Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 11:36 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

3-latek nie budzi się jak ma mokro

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

3-latek nie budzi się jak ma mokro

Postprzez wiedźma » 19 lipca 2009, o 11:12

Wrzucam na tapetę temat odpieluszania w nocy. Mój synek w maju skończył 3 lata, a od marca nie nosi pieluchy w dzień. Pierwszy tydzień był ciężki, ale się udało i już raczej nie ma popuszczania w dzień (ewentualnie jak się zapomni w zabawie).
9 dni temu zdecydowaliśmy z mężem, że już czas odstawić pieluszkę w nocy, często zdarzało się, że rano była sucha. Poza tym jest ciepło i łatwiej sobie poradzić z praniem mokrej pościeli :wink:
Oczywiście zanim odstawiliśmy pieluchę w nocy rozmawialiśmy z synkiem, zrobiliśmy pieluszkom papa i nastawiliśmy go odpowiednio. Przed pierwszych 5 nocy nie wysadzaliśmy go po zaśnięciu. Ponieważ za każdym razem było mokro rano, zaczęliśmy go wysadzać na śpiąco przed naszym pójściem spać, czyli około 23:00. Przy pierwszym wysadzeniu rano było sucho. Dziś minęła 9 noc i tylko jedna noc była sucha.
Synka kładziemy spać o 20:00, wstaje około 7:00. Pije ostatni raz przed spaniem około 18:00.
Poszliśmy do sklepu z zabawkami, gdzie wybrał sobie samochodzik, który dostanie jak będą 3 noce pod rząd suche.
Codziennie rano i wieczorem jest rozmowa o nocy, mówimy mu, że ma porozmawiać ze swoim siusiakiem, żeby nie sikał do łóżka, więc rozmawia. Ma pełną świadomość czego się od niego oczekuje i myśli o tym. Ciągle patrzy na samochodzik na półce i mówi, że go dostanie jak siusiak nie nasika do łóżka tylko do kibelka.

Problem polega według nas na tym, że on się nie budzi jak ma mokro. Nie przeszkadza mu to! Rano jak wstaje to nie zawsze czuje, że ma mokro. Teraz idzie od razu się przebrać do łazienki.

Zastanawiam się co możemy jeszcze zrobić? Czy dać spokój i spróbować później? Iść do lekarza?
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez klara bemol » 19 lipca 2009, o 14:51

Ja mam podobną sytuację. Młody bez pieluchy chodzi o roku, w kwietniu skończył 3 lata. Śpi w pampersie, rano go wesoło zrzuca, całego zasikanego. Nie przeszkadza mu w śnie, że jest mokry. Lekarz mi powiedział, że to jeszcze tak może być.
A rozmowy z Młodym? - po co? Przecież gdyby czuł, że sika, to by wstał i zrobił. Czyli - nie ma takiej świadomości. Po co stresować dziecko, że coś zrobiło źle i z czymś sobie nie radzi, skoro to nie jego wina i jeszcze nie musi???
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez wiedźma » 19 lipca 2009, o 18:01

klara bemol napisał(a):jeszcze nie musi???

wszędzie piszą, że w tym wieku już powinien się nauczyć, co pytam koleżanek to ich dzieci już dawno w tym wieku nad sobą panowały...

czyli przerwać? a co zabawką - schować? jak wytłumaczyć, że wracamy do pieluch? planowałam poobserwować jeszcze tydzień, a później sprawdzić czy może z jego cewką jest wszystko ok. Nie znam jego przeszłości medycznej, bo od 8 miesięcy jest moim synkiem, więc może w tym jest problem?
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez klara bemol » 19 lipca 2009, o 18:51

Myślę, że próbować, ale... My zakładamy pampersa dopiero wtedy, gdy młody uśnie (po pierwsze dlatego, że kategorycznie młody zabrania, a po drugie też liczymy na to, że on może w końcu zajarzy).Może to będzie dla Was wyjście?
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez wiedźma » 19 lipca 2009, o 19:46

klara bemol napisał(a):My zakładamy pampersa dopiero wtedy, gdy młody uśnie

to jest ciekawy pomysł. Wypróbuję go za tydzień po wizycie u lekarza.
A może założyć tetrę? Wtedy odczucie mokrości będzie silniejsze i bardziej nieprzyjemne? Może to go nauczy się budzić?
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez klara bemol » 19 lipca 2009, o 20:23

Raczej nie. Skoro śpi na mokrym i zimnym, a to ich nie rusza, to tetra też nie.

