Fiammo, a Twój synek ssie smoczek? Bo mój do tej pory czasami, jak miał ochotę to trochę ssał, np. w samochodzie czy w wózku, ale ostatnio nie chce, więc pewnie nie udałoby nam się tak tempki zmierzyć.
W ogóle martwi mnie ten mój Mały, bo jak wkładam mu do buzi buteleczkę, to on się wykrzywia albo przygryza dziąsłami smoczek ale nie ma odruchu ssania. Martwię się o niego, bo w styczniu wracam do pracy, a on woli nie jeść w ogóle niż zjeść z butelki. Myślicie, że jest szansa nauczyć go picia z czegokolwiek innego niż z piersi.