Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 23:50 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Karmienie piersią a witamina k

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Karmienie piersią a witamina k

Postprzez palinka » 10 lutego 2009, o 00:52

Witam !
Dziewczyny (bo chłopcy pewnie za bardzo nie siedzą w temacie ;), co wiecie o podawaniu witaminy k noworodkom? Ja dostałam zalecenie, żeby podawać, ale jeszcze tego nie wykupiłam i nie wiem w sumie czy to konieczne. Macie jakieś doświadczenia z wit. k?
palinka
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 9 lutego 2009, o 00:30

Postprzez AgaM » 10 lutego 2009, o 11:53

Nie podawalam... moim dzieciom robiono zastrzyk w szpitalu ale dalsze zalecen co do podawania nigdy nie bylo - nawet przy corce ktora miala krwawienie do komor mozgu
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez fiamma75 » 10 lutego 2009, o 12:09

a ten zastrzyk to robią wszystkim dzieciom?
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez micelka » 10 lutego 2009, o 14:10

Mój syn dostawał wit k przez 3 miesiące, zgodnie z zaleceniem pediatry
micelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 242
Dołączył(a): 9 czerwca 2005, o 12:42

Postprzez AgaM » 10 lutego 2009, o 14:22

To zalezy od szpitala od porodu od dziecka .... w ksiazeczce zdrowia powinno byc napisane przy zabiegach jakie byly wykonane przy porodzie - czy bylo odlzuowane czy zaopatrzono kikut pepowinowy czy podano tlen.. jest taka rubryka...
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez lajla » 10 lutego 2009, o 15:46

No mnie też zaintrygowało podawanie wit. K. Bo jak moja Julcia się urodziła (czerwiec 2006) to tylko wit. D się podawało, a ostatnio koleżanka, która ma 3-miesięcznego synka, powiedziała mi, że teraz dzieciom karmionym piersią, podaje się także wit. K, ale to na początku i tylko przez jakiś czas (ich mały już nie dostaje).
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kelya555 » 10 lutego 2009, o 16:35

Witam wszystkie mlode mamy:)

Witamine K podawalam obu maluchom przy pelnym karmieniu piersia do 4 miesiaca. Pamietam, ze byla to jedna ampulka na miesiac. We Francji takie dozowanie to standard.
kelya555
Przygodny gość
 
Posty: 6
Dołączył(a): 10 lutego 2009, o 12:03
Lokalizacja: Francja

Postprzez lotka » 10 lutego 2009, o 16:50

Ja nie dyskutowalam z zaleceniem pediatry i do konca 3 miesiaca Zocha dostawala 1 kapsulke dziennie. W szpitalu po porodzie tez miala zastrzyk witaminy K.
Ale np. moja siostra, ktora mieszka w Anglii mowi, ze tam nie ma takich zalecen i o ile sie nie myle nie podaja rowniez witaminy D :shock: . A syn wyrosl mimo to ponad przecietna! :)
lotka
Przygodny gość
 
Posty: 44
Dołączył(a): 1 grudnia 2006, o 06:54
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postprzez palinka » 15 lutego 2009, o 22:28

Przekonałam się odnośnie konieczności podawania - wykupiłam Baby K i zaczęłam podawać. Obawiałam się tez kolek i alergii ale na razie jest ok. Informacje na www.babyk.pl są w miarę wyczerpujące, można sobie doczytać o tej chorobie krwotocznej.

Czy u was wystąpiły jakieś alergie/kolki po podawaniu witamin niemowlętom?
palinka
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 9 lutego 2009, o 00:30

Postprzez AgaM » 16 lutego 2009, o 08:48

u nas Jasio mial wzdecia po Vigantolu :) przeslismy na dewikap ale i tak podjae chyba dwi na tydzien i to jak sobie przypomne :)
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez georgina » 17 lutego 2009, o 00:40

Ja też nie dyskutowałam z pediatrą i podaje Baby K. Polecił mi właśnie ta witamine k bo ona nie ma smaku i zapachu i jest dobrze tolerowana przez takie małe dziecko.
georgina
Przygodny gość
 
Posty: 14
Dołączył(a): 17 lutego 2009, o 00:29

Postprzez AgaM » 17 lutego 2009, o 08:08

A ja w ogole nie dyskutowalam z piediatra bo nam pediatra tego nie zalecil .Wwidocznie nie jest to wymog a jak widac dzeci bez witaminy K sobie radza
Powiem tak ze przy pierwszym dziecku skrupulatnie przestrzegalam podawania witamin a teraz widze ze lekarze troche na wyrost daja witaminy i jesli nic sie nie dziej to trzeba by ograniczyc to podawanie suplememntow i raczje skupic sie bardziej z zdrowuym odzywianiu i zdrowych nawykach. O ile to mozliwe
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez dzolka » 17 lutego 2009, o 20:27

w dzisiejszym świecie bez suplementów się nie da. ALe to nie dotyczy podawania wit K któej sama nie podawałam córce bo wtedy jeszcze nikt o tym nie trąbił ani synowi bo lekarka powiedziała że nie muszę jak nie chcę bo wielkie bum na wit K to pozbywanie się zapasów producenta.
dzolka
Domownik
 
