Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 15:51 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

z niemowlakiem na basen

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

z niemowlakiem na basen

Postprzez lotka » 4 lutego 2009, o 18:54

Dziewczyny, jak w temacie, czy chodzicie / chodzilyscie ze swoimi dzieciaczkami na basen? Moja niunia ma 4,5 miesiaca i powoli sie przymierzamy, by ja zabrac na zajecia dla niemowlat. Moj maz juz by dawno z nia poszedl, ale ja sie waham, bo zima, bo uszy, no i w sumie moze jeszcze za wczesnie?
Slyszalam, ze dziecko swietnie sie na basenie uodparnia - czy zaobserwowalyscie cos takiego? I w ogole jak wyglada w praktyce taka wyprawa - co zabrac, jak sie przygotowac? Na ktory basen - Warszawa i okolice?
lotka
Przygodny gość
 
Posty: 44
Dołączył(a): 1 grudnia 2006, o 06:54
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postprzez kukułka » 4 lutego 2009, o 20:49

chodzimy od kiedy maly skonczyl 4 mies (teraz ma 15), chcielismy wczesniej, ale nei moglismy
zabierasz pieluchę na basen (specjalne nieprzemakalne pampersy - albo mozna kupic na basenie, albo w supermarkecie - huggies robi te pieluchy), ręcznik, stroj kąpielowy dla siebie i tyle
co do miejsca nie pomoge, bo chodzilam do Katowic.
ale zabawa rewelacja, baaaaaaaaardzo polecam
sa to zajecia treningowe, przygotowujace do nurkowania, znaurzania itp
w tej chwili chodzimy juz na dorosly basen (bo taniej i godzine, a nie pol), ale dla takiego malucha pol godziny to idealnie (tyle trwaja zajecia dla niemowlat)
my zacezlismy chodzic zeszlej zimy
nasz chorowal tylko raz - 2 tyg temu, bez zwiazku z basenem, a po prostu dlatego,z e gadula jest i na mrozie 6 stopni dzioba otwieral i gadal, no to zapalenia gardla dostal :lol: :lol: :lol: :lol:
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Wilhelmina » 5 lutego 2009, o 10:58

no i my równiez planujemy zaczac przygode z basenem, niemniej czy ma znaczenie dla dziecka czy woda jest ozonowa bądź chlorowana?
Wilhelmina
Bywalec
 
Posty: 135
Dołączył(a): 27 września 2008, o 22:52
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Wilhelmina » 5 lutego 2009, o 17:55

ojej chyba powinnam napisac ozonowana.
Wilhelmina
Bywalec
 
Posty: 135
Dołączył(a): 27 września 2008, o 22:52
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Mysza » 5 lutego 2009, o 18:44

Miałam taki czas, kiedy Młoda była kilkumiesięczniakiem, że zastanawiałam się nad chodzeniem z nią na basen. Co jednak zniechęciło mnie do tego, to:
1) koszt cyklu zajęć, bez możliwości odzyskania pieniędzy za ewentualne nieobecności
2) brak miejsc na pływalni ozonowanej, która mi przypasowała (rezerwacje nie były możliwe na pół roku przed terminem rozpoczęcia zajęć - istniała możliwość tylko listy rezerwowej)
3) termin rozpoczęcia zajęć - jesienny, jakoś chyba był od października

Tak więc u nas nie wypaliło. W sumie Młoda nie była jeszcze nigdy na pływalni (niedługo kończy 3 lata), zaliczała jedynie kąpiele w basenie ogrodowym dość dużym jak na nią. Pewnie gdyby była od maleńkiej oswajana z wodą, teraz nie miałaby głupich okresów panicznego strachu przed kąpielą, ale cóż - nie wiedziałam wtedy o basenie ozonowanym w innej części miasta, o którym dowiedziałam się zupełnie niedawno. Może tam uderzymy.

Jeśli jednak chodzi o pytanie o wodę chlorowaną czy ozonowaną, to bezdyskusyjnie lepsza jest ozonowana. Kiedyś rozmawiałam z ratownikiem (młodym ojcem), który prowadził zajęcia z maluchami na basenie (takimi trzylatkami), pytając właśnie o to, co sądzi o przyprowadzaniu niemowlaków na basen z wodą chlorowaną - i zdecydowanie odradzał - argumentując tym, że chlor jest silnym alergenem, szczególnie dla wrażliwej skóry niemowlaka (skoro dorośli miewają problemy skórne po basenie typu sucha swędząca skóra, albo czerwone oczy, bolące od chloru, to co dopiero dziecko), poza tym, mimo odkażania, basen jest miejscem na którym łatwo złapać "basenowe" choroby.

Dlatego, podsumowując moje przemyślenia - jeśli dziecko ma skłonność do alergii lub po prostu wrażliwą skórę, jeśli łatwo łapie choroby - nie ma co próbować, szczególnie w okresie, kiedy panuje grypa i jest czas przeziębień.

Natomiast dla zdrowego dziecka to na pewno jest świetna zabawa, uodpornienie i oswojenie z wodą.
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kukułka » 5 lutego 2009, o 20:12

U nas mozna bylo na ozonowany basen zapisac się na pojedyncze zajęcia, z tygodniowym, a czasem nawet jednodniowym wyprzedzeniem. płąciło sie na miejscu za 1 pobyt
do rockzu chodzilismy na ozonowany, po roku zwykły chlorowany, młodemu nic nie jest (mimo że mały miał przez rok stomię i chirurg sie dziwił, ze mamy go odwagę na basen zabierać)
u nas było tak, ze jak sie przychodziło, indywidualnie co zjęxcia się szło do instruktora, mówiąc, który raz z kolei sie jest, a on indywidualnie dobierął ćwiczenia.
koszt - nie pamiętam, chyba 23 zł za wizytę (1 rodzic plus dziecko plus pielucha w cenie)
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Wilhelmina » 5 lutego 2009, o 20:38

merci dziewczyny;-)
Wilhelmina
Bywalec
 
Posty: 135
Dołączył(a): 27 września 2008, o 22:52
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez kukułka » 7 lutego 2009, o 00:03

przez to wszytsko narobilam sobie ochoty i jutro idziemy na basen :)
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk


Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości

cron