Ale - proszę - napisz co powiedział lekarz! Bardzo zainteresowana jestem tematem.

Pozdrawiam bardzo serdecznie
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez klara bemol » 20 lipca 2009, o 10:34

A mój się dziś obudził z suchym pampersem... Ciekawe, od czego to zależy?
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez Gagusia » 20 lipca 2009, o 10:59

Nasz ma prawie 3 lata, prawie od roku chodzi bez pieluchy w dzień, a w nocy cały czas potrzebuje, bo też się nie budzi jak się moczy... Ale domaga się od paru dni spania bez pieluchy, więc go tak kładziemy. No i totolotek, uda się, czy nie. Wysadzamy go jeszcze wieczorem, bo zwykle na kolację się opije wody, więc do rana by nie wytrzymał. Nie wiem, czy to słuszne, ale skoro prosi, żeby spać bez pieluchy...
Gagusia
Przygodny gość
 
Posty: 83
Dołączył(a): 12 grudnia 2005, o 17:48

Postprzez wiedźma » 20 lipca 2009, o 11:46

mój też się dziś obudził w suchym łóżku. Przesunęłam godzinę jego wysadzania z 23:00 na 1:00. Może to pomogło? Będę to kontynuować... I tak sama wstaję w nocy na siusiu, bo mój maluch w brzuchu już uciska mi pęcherz...
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez wiedźma » 22 lipca 2009, o 19:28

to już 3 noc z rzędu, gdy mój synek budzi się w suchym łóżku po tym jak o 1 w nocy go wysadzam. Jak długo kontynuuje się wysadzanie nocne? Ja na początek założyłam, że miesiąc, a potem spróbuję zostawić na całą noc bez budzenia. Jakie wy macie doświadczenia?
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez klara bemol » 22 lipca 2009, o 19:42

Czyli autko już otrzymał? Gratulacje.

Muszę spróbować z tym nocnym wysadzaniem, ale jak sie go wybudza, to głośno wyje!!!
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez wiedźma » 22 lipca 2009, o 22:07

klara bemol napisał(a):ale jak sie go wybudza, to głośno wyje!!!

my zamontowaliśmy w toalecie wyłącznik ze ściemniaczem. Światło w całym mieszkaniu jest zgaszone, a w toalecie ledwo co się pali, byleby trafić do sedesu :wink: Nasz synek popłakuje, ale siusia...
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez wiedźma » 24 sierpnia 2009, o 13:21

Nocne wysadzanie między północą a 1 w nocy do te pory działa.
Spróbowałam tej nocy nie wysadzać - nie udało się, obudził się rano mokry.
Jak długo trwa nocne wysadzanie zanim dziecko wytrzyma całą noc w suchości, albo przynajmniej obudzi się samo jak się zachce siusiu :?:
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez AgaM » 24 sierpnia 2009, o 21:40

Kiedyś zajmowałam się dziećmi to pamiętam że i 8 latke wysadzaliśmy w nocy :(
Ale moim zdaniem chyba jednak trzeba podejmowac próby niewysadzania co jakis czas. żeby zobaczyć sprawdzić no nie wiem.. Moja miała 1,5 roku kiedy przesypiala noc na sucho. Do 2 urodzin sporadycznie zdarzyło jej się zrobić w nocy (njaczesniej jak byla chora i miala na przyklad jakies bakterie w moczu) teraz juz jest ok.
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez artura » 24 sierpnia 2009, o 22:40

wow! a kiedy zaczęła korzystać Twoja córcia z nocniczka? (dla mnie dwulatek z suchą pieluchą po nocy brzmi imponująco); moja trzylatka podobnie jak niektóre z Was opisują raz ma sucho raz mokro (pielucha tylko na noc po zaśnięciu); czasem to my zawalimy bo budzi się w nocy i mówi "siu siu" a my nie mamy siły wstać......(jest jeszcze młodszy synek, który budzi się do karmienia)
artura
 

