3-latki problemy z sikaniem

[Mysza]

Właściwie córcia nie widzi problemu, tylko ja.
Problem jest taki, że córcia od czasu do czasu ma taką akcję, że nie chce robić siku rano. Po całej nocy, od ok. 20:00 po ostatnim sikaniu, potrafi upierać się, że nie chce robić siku do godziny ok. 10:00. Normalna u niej sytuacja jest taka, że robi siku po śniadaniu i kakao, ok godz. 9:00.
Do tego dochodzi problem z sikaniem w obcych miejscach - nie może się załatwić jeśli jest poza domem swoim, czy dziadków. Dzisiaj miałam taką sytuację, że musiałam z nią wyjechać od rana - i wytrzymała bez sikania do południa! Przy czym po drodze były chyba z trzy nieudane próby pod krzaczkiem w terenie. Po powrocie do domu od razu poszła na nocnik i zrobiła siku.

Martwię się, co będzie, jak pójdzie do przedszkola. Nie udaje jej się zachęcić, czy zmusić do wysikania w domu rano - potrafi siedzieć na nocniku, czy sedesie i uparcie twierdzić, że jej się nie chce i mimo puszczanej wody, wypicia kubka kakao i pół kubka soczku od rana - nic.

Poradźcie dziewczyny, czy to może być problem z jakimś zapaleniem, co na to poradzić sposobami domowymi? I może macie jakieś dziecięce środki moczopędne, żeby pomóc Młodej, żeby musiała po prostu się wysikać, a nie wstrzymywała nie wiadomo jak długo?

[klara bemol]

Po pierwsze - dlaczego zakładasz, że to jakiś problem? Mój starszy syn tak ma i nie ma żadnego zapalenia. Po drugie - czy w nocy ma pampersa? Jeśli tak, to pewnie coś tam sika w nocy (tak robi mój młodszy i też rano nie sika).

Ja też tak mam, że potrafię trzymać kilka dobrych godzin, jeśli nie ma sprzyjających warunków sikalniczych.

Ważne, że nie popuszcza.

Można też zawsze zapytać lekarza, zrobić kontrolne badanie moczu.

Pozdrawiam

[AgaM]

W przedszkolu zobaczy że inne dzieci tez robią siusiu do wc więc pewnie będzie jej raźniej. Można próbowac trochę zakwaszać (mocz) podając witamine c (sok z cytryny) albo sok z żurawin w celu profilaktyki ale nie ma co panikować. Jesli nie miała z tym problemów (chodzi mi o infekcje moczowe) to nie powinien być to problem.
Dla pocieszenia powiem że Moja Starsza też potrafi długo trzymać i uparcie twierdzi rano, ze jej sie nie chce siusiu. Ze względu na brata który siedzi na nocniku łaskawie usiądzie i zrobi

ps. Mocz w warunkach fizjologicznych jest jałowy więc jego trzymanie w pęcherzu nie prowadzi do infekcji. Infekcje sa raczej wstepujace

[Mysza]

Dzięki dziewczyny. Trochę mnie uspokoiłyście :-)

Młoda śpi bez pieluchy już rok, od czasu kiedy skończyła 2,5 roku, tak więc wiem, że w nocy nie popuszcza.
Mi taka sytuacja wydaje się trochę nienormalna, bo przyzwyczajona jestem do tego, że rano po spaniu pierwsze co, idę do toalety - tak jestem nauczona i tak robią wszyscy (dorośli ;)) wokół. Na obyczajach dzieciaków w tej kwestii się za bardzo nie znam.
No i - problemów ze stanami zapalnymi Młoda nie miała, ale przecież wiele z nich podobno przechodzi się bezobjawowo - stąd ten mętlik w głowie.

Po tej akcji poniedziałkowej, do tej pory bez problemów, nawet z porannym dosyć wczesnym (jak na Młodą) sikaniem :-)

Też liczę na to, że z innymi dziećmi w przedszkolu pójdzie jej łatwiej nie tylko w sprawie sikania :-)

[fiamma75]

Moja też rano potrafi przez 2-3 godz. nie robić siusiu. Jak się jej zachce to sama siada na nocnik i już. W końcu to ona wie lepiej kiedy się jej chce

[AgaM]

No to już wszystko wiadomo
najwazniejsze ze nie ma i nie miała problemów ze stanami zapalnymi - w przeciwnym razie WAŻNE jest częste sikanie
A inna rzecz ze dzieci w tym wieku mają słabą podzielność uwagi i jak się czymś zaaferują )) to i sikanie może zejść na plan dalszy.