Posty: 457
Dołączył(a): 7 marca 2004, o 20:23
Lokalizacja: woj. dolnośląskie

Postprzez mamazo » 17 lutego 2009, o 23:04

Uwaga, wypowiedź z innego forum, nieco histeryczna, ale skomentowana przez naprawdę dobrego pediatrę słowami "dobrze gada, dać jej wódki" :wink:

"Witamina K była podawana noworodkom od lat!!! Tle ze do 2007 roku dzieci dostawały ją po urodzeniu w zastrzyku, w bardzo wysokim stężeniu (1mg domięśniowo). Nie pytano matek czy będą karmić piersią czy podawać mleko modyfikowane - WSTRZYKIWANO WITAMINĘ K WSZYSTKIM JAK LECI. To narażało dzieci (również te karmione mlekiem modyfikowanym na niefizjologiczne stężenia witaminy K).

Natomiast w 2007 roku zminił się w Polsce schemat profilaktyki choroby krwotocznej. Zamiast konskiej dawki domięsniowo teraz wszysykim dzieciom podaje się w szpitalu połowę tej dawki (o,5mg) a dzieciom karmionym WYŁĄCZNIE PIERSIĄ zaleca się podawanie witaminy K doustnie do ukończenia 3 miesiąca życia. Suplementacja witaminy K u dzieci karmionych piersią jest KONIECZNA, bo zastrzyk z witaminy K w szpitalu wystarcza jedynie na tydzień.

Raczej nie chodzi o koszty (bo zastrzyki dalej dostają wszystkie dzieci), tylko o bezpieczeństwo. Dzieci karmione sztucznie dostają tylko zatrzyk a codzienną dawkę witaminy K mają w mieszankach mlecznych. Zdrowe noworodki karmione piersią dostają od 2 tygodnia do końca 3 miesiąca codziennie Baby K 2x5 kropli. Wcześniaki, oraz dzieci z grupy ryzyka VKDB dostają większe dawki Baby K doustnie, wg zaleceń pediatry.

Zatem witamina K to nie nowy wynalazek, lecz stary sposób profilaktyki skazy krwotocznej. Ale na pewno jest na temat witaminy k duża dezinformacja. O pneumokokach trąbią w telewizji, a o zmianie profilaktyki krwawień u noworodków media milczą. Bajzel na kółkach.
Lepiej może zdać się na MĄDREGO PEDIATRĘ, niż doradzać innym łamanie zaleceń medycznych. A jak coś się stanie dziecku, to odpowiedzialność spada na tego kto dał złą radę lub tej złej rady posłuchał. Pisałam o tym tez na Babyboom. Poczytajcie opisy matek, które nie dawały witaminy K dzieciom i jakie to miało czasem konsekwencje.

Wiem bo mój mąż jest pediatrą i mam 2 dzieci Anielkę i Piotrusia. Jak ktoś jest zainteresowany to podeślę linki do artykułów medycznych na ten temat."

Kontrowersji jednak sporo, artykuł z Medycyny Praktycznej (jakże słuszne komentarze)
http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid ... F5204FFF84
mamazo
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 12:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez AgaM » 18 lutego 2009, o 00:06

dzieki za artykul:)
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez fiamma75 » 18 lutego 2009, o 10:19

dzięki za artykuł, teraz rozumiem o co chodzi i będę maluszkowi jak się szczęśliwie urodzi dawać wit. K
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez mamazo » 18 lutego 2009, o 15:29

mamazo
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 12:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez palinka » 18 lutego 2009, o 22:59

mamazo dzięki za linki

Ja jeszcze rozmawiałam z pediatrą, który zalecił mi podawanie baby k i potwierdził, że właśnie kiedyś był koński zastrzyk i że podaje się to od lat tylko zmienili formułę na bezpieczniejszą. Mówił, że w Holandii na przykład nie podawano kiedyś dzieciom karmionym piersią witaminy k i było dużo zachorowań na chorobe krwotoczną. Odkąd zaczęli tam podawać ta zachorowalność spadła znacznie.
palinka
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 9 lutego 2009, o 00:30

Postprzez zielona » 20 lutego 2009, o 10:02

A mnie konsultantka laktacyjna powiedziała: nie podawać, w mamy mleczku jest wszystko, czego potrzeba (tylko wit. D podawać w miesiącach zimowo - jesiennych).