Postprzez AgaM » 25 sierpnia 2009, o 06:39

Właśnie u nas sucha pielucha w nocy oznaczała że może juz czas? I wtedy nauczyła się wołac w dzień. Miała 1,5 roku. Nas poniekąd przymusiło do tego częste inefekcje Mlodej. Ale sucha pielucha w nocy była najpierw wiec juz coś dla nas było sygnalem że może warto. W styczniu przestała sikać a w kwietniu przestałam ją karmic w nocy. Ale mowie "zdarzalo" jej się czasem jeszcze do 2 urodzin w nocy zmoczyc. Nawet nie probowalam jej wysadzac bo Mloda to histeryczka i kazda proba wybudzenia (nawet jak sama sie obudzi) konczy sie histeria. Czasem widzialm ze niespokojnie spi - wtedy zawsze albo sama sie budzila na sikanie ale wlasnie sie zsikala w nocy.
Moze to wysadzanie w nocy dzieci "rozleniwia"??? Ale to moja sugestia a nie jakis dogmat. :P
Zobaczymy teraz przy Synusiu jak to będzie.
A... i to może wazne. Młoda w domu uzywała tetry. Teraz Synus też :) Wiec może jest szansa ze szybko pozbedziemy sie pieluch?
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez lajla » 1 września 2009, o 12:09

Wiedźmo, Klaro bemol i jak idzie w nocy Waszym Maluszkom? Suche noce? Nasza Mała już od jakiegoś czasu domagała się spania bez pieluszki, więc postanowiliśmy spróbować, ale jak na razie totalna porażka. Za nami dwie noce bez wysadzania, z tym że jak jej zmieniliśmy prześcieradło na nowe ok 2 w nocy, bo spała sobie smacznie w mokrej pościeli, to już do rana było ok, więc chyba spróbujemy z wysadzaniem. Dodam jeszcze, że w czerwcu Mała skończył 3 lata a z pieluchami na dzień rozstała się mając rok i siedem miesięcy.

Pozdrawiam.

Ps. Oczywiście wcześniej Pampers po nocy był pełny, a teraz ograniczamy picie popołudniu.
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dzolka » 1 września 2009, o 13:18

przeczytałam temat i chciałabym dodać kilka uwag, jako że moja córcia (w październiku skończy 4 lata) dopiero od miesiaca spi bez pieluchy a po odpieluszeniu dziennym popuszczała siusiu okrągły rok wiec szukaliśmy pomocy u urologa dziecięcego w Poznaniu.
po pierwsze - nie wolno zakładać dziecku pieluchy na noc po jego zaśnięciu, gdy upiera się że nie chce spać w pieluszce! to jest oszukiwanie malucha, on zasypia bez pieluchy a budzi się z pieluchą, jest zdezorientowany i traci zaufanie do rodziców bo, nie bójcie się, wyłapuje kto mu tę pieluche zakłada.
po drugie - to, że dziecko ma 3 latka nie znaczy że jest czy powinno być "dojrzałe" do trzymania siku w nocy. Ono sobie może chcieć nie sikać ale jeśli hormon odpowiedzialny za zagęszczanie moczu i zatrzymywanie go w pęcherzu przez całą noc jest u dziecka nieaktywny, to maluch nie wytrzyma przez całą noc bez sikania i koniec. A hormon ten ma czas do uaktywnienia się w organiźmie dziecka do 5 roku życia. Co oznacza z kolei że 4-letni maluch (którego nie da rady nauczyć spać bez sikania do łóżka) śpiący w pampersie to nic strasznego i odbiegającego od normy.
po trzecie - wysadzanie dziecka "na śpiku" żeby się wysikało zanim położą się rodzice, moze i pomoże w utrzymaniu łóżka suchego do rana, ale na pewno nie nauczy dziecka żeby świadomie wybudziło się gdy poczuje parcie na pęcherz. Rodzice którzy tak robią, mają potem 8-10 latki które trzeba budzić na sikanie.

