szczepić CZY NIE SZCZEPIĆ O TO JEST PYTANIE

przez **Wilhelmina** » 29 stycznia 2009, o 13:51

http://www.eioba.pl/a75701/nie_truj_dzi ... zepionkami boję sie szczepionki mrr, juz nieługo i ja stanę przed wyborem co robić. Mamy a jaka bedzie Wasza decyzja w tej kwestii?? g vmgh naprawde nie wiem co robiĆM A NIE CHCE byc odebrana jako histeryzująca mama.przepraszam, stworzylam podobny watek na zdrowiu. 77

przez NB » 30 stycznia 2009, o 11:53

Nie truć. Im mniej tym lepiej dla dziecka. Im mniej kombinowane tym bezpieczniejsze. Decyzja na;ezy do Ciebie.

przez **Krycha** » 30 stycznia 2009, o 12:04

wssytko fajnie ale:

Co najważniejsze, [po chelatyzacji] często ustępują objawy takich chorób jak autyzm

ludzie latami rehabilitują takei dzieci a wystarczy pół roku leczenai i możnaby je wyleczyć? Nie sądzę by było to tak łatwe.... to podważa moje zaufanie do całego tego artykułu.
no i w praktyce - jak wsprawdzić czy szczepnionka zawiera thimerosal?
PS no i jakdo tego mają sie nasze termometry? :lol:

termometr rtęciowy stłuczony w odbytnicy=pewna smeirc?

przez **Krycha** » 30 stycznia 2009, o 12:20

wilhelmino, tu mssz artykułz odmiennymi wnioskami:
http://www.furda.pl/index.php?option=co ... &Itemid=36

przez **fiamma75** » 30 stycznia 2009, o 12:32

uważam, że w tej chwili panuje pewna histeryczna moda na nieszczepienie. Unikanie szczepień jest IMHO ojawem nieodpowiedzialności rodziców.
Uważam jednak, ze rodzic ma prawo, jeśli woli szczepić dziecko szczepionkami pojedynczymi a nie kombinowanymi.

przez **dzolka** » 30 stycznia 2009, o 13:56

Mój synek od października męczy się z nawracającymi rozwolnieniami. Byliśmy w klinice gastroenterologicznej bo myślałam że ma alergię. Diagnoza? mały jest "przeszczepiony". Ma tzw biegunkę poszczepienną. Najprawdopodobniej załatwiłam go szczepionką na rotavirusy (doustną, 3 dawki, każda 200 zł :evil:

) Gdybym mogła cofnąć czas, byłabym ostrożniejsza ze szczepionkami. JAk córkę szczepiłam, nie miałam takiego wyboru, mała była szczepiona tylko tym co kazali w przychodni i z nią problemu nie miałam....
mój wniosek - szczep ale tymi niezbędnymi szczepionkami, z wszystkimi rotawirusami, pneumokokami i innymi drogimi i wymyślnymi szczepionkami bądź ostrożna...

przez NB » 3 lutego 2009, o 11:42

Dzolko to ciekawe, bo nigdy nie słyszałam o "przeszczepieniu" dziecka.
Kto rekompensuje Ci koszty związane z tym, że Twoje dziecko ma ponad 4 miesiące problemy jelitowe?
Czy ktoś poinformował Cię wcześniej o takim ryzyku?
Nóż się w kieszeni otwiera...

Nie ma Fiammo mody na nieszczepienie tylko dopiero niedawno do Polski przebiły się informacje o tym, że szczepionki to głównie nabijanie kabzy firmom farmaceutycznym i wielka bujda. Zdrowie można szybko zniszczyć, tylko jak je zwrócić?

przez **Krycha** » 3 lutego 2009, o 14:49

NB napisał(a):Nie ma Fiammo mody na nieszczepienie tylko dopiero niedawno do Polski przebiły się informacje ...

w Polsce mody nie ma ale podobno w Niemczech wracają masowe odry czy koklusze(?) tak wielu rodziców zrezygnowało ze szczepień. to chyba też niebezpieczne.

przez **dzolka** » 3 lutego 2009, o 15:18

NB napisał(a):Dzolko to ciekawe, bo nigdy nie słyszałam o "przeszczepieniu" dziecka.
Kto rekompensuje Ci koszty związane z tym, że Twoje dziecko ma ponad 4 miesiące problemy jelitowe?
Czy ktoś poinformował Cię wcześniej o takim ryzyku?
Nóż się w kieszeni otwiera...

