o 16:29

A, nad takim też się zastanawiałam, też z tańszych:
http://allegro.pl/item804078412_babyono ... _ucha.html

Ale tak się zastanawiam, czy ta dokładność ma aż takie znaczenie? A z kolei nie wiem, czy do ucha Młoda da sobie coś wsadzić, raczej tego nie widzę.

Jakbyś lajla znalazła coś ciekawego, to daj znać, proszę.
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez fiamma75 » 9 listopada 2009, o 16:46

my dla małego mamy termometr w smoczku - miał okazję się niestety sprawdzić
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez lajla » 9 listopada 2009, o 17:07

Fiammo, a Twój synek ssie smoczek? Bo mój do tej pory czasami, jak miał ochotę to trochę ssał, np. w samochodzie czy w wózku, ale ostatnio nie chce, więc pewnie nie udałoby nam się tak tempki zmierzyć. :(

W ogóle martwi mnie ten mój Mały, bo jak wkładam mu do buzi buteleczkę, to on się wykrzywia albo przygryza dziąsłami smoczek ale nie ma odruchu ssania. Martwię się o niego, bo w styczniu wracam do pracy, a on woli nie jeść w ogóle niż zjeść z butelki. Myślicie, że jest szansa nauczyć go picia z czegokolwiek innego niż z piersi. :(
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez fiamma75 » 9 listopada 2009, o 17:27

ssie od czasu do czasu

Lajla, to nie Ty powinnaś podawać butelkę, tylko ktoś inny. Synek głupi nie jest, skoro mama jest, to niech da cycusia a nie oszusta-butelkę :wink:
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez lajla » 9 listopada 2009, o 17:39

Dzięki. :) Postaram się coś z tym zrobić, może w weekendy mąż mu poda butelkę, bo w tygodniu to nie damy rady.
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

cron