wskazówki które dał mi urolog (byłąm u niego rok temu w październiku,kilka dni po tym jak córka skonczyłą 3 latka):
- dać spokój z podpieluszaniem w nocy, jeśli do tej pory się to nie powiodło
- w żadnym wypadku nie wysadzać małej na nocnik na śpiąco
- w żadnym wypadku nie ubierać w pieluchę po tym jak mała zaśnie, jeśli uparła się że będzie spała bez pieluchy
- jeśli będzie sikać do pieluchy całą zimę, przeczekać to i spróbować odpieluszyc latem
"latem" właśnie minęło, odpieluszyłam córkę w lipcu, podczas upałów. Polegało to na tym że zdjęłam pampersa i prosiłam żeby wołała siku w nocy. Skńczyło się na tym że mała spała w mokrej pościeli i nawet się nie przebudziła. Wtedy budziłąm ją sama, mówiłam łagodnie" Gabrysiu, zrobiłąś siusiu do łóżka, masz mokrą piżamkę i prześcieradło, musimy sie przebrać". Paliłam światło, rozbierałam córkę, ściągałąm mokrąpościel, zakładałam świeżą i ubierałam nową piżamkę. Ważne żeby nie krzyczeć na dziecko i nie karcić tylko obudzić i wskazać problem. Takie nocne budzienie, palenie swiatła i rozbieranie chyba mojej córeczce sie nie podobało bo po trzech takich nocach przestała sikać. teraz siusia przed samym zaśnieciem i nie siusia do rana lub w nocy budzi się z płaczem jeśli chce siusiu. Kilka razy zdarzyło się że nie budząc nas sama wstała i wysikała się na nocnik który zostawiłam jej koło łóżka.
Nie ograniczam dzicku picia przed snem, jedynie rodzaje picia, to znaczy żadnyh herbatek ani soków, jesli chce pić zanim zaśnie, dstaje wodę. Ograniczanie dziecku wody przed nocą jest nieludzkie, wiele osób musi napić się przed zaśnieciem albo trzyma wodę koło łóżka i pije w nocy, jeśli organizm tego potrzebuje, skoro dziecko woła pić znaczy że musi się nawodnić wiec nie mamy prawa mu tego odmawiać.

przepraszam że się tak wymądrzam ale napisałam wam to czego nauczył mnie specjalista bo miałam problem z trzylatką sikającą nie tylko w nocy ale i w dzień, a to co mi przekazał urolog, zadziałało wcześniej i teraz i nie mam żadnych problemów a myślałam że będę trzymać córkę w pampersie albo w mokrych majtkach do Komunii.
dzolka
Domownik
 
Posty: 457
Dołączył(a): 7 marca 2004, o 20:23
Lokalizacja: woj. dolnośląskie

Postprzez lajla » 1 września 2009, o 13:41

dzolko, dzięki za odpowiedź. Mnie takie wybudzanie też nie do końca przekonywało, zresztą odmawianie picia też nie było miłe... Pocieszyłaś mnie pisząc o swoim dziecku i o tym, że to zależy też od tego hormonu. Tylko że teraz tak się zastanawiam, czy dać sobie spokój z tym odpieluszaniem, czy budzić Małą na zmianę pościeli? Skąd wiedziałaś, że to już ten właściwy moment na odpieluszanie w nocy? Sucha pielucha rano?
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez wiedźma » 1 września 2009, o 14:13

lajla napisał(a):Wiedźmo, Klaro bemol i jak idzie w nocy Waszym Maluszkom? Suche noce?


u nas 4 noce temu synek na siusianie w nocy strasznie się buntował i ani kropelka nie poleciała, a rano obudził się w suchym łóżku :shock:
Postanowiliśmy ponownie spróbować bez wysadzania i dziś była 3 noc z rzędu jak przespał całą noc na sucho bez wysadzania :lol:
Zdaję sobie sprawę, że "wpadki" na pewno będą, ale cieszymy się z tych małych sukcesów.

