Teraz jest 28 kwietnia 2024, o 01:37 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Myć się czy nie? Oto wielka niewiadoma dla dzieci.

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Myć się czy nie? Oto wielka niewiadoma dla dzieci.

Postprzez Moni » 12 września 2003, o 09:23

Chciałabym zapytać jak radzicie sobie w sytuacji kiedy Wasze dziecko nie chce się iść myć. Nie mówiąc już o myciu głowy, które u mojej jednej córki (5lat) jest nadal problemem choc prawie opanowanym.
Ze swojej strony mogę powiedzieć że mycie zębów jakoś mi sie udało przeforsować. Śpiewałam piosenkę " Szczotka, past, kubek..." i jakoś poszło. (Moja córka miała wtedy około 1roku i musiała myć zęby bo ma problemy- zęby bez szkliwa). Z drugą córką poszło łatwiej bo nauczyła się od starszej.
Macie jakieś pomysły jak zachęcić dzieci do mycia bez przymuszania i o odpowiedniej porze żeby nie były" :D padnięte."
Moni
Bywalec
 
Posty: 146
Dołączył(a): 10 lipca 2003, o 23:24
Lokalizacja: Radom

Postprzez Maciejka » 23 września 2003, o 11:06

No cóż, moge napisac teoretycznie, bo mój synek ma 2 lata i w dodatku chętnie się myje, zwłaszcza wieczorami. Problematyczne jest poranne mycie zębów, ale jest to trochę moja wina, bo jestem w tej kwestii mało konsekwentna. Wieczorem też się buntował, ale tłumaczyliśmy do skutku i teraz nie ma żadnych oporów. Wieczorną kąpiel też próbował kilka razy "odwołac", ale nie ustąpiliśmy. Podajemy to jako coś stałego. Tak jak się zjada posiłki tak też trzeba sie kąpać. Normalka. Musisz sie umyć, bo jestes brudny. Brzmi to jak terrorystczne zmuszanie dziecka do mycia...Ale tak naprawdę wszystko odbywa się spokojnie, w miłej atmosferze. Pertraktujemy. Kiedy Maciuś jest zmęczony, to mówię "chodź, wykąpiemy się szybciutko i poczytamy książeczki" I działa. A potem w wodzie juz jest super. I czasami musze pertraktowć, zeby Maciuś z kąpieli chciał wyjść. Tyle tylko, ze kąpiel jest zabawą. A w ciągu dnia przeganiamy brud i bakterie z rąk, nóg (jeśli wyprawa do piaskownicy była wyjątkowo pylista). Myślę sobie, ze generalnie trzeba w dzieciach wytwarzać poczucie, ze mycie się jest czymś naturalnym. Pokazywac na własnym przykładzie. Tylko nie pomyśl sobie, że uważam, ze Ty się za mało myjesz! :wink: Nic takiego nie miałam na myśli!!! A! i jeszcze jedno. Godzina kąpieli jest raczej stała. Ponieważ Maciuś w kąpieli się ożywia, więc jest odpowiednio wczesniej. I potem zakładamy skarpety na nogi i bluzę na pidżamkę jeśli nie chce jeszcze iść spać i chwilke może się pobawić. A jak zaczyna ziewać i marudzić, to idziemy do łóżka, czytamy książeczki, mówimy pacierz (no, to głównie ja, bo moje dziecko się buntuje, więc nie zmuszam tylko sie modlę na głos, a on czasami coś dopowiada), przytulamy sie i śpimy. Myślę, ze od starszych dzieci wymaga się zwykle więcej samodzielności, ale ustalenie pewnego rytmu bardzo porządkuje zycie wszystkim domownikom.
Nie wiem czy pomogłam!
Ściskam!
Maciejka
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 15 sierpnia 2003, o 13:02
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Moni » 23 września 2003, o 11:55

Zgadzam sie z Tobą w 100% że" ustalenie pewnego rytmu bardzo porządkuje zycie wszystkim domownikom. "
Ja się staram choć nie zawsze wychodzi. Ale u mnie też jest tak że najpierw Dorotka (starsza) nie chce się kąpać, a później to ją trudno z wanny wyciągnąć.
W między czasie (od mojego pytania) opanowaliśmy technikę mycia głowy. Dorotka po prostu stwierdziła że chce ją tak myć jak jej młodsza siostra. Czyli szybko łatwo i przyjemnie. Niestety siostra nie ma bujnych włosów a wręcz ma ich mało. No i Dorotka trochę się zawiodła że nie było łatwo ,.... ale powiedziała że następnym razem ma być tak samo. :D
A i u mojej starszej skutkuje też, już w ostateczności, postraszenie że jej rzepa wyrośnie jak nie będzie się myć. :) Zauważyłam że mniejsze dzieci myją się zdecydowanie chętniej. Tak jak napisałaś traktują to naturalnie.
"Małe dzieci mały kłopot, duże...."
Pozdrawiam serdecznie M.
Moni
Bywalec
 
Posty: 146
Dołączył(a): 10 lipca 2003, o 23:24
Lokalizacja: Radom

Postprzez Maciejka » 23 września 2003, o 13:49

Właśnie dlatego Moni od razu zastrzegłam się, ze teoretyzuję. Jedną z najważniejszych spraw jakie zrozumiałam dzięki Maciusiowi jest to, ze moje teorie ulegają gwałtownym przemianom wraz z kolejnymi etapami rozwoju mojego dziecka. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z byciem niekonsekwentną. To zupełnie co innego. Bo jeśli jakaś strategia wydaje mi sie być dobrą, to stosuję ją mimo sprzeciwu za strony pewnego młodego człowieka... :wink: Ale też mimo, iż czytam to i owo na temat dzieci i gadam z innymi osobami, to i tak w 90% kieruje się intuicją. I póki co wychodzi nam to na dobre. Ale efekty będą widoczne naprawdę za kilkanascie lat. Dlatego na temat kąpieli 5 latka wypowiem się za 3 lata. Tylko wtedy chyba nie będziesz już zainteresowana... :lol:
Buziaki!
Maciejka
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 15 sierpnia 2003, o 13:02
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Moni » 23 września 2003, o 13:54

No wiesz nigdy nie wiadomo czy nie będę bo też mam córkę w wieku Waszego syna :wink:
Ja też myśle że w wychowaniu trzeba słuchać swojej intuicji bo każde dziecko jest inne. Żadne książki nie zastąpią intuicji matki. :!:
Moni
Bywalec
 
Posty: 146
Dołączył(a): 10 lipca 2003, o 23:24
Lokalizacja: Radom

Postprzez rybka » 21 grudnia 2003, o 01:00

<<"częste mycie skraca życie" - uzasadnij>> to był temat klasówki z biologii w liceum...
chodziło o konieczność zachowania własnej flory bakteryjnej, bo bez niej jesteśmy podatniejsi na obce bakterie.
nie dotyczy to oczywiście niemowląt...
ale moje obserwacje w rodznie raczej potwierdzają tę tezę.
najbardziej chorowite są dzieci cioci, która je myje codziennie. ostatnio chyba im nieco odpuściła, podrosły, i są zdrowsze.
rybka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 232
Dołączył(a): 16 listopada 2003, o 01:15


Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

cron