ja też nie słyszałam, NB! dopiero w szpitalu dowiedziałam się że organizm dziecka nie jest "dostosowany" do przyjęcia takiej dużej ilości szczepionek jakie są oferowane. Powinno się szczepić dzieci tylko tymi wymaganymi. Są dzieci które mają tzw. powikłania poszczepienne spowodowane ze dziecko miało za dużo szczepionek. Ta pani dr jest też homeopatą ale lekarze gastroenterolodzy się z nią zgadzają. Nie miałam zapisanych leków homeopatycznych, tylko dietę, a w razie konieczności enterol. Teraz nie mogę nawet iść z maluchem zaszczepić go na ospę (szczepionka zalecana ale dodatkowa, 180 zł), dopiero lekarz mi powie kiedy pozwoli. Niestety nikt mnie nie poinformował że po rotawirusach mogą być powikłania. Już po jednej dawce czułam że coś nie tak bo mały zaczął robić rzadkie kupki kilka razy dziennie, co było niezwykłe w jego przypadku (wcześniej jedna na 1-2 dni). To minęło po kilku dniach, ale jak zadzwoniłam do przychodni i powiedziałam co sie dzieje to pielęgniarka się zdziwiła i powiedziała ze to na pewno nie z powodu szczepionki bo to niemożliwe. A jednak.....
Oczywiście nikt mi nic nie zwróci. Bo niby komu to udowodnię?

przez NB » 3 lutego 2009, o 15:38

No cóż. I jeszcze po tym wszystkim ospę chcesz szczepić???

Wiesz, że po takiej biegunce dzieciak ma jelito jak sito? Teraz trzeba bardzo o niego zadbać, żeby przywrócić florę bakteryjną, po rotawirusie regeneracja jelita trwa ok. roku. Po tak długo trwającej biegunce pewnie i dłużej.
Ja bym napisała pismo do producenta tej "cudownej szczepionki" z wiadomością do mediów, bo tym sposobem, to każdy głowę zwiesza i macha ręką, zamiast zareagować. Skutek jest taki, że potem się firma farmaceutyczna zasłania tłumacząc, że nikt nie zgłaszał skutków ubocznych.
Jeszcze bym zażądała odszkodowania za to.

przez **Krycha** » 3 lutego 2009, o 18:40

na innym forum spotkalam taki sam wypadek:biegunka po sczepieniu na rota, jakbys chciala cos dzalac dziolka, może moglabym cie skontaktowac z tamtą mama...

przez **dzolka** » 3 lutego 2009, o 18:43

NB napisał(a):Ja bym napisała pismo do producenta tej "cudownej szczepionki" z wiadomością do mediów, bo tym sposobem, to każdy głowę zwiesza i macha ręką, zamiast zareagować. Skutek jest taki, że potem się firma farmaceutyczna zasłania tłumacząc, że nikt nie zgłaszał skutków ubocznych.
Jeszcze bym zażądała odszkodowania za to.

myślisz ze mam jakiekolwiek szanse? wątpię. gdyby ktoś dał mi wskazówki jak sie zabrać za to tobym popróbowała powalczyć. Ale lekarze na pewno mi nie pomogą, z jednej strony tak mi powiedzieli ale z drugiej propagują szczepienia nowoczesne i zawsze będą po stronie producentów bo to kasa, ot co.

nie zamierzam szczepic ospy. Chciałam tylko napisać ze teraz moje dziecko ma zakazane jakiekolwiek szczepienia.

przez **dzolka** » 3 lutego 2009, o 18:44

Krycha, pomóż mi się skontaktować z tamtą mamą, chętnie z nią porozmawiam np jak jej dziecko jest leczone teraz!! Napisz na prova, z góry dziękuję!!

przez NB » 4 lutego 2009, o 09:14

Dzolka, tu nie ma co kombinować. Piszesz pismo opisujące Wasz przypadek, nadmieniasz, że nikt Cię nie poinformował o takich skutkach ubocznych, żądasz umieszczenia w ulotce takiej informacji itp. Można napisać o dezinformacji panującej w punktach szczepień .
Wysyłasz to do producenta i kopię do np. "Twojego Dziecka" i Gazety Wyborczej.
No ale to Twoja decyzja czy zrobisz coś z tym, czy machniesz ręką.