Wiem, że są specjaliści, którzy zakazują tych działań, których my się łapaliśmy (ograniczanie picia wieczorem, wysadzanie itp), ale uważam, że dziecku krzywda się nie działa. Nie krzyczałam na synka, nie dawałam kar, tylko trochę mu pomagałam wytrenować pęcherz i samoświadomość swojego ciała. Nie zmienialiśmy mu pościeli i pidżamki w nocy, bo to dla mnie równało się z wysadzaniem, rano synek się budził i sam się przebierał.

Tak więc życzę wszystkim cierpliwości i dużo samozaparcia :wink:
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez lajla » 1 września 2009, o 14:19

Dzięki Wiedźmo za odpowiedź i gratuluję Wam i synkowi suchych nocy. Skoro nic nie piszesz w wątku ciążowym, nie chwalisz się to znaczy, że jeszcze czekacie na poród? Czyli udało się dotrwać do rozpoczęcia roku szk.? Dobrze poszło?

Pozdrawiam.
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dzolka » 1 września 2009, o 14:33

lajla napisał(a): Skąd wiedziałaś, że to już ten właściwy moment na odpieluszanie w nocy? Sucha pielucha rano?


nie, kochana, mała lała w pampersa do bólu, rano ważył z kilogram. Po prostu spróbowałam, jak rok temu gdy się nie udało. Dałam sobie (a raczej córeczce) tydzień czasu, gdyby się nie powiodło, odpuściłabym na kilka miesięcy znów. Ale jak pisałam udało się po trzech nocach i jest dobrze do tej pory, bez wpadek.


wiedźmo, budziłam małą w nocy na przebieranie, bo: 1) córka widziała problem i być może to pomogło jej w samokontroli, a 2) nie wyobrażam sobie jak mała miałaby spać w mokrym do rana! poza tym pomaganie dziecku świadomości swojego ciała jak panowania nad pęcherzem to nie to samo co ograniczanie mu napojów przed spaniem czy nieprzebieranie pościeli przez całą noc, a wręcz przeciwnie, niech napije się dziecko wody przed spaniem i nauczy się ze skoro wypiło dużo to łóżko jest mokre albo że trzeba się obudzić zeby się wysikać.
dzolka
Domownik
 
Posty: 457
Dołączył(a): 7 marca 2004, o 20:23
Lokalizacja: woj. dolnośląskie

Postprzez wiedźma » 1 września 2009, o 16:09

dzolka napisał(a): nie wyobrażam sobie jak mała miałaby spać w mokrym do rana!

Mojemu dziecku to nie przeszkadzało i w tym był problem. Też miałam obawy czy nie załapie zapalenia czy jakiegoś innego paskudztwa, ale zostałam uspokojona przez obie babcie, pediatrę i koleżanki ze starszymi dziećmi, że w lato dziecku nic się nie stanie (spał pod samym kocykiem, w bawełnianej pidżamce, w pokoju nie ma przewiewu, czy gorąca). Spanie w mokrej pidżamce to jak spanie w mokrej tetrze czy marnej jakości pampersie...

lajla właśnie napisałam na ciążowym, że jestem 2 dni po terminie i szczęśliwie odprowadziłam dzieci w pierwszy dzień do szkoły i przedszkola :lol: Jak nic nie będzie to w poniedziałek idę na wywołanie porodu...
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez wiedźma » 1 września 2009, o 16:40

dzolka napisał(a):po trzecie - wysadzanie dziecka "na śpiku" żeby się wysikało zanim położą się rodzice, moze i pomoże w utrzymaniu łóżka suchego do rana, ale na pewno nie nauczy dziecka żeby świadomie wybudziło się gdy poczuje parcie na pęcherz.
...

