Uwaga, wypowiedź z innego forum, nieco histeryczna, ale skomentowana przez naprawdę dobrego pediatrę słowami "dobrze gada, dać jej wódki"
"Witamina K była podawana noworodkom od lat!!! Tle ze do 2007 roku dzieci dostawały ją po urodzeniu w zastrzyku, w bardzo wysokim stężeniu (1mg domięśniowo). Nie pytano matek czy będą karmić piersią czy podawać mleko modyfikowane - WSTRZYKIWANO WITAMINĘ K WSZYSTKIM JAK LECI. To narażało dzieci (również te karmione mlekiem modyfikowanym na niefizjologiczne stężenia witaminy K).
Natomiast w 2007 roku zminił się w Polsce schemat profilaktyki choroby krwotocznej. Zamiast konskiej dawki domięsniowo teraz wszysykim dzieciom podaje się w szpitalu połowę tej dawki (o,5mg) a dzieciom karmionym WYŁĄCZNIE PIERSIĄ zaleca się podawanie witaminy K doustnie do ukończenia 3 miesiąca życia. Suplementacja witaminy K u dzieci karmionych piersią jest KONIECZNA, bo zastrzyk z witaminy K w szpitalu wystarcza jedynie na tydzień.
Raczej nie chodzi o koszty (bo zastrzyki dalej dostają wszystkie dzieci), tylko o bezpieczeństwo. Dzieci karmione sztucznie dostają tylko zatrzyk a codzienną dawkę witaminy K mają w mieszankach mlecznych. Zdrowe noworodki karmione piersią dostają od 2 tygodnia do końca 3 miesiąca codziennie Baby K 2x5 kropli. Wcześniaki, oraz dzieci z grupy ryzyka VKDB dostają większe dawki Baby K doustnie, wg zaleceń pediatry.
Zatem witamina K to nie nowy wynalazek, lecz stary sposób profilaktyki skazy krwotocznej. Ale na pewno jest na temat witaminy k duża dezinformacja. O pneumokokach trąbią w telewizji, a o zmianie profilaktyki krwawień u noworodków media milczą. Bajzel na kółkach.
Lepiej może zdać się na MĄDREGO PEDIATRĘ, niż doradzać innym łamanie zaleceń medycznych. A jak coś się stanie dziecku, to odpowiedzialność spada na tego kto dał złą radę lub tej złej rady posłuchał. Pisałam o tym tez na Babyboom. Poczytajcie opisy matek, które nie dawały witaminy K dzieciom i jakie to miało czasem konsekwencje.
Wiem bo mój mąż jest pediatrą i mam 2 dzieci Anielkę i Piotrusia. Jak ktoś jest zainteresowany to podeślę linki do artykułów medycznych na ten temat."
Kontrowersji jednak sporo, artykuł z Medycyny Praktycznej (jakże słuszne komentarze)
http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid ... F5204FFF84