przez **kukułka** » 4 lutego 2009, o 11:51

dzolka napisał(a):Powinno się szczepić dzieci tylko tymi wymaganymi.

moim zdaniem tych wymaganych i tak jest za duzo. taka swinka na przykład

przez **Wilhelmina** » 4 lutego 2009, o 20:54

cholipcia no to co do jasnej Anielki robic? mam pójsc do pediatry i powiedziec: witam nie zgadzam sie na szczepienie mojego syna szczepionką mmr, ponieważ uważam, ze może ona spowodowć negatywne skutki m.in adhd, autyzm, moze mieć słabszą odpornośc organizmu jak również alergie itp. dlatego prosze o odroczenia szczepienia? ale z drugiej strony jak go nie zaszczepie , a on zachoruje??? dalej..czy w Polsce jest mozliwosc zakupienia pojedynczycch szczepionek? no i kontynuując od urodzenia Wiluś otrzymywał tylko te podstawowe szczepienia, zadnych skojarzonych czy jezeli te szczepienie, które ma otrzymć (swinka, rózyczka, odra) bedą w osobnych zastrzykach, to mimo wszystko ryzyko jest takie samej jak w jednym zastrzyku??

Nie truć.

NB co TY byś zrobiła na moim miejscu, jak krok byś podjęła?

przez **kamienna** » 4 lutego 2009, o 21:59

Jeśli dziecko jest alergikiem (na jaja kurze) albo pod opieką neurologa, to jest to przeciwskazanie do szczepień jakichkolwiek.

przez **agusia** » 4 lutego 2009, o 23:50

Mojej drugiej córeczce neurolog w książeczce napisał, zeby szczepić skojarzonymi. Podobno te lepsze. Narazie mała ma 4 miesiące i była szczepiona tylko w szpitalu. Zastanawiam sie które "bezpieczniejsze" szczepionki, te skojarzone za ktore trzeba płacić czy te zwykłe państwowe? Myślę, że trzeba by ja zacząć szczepić, ale planuję duże przerwy pomiędzy kolejnymi szczepieniami. Starsza alergik. Młodsza nie miała kolek, wyprysków tylko kupkami reaguje na to co jem. Poza tym ciągle jej coś chrobocze w nosku.

aga

przez **kamienna** » 5 lutego 2009, o 10:10

Mojemu synowi wczoraj neurolog zlecił nieszczepienie, ma niewyjąsnione objawy, które są przeciwskazaniem póki co.
Z tego co ja wiem, to lepsze są jednak te pojedyncze niż skojarzone. Nie mniej jednak szczepię generalnie skojarzonymi.

przez NB » 5 lutego 2009, o 16:49

Wilhelmina napisał(a):cholipcia no to co do jasnej Anielki robic? mam pójsc do pediatry i powiedziec: witam nie zgadzam sie na szczepienie mojego syna szczepionką mmr, ponieważ uważam, ze może ona spowodowć negatywne skutki m.in adhd, autyzm, moze mieć słabszą odpornośc organizmu jak również alergie itp. dlatego prosze o odroczenia szczepienia? ale z drugiej strony jak go nie zaszczepie , a on zachoruje??? dalej..czy w Polsce jest mozliwosc zakupienia pojedynczycch szczepionek? no i kontynuując od urodzenia Wiluś otrzymywał tylko te podstawowe szczepienia, zadnych skojarzonych czy jezeli te szczepienie, które ma otrzymć (swinka, rózyczka, odra) bedą w osobnych zastrzykach, to mimo wszystko ryzyko jest takie samej jak w jednym zastrzyku??
Nie truć.
NB co TY byś zrobiła na moim miejscu, jak krok byś podjęła?

Ja dzieci MMR nie szczepiłam. Podpisałam tylko w karcie, że nie wyrażam zgody na szczepienie. Córkę zaszczepię na różyczkę jak będzie miała ze 14 lat.

przez **dzolka** » 6 lutego 2009, o 11:40

NB napisał(a):Dzolka, tu nie ma co kombinować. Piszesz pismo opisujące Wasz przypadek, nadmieniasz, że nikt Cię nie poinformował o takich skutkach ubocznych, żądasz umieszczenia w ulotce takiej informacji itp. Można napisać o dezinformacji panującej w punktach szczepień .
Wysyłasz to do producenta i kopię do np. "Twojego Dziecka" i Gazety Wyborczej.
No ale to Twoja decyzja czy zrobisz coś z tym, czy machniesz ręką.

rzeczywiście nietrudne. zabiore się, a co. tylko skąd wziąć adres producenta? dadzą w punkcie szczepień?

przez NB » 6 lutego 2009, o 12:37

To jest albo Rotarix firmy GlaxoSmithKline albo RotaTeq firmy Merck.
Sprawdź nazwę w książeczce szczepień.