Wtedy budziłąm ją sama, mówiłam łagodnie" Gabrysiu, zrobiłąś siusiu do łóżka, masz mokrą piżamkę i prześcieradło, musimy sie przebrać". Paliłam światło, rozbierałam córkę, ściągałąm mokrąpościel, zakładałam świeżą i ubierałam nową piżamkę. Ważne żeby nie krzyczeć na dziecko i nie karcić tylko obudzić i wskazać problem. Takie nocne budzienie, palenie swiatła i rozbieranie chyba mojej córeczce sie nie podobało bo po trzech takich nocach przestała sikać.


niby nie budzić, ale jednak budzić?

nie wiem czy akurat to poogło mojem synkowi, ale po dwóch miesiącach wysadzania nocnego się zbuntował i mamy 3 noce suche :)
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez dzolka » 1 września 2009, o 18:09

wiedźmo no to właśnie o to mi chodziło, żeby budzić do przytomności, a nie śpiące dziecko wysadzać tak żeby sikało w nocy a rano nie pamietało. Skoro Twój synek sie zbuntował przeciwko wysadzaniu to znaczy że się wybudzał i swiadomie robił siku i właśnie o to chodzi w nauce nocnego sikania :-)

trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie!!
dzolka
Domownik
 
Posty: 457
Dołączył(a): 7 marca 2004, o 20:23
Lokalizacja: woj. dolnośląskie

Postprzez wiedźma » 1 września 2009, o 22:02

dzolka napisał(a):wiedźmo
trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie!!


dzięki :)

ja bym też nie demonizowała ograniczania wieczornego picia. Sama nie lubię wstawa w nocy i przed ciążą świadomie przestawałam pić po 19, żeby przespać całą noc bez parcia na pęcherz :?

Po kilku razach i awanturach o picie synek przyzwyczaił się do ograniczenia w piciu wieczorem i więcej pił w dzień - co zdążył wysikać przed pójściem spać.
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez lajla » 2 września 2009, o 00:36

Właśnie wysadziłam Małą, budząc ją, zapalając światło i tłumacząc, że to po ty, żeby zrobiła siusiu do nocnika a nie do łóżeczka, no i zobaczymy. Jeszcze raz dzięki za porady.

Wiedźmo, ja również trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie. :) (a wcześniej chyba nie odświeżyłam strony i umknął mi Twój wpis :oops:)

Pozdrawiam.
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dzolka » 2 września 2009, o 13:07

wiedźma napisał(a):Po kilku razach i awanturach o picie synek przyzwyczaił się do ograniczenia w piciu wieczorem i więcej pił w dzień - co zdążył wysikać przed pójściem spać.


no to masz szczęście, moja córka nie dała się przekonać żeby nie pić przed spaniem, jak nie chciałam dawać bo naczytałam się o ograniczaniu picia przed snem, to płakała, błagała i obiecywała że obudzi się na siusiu i zawoła i nie zsika łóżeczka tylko mam jej dac wodę. I jak tu nie dać? W ciągu dnia tez poje sporo i to nie jest tak że wieczorem nadrabia zaległości w nawodnieniu... może ma to po mnie, ja przed spaniem zawsze muszę się napić a w ciążach miałam butlę z wodą koło łóżka, męczyło mnie okrutnie wstawanie na siku co 2h ale nie mogłam się oprzec piciu, co wysikałam to musiałam uzupełnić :oops:

Za to mój synek mnie zadziwia, nie pisałam o nim wcześniej bo temat jest o odpieluszaniu nocnym a on na razie tylko w dzień pożegnał się z pampem, za 2 dni skończy 2 latka i od kilku wieczorów budzi sie regularnie koło 23 z płaczem (zasypia o 19.30); kilka razy go utulałam ale raz zapytałam czy chce siku, on na to że tak więc przyniosłam nocnik i rzeczywiście siusiał a potem spał całą noc spokojniutko i wstał z suchą pieluchą :-)
już trzecią noc się to powtórzyło i jestem zdumiona że mały sie budzi bo z córką, jak pisałam, miałam trudną i długą przeprawę wiec i tym razem nastawiona jestem na problemy, a tu taka niespodzianka. Przypomniało mi się też jak ten profesor z Poznania mówił że małe dzieci czasem nie wiedzą dlaczego się obudziły jesli obudzi ich pełny pęcherz, więc płaczą , i wtedy warto zapytać malucha czy chce siusiu bo to może być przyczyną przebudzenia choć dziecko nie woła że chce siku.

lajla trzymam kciuki za córcię!!
dzolka
Domownik
 
Posty: 457
Dołączył(a): 7 marca 2004, o 20:23
Lokalizacja: woj. dolnośląskie


Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości

cron