I komu wierzyć?
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez kajanna » 20 lutego 2009, o 13:09

Zielona, konsultantek laktacyjnych też nie można traktować jak wyroczni. Czasem zdarza im się trochę zapędzić w wychwalaniu zalet matczynego mleka, a to też niedobrze.
Na stronie bonamater, której o bycie antypiersiową na pewno nie można podejrzewać :wink: napisano, że mleko kobiece nie pokrywa zapotrzebowania niemowlaka na witaminę K:
http://glowna.bonamater.waw.pl/karmieni ... 8fad7ccebd
kajanna
Domownik
 
Posty: 348
Dołączył(a): 19 sierpnia 2005, o 19:59
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kukułka » 20 lutego 2009, o 13:59

no patrzcie, a mnie nikt nigdy nie kazal dziecku podawac wit K
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kajanna » 20 lutego 2009, o 14:34

kukułka napisał(a):no patrzcie, a mnie nikt nigdy nie kazal dziecku podawac wit K


Nam jeszcze w szpitalu wpisano takie zalecenie do książeczki zdrowia.
kajanna
Domownik
 
Posty: 348
Dołączył(a): 19 sierpnia 2005, o 19:59
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez georgina » 21 lutego 2009, o 20:14

kukułka napisał(a):no patrzcie, a mnie nikt nigdy nie kazal dziecku podawac wit K


A kiedy rodziłaś kukułka? Zalecenie podawania doustnego z tego co wiem wprowadzono w 2007. Wcześniej była jednorazowa duża dawka podawana w szpitalu po urodzeniu a w domu się już nie dawało, ale lekarze stwierdzili że to za duża dawka i rozłożono to obecnie na zastrzyk i podawanie w kroplach przez 3 miesiące. Jeśli dziecko jest w którejś z grup ryzyka to może być nawet konieczne dłuższe podawanie. Grup ryzyka jest kilka, mozna przeczytać jakie są grupy np. na www.babyk.pl
georgina
Przygodny gość
 
Posty: 14
Dołączył(a): 17 lutego 2009, o 00:29

Postprzez palinka » 25 lutego 2009, o 21:16

a propos tych witamin baby k to ściągnęłam sobie z www.babyk.pl kołysankę - mp3 - mały się normalnie od niej uzależnił chyba, bo jak marudzi i mu to puszczam to się uspokaja :) Teraz muszę odpalać laptopa kilka razy dziennie...
palinka
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 9 lutego 2009, o 00:30

Postprzez georgina » 28 lutego 2009, o 17:53

kajanna napisał(a):Zielona, konsultantek laktacyjnych też nie można traktować jak wyroczni. Czasem zdarza im się trochę zapędzić w wychwalaniu zalet matczynego mleka, a to też niedobrze.
Na stronie bonamater, której o bycie antypiersiową na pewno nie można podejrzewać :wink: napisano, że mleko kobiece nie pokrywa zapotrzebowania niemowlaka na witaminę K:
http://glowna.bonamater.waw.pl/karmieni ... 8fad7ccebd


Dzieki za link kajanna. Odnośnie tych "konsultantek" to zgadzam się w 100% - nie wyrocznie.
georgina
Przygodny gość
 
Posty: 14
Dołączył(a): 17 lutego 2009, o 00:29

Postprzez zielona » 3 marca 2009, o 17:15

Poczytałam, przemyślałam i żałuję, że dopiero teraz. Kolejnemu dziecku na pewno będę podawać tę witaminę, ale co zrobić z tym starszym?
Tosia ma prawie 16 miesięcy. Czy teraz jest bardziej narażona na tę chorobę krwotoczną, czy to ryzyko mija po jakimś etapie krytycznym (koło 4. m -ca)?

A jeśli jest narażona, czy mogę jeszcze coś zrobić, żeby to ryzyko zmniejszyć?
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez AgaM » 3 marca 2009, o 17:55

Z tego co czytalam to dzieci sa narazone szczegolnie do 4 meisiaca a potem juz nasz ukald sobie radzi...
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez georgina » 4 marca 2009, o 22:27

Nie martw się zielona, teraz powinno być wszystko ok, bo dzieciaczek jest duży i jego organizm potrafi już sam sobie wytworzyć odpowiednią ilość witaminy k i regulować jej poziom. Aby mieć pewność, możesz zawsze podpytać lekarza oczywiście.

Odnośnie lekarzy - nie można im jednak w 100% ufać, zwłaszcza, że zaniedbują rzetelne informowanie rodziców o obecnym schemacie podawania witaminy K i ryzyku choroby krwotocznej...
georgina
Przygodny gość
 
Posty: 14
Dołączył(a): 17 lutego 2009, o 00:29

Postprzez AgaM » 5 marca 2009, o 07:48

A ja mysle ze nie ma co przesadzac i dramatyzowac. Gdyby ryzyko tej choroby bylo az tak wielkie to nie tylko bylby schemta podawania witaminy ale wrecz nakaz wiec zupelnei inne procedury.
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez georgina » 7 marca 2009, o 20:05

Pewnie, że nie można przesadzać i dramatyzować, ale jak miałyby wyglądać "nakaz i procedury" ?? Przecież nikt nie będzie przez 3 miesiące przychodził do rodziny z dzieckiem i sprawdzał, czy podaje witaminę K...
Za to odpowiadają rodzice, podobnie jak za podawanie witaminy by uchronić dziecko przed krzywicą. Nie widzę innej możliwości przekonania rodziców, jak tylko informowanie o konieczności podawania, a co zrobią dalej to ich ryzyko.
georgina
Przygodny gość
 
Posty: 14
Dołączył(a): 17 lutego 2009, o 00:29

Następna strona

Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości

cron