W ulotce RotaTeq znalazłam: Bardzo często (występują u więcej niż 1 na 10 niemowląt): gorączka, biegunka i wymioty - sprytny wybieg, bo nie jest określone ile czasu mogą takie działania występować. Tak więc może to być 2 dni a może być i kilka miesięcy???

Adres do GSK:
GlaxoSmithKline Consumer Healthcare Sp. z o. o.
Al. Armii Ludowej 26
00-609 Warszawa

Adres do Mercka:
MSD Polska Sp. z o.o.
Ul. Chłodna 51
00-867 Warszawa
tel. (48 22) 549 51 00
fax.(48 22) 549 51 01
e-mail: msdpolska@merck.com

Jeśli będę mogła w jakiś sposób pomóc - pisz do mnie.

przez **kukułka** » 7 lutego 2009, o 00:08

nb i nie robili problemow z nieszczepieniem MMR? pytam, bo tez nei chce szczepic MMR

przez **dzolka** » 7 lutego 2009, o 12:35

Artuś był szczepiony Rotarixem GSC. Dzięki NB. Jestem umówiona na poniedziałek z lekarką która pierwsza pokazała mi w jakiejś mądrej angielskiej książce (dobrze że znam ang :-)

) pojęcie biegunki poszczepiennej. Chcę jej powiedzieć co chcę zrobić. Może mi pomoże w jakiś sposób , bo wiem że jest wielką przeciwniczką nowoczesnych szczepionek.
NB dziękuję za wszystkie namiary, napiszę wam jak coś zdziałam.

przez **Wilhelmina** » 7 lutego 2009, o 21:30

ponawiam pytanie Kukułki, czy tak po prostu mówie lekarzowi ze nie chce szczepiĆ dziecka i nie ponosze zadnych konsekwencji?

przez **kukułka** » 7 lutego 2009, o 21:40

na dlugim karmieniu piersią na forum azety dziewczyny mowia, ze u jednych sie sanepid nie czepia, a na innych sądy nasyła (powaznie)
podobno SWanepid powinien sie czepiac, ale nie kazdemu się chce

przez NB » 9 lutego 2009, o 10:14

To jest tak, że Sanepid mógł ukarać grzywną, ale teraz zmieniły się przepisy:
http://www.pro-life.org.pl/2009/01/zmia ... niach.html

Jestem matką dziecka i bez mojego pozwolenia nikt mu nic wstrzykiwać nie będzie. Szczepienie jest to naruszenie integralności cielesnej na którą tylko rodzic może wydać zgodę lub nie.

przez **Wilhelmina** » 9 lutego 2009, o 12:12

no to juz jasne, to co Kukulko bojkotujemy szczepienie mrr? :twisted:

przez **kukułka** » 9 lutego 2009, o 13:22

dzieki, NB za linki
a wiecie może , jak jest ze szczepionka na polio? czy ona w obydwu wersjach (doustnej i do wstrzykiwania) jest hodowana na liniach komórek z aborcji?
Wilhelmina, mam ochoe zbojkowtować MMR , ale zaszczepic osobno na odręciekawe, czy nie bedą robić cyrków w przychodni)

przez **oreada** » 9 lutego 2009, o 14:40

kukułka napisał(a): a wiecie może , jak jest ze szczepionka na polio? czy ona w obydwu wersjach (doustnej i do wstrzykiwania) jest hodowana na liniach komórek z aborcji?

Co ty piszesz?

Mam nadzieję, że ktoś ci odpowie i poda jakieś wiarygodne źródło... no i że się okaże, że to nieprawda...

szczepić CZY NIE SZCZEPIĆ O TO JEST PYTANIE

szczepić CZY NIE SZCZEPIĆ O TO JEST PYTANIE

jakimi szczepić?

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum