Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 15:13 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Pieluszki: tetrowe czy pampersy?

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Pieluszki: tetrowe czy pampersy?

Postprzez dota321 » 26 stycznia 2009, o 23:41

----
Ostatnio edytowano 4 lutego 2009, o 22:46 przez dota321, łącznie edytowano 1 raz
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez zielona » 27 stycznia 2009, o 00:31

Nie wiem, czy jestem doświadczona, bo moja córa ma ledwie 14 miesięcy, ale opinię na ten temat mam. Od początku Tosia była na tetrowych (pampers na wyjście, później też na noc).

Wnioski:
:arrow: dużo roboty na początku, bo trzeba prasować (my prasowaliśmy jakieś dwa pierwsze tygodnie), później to odpada. Mieliśmy więcej niż 40 pieluch, praliśmy raz na dwa dni (czasem półtora). Bez przesady, to pranie tyle czasu nie zajmuje, przecież skończyła się już epoka frani - nastawiasz pralkę, wyjmujesz odwirowane, rozwieszasz. Zresztą nawet przy frani nie trzeba było kręcić bębnem... (Aha, przydaje się ZAMYKANE wiadro, żeby się zapachy nie rozprzestrzeniały)
:arrow: Córka miała jakieś 7 miesięcy jak już wiedziała, do czego służy nocnik. To się oczywiście nie bierze z samego faktu stosowania tetrowych, wymagało to trochę zachodu, ale da się.
:arrow: Byłam z siebie dumna, że dbam o ekologię (czyńcie sobie ziemię poddaną)
:arrow: Przewija się oczywiście częściej niż pampersy, ale ja nie miałam praktycznego porównania i nie przeszkadzało mi to. Zdarzało się, owszem, ze posikała 3 pieluchy w ciągu 15 min, ale tylko jak była malutka i to jednak było sporadyczne.

Kiedy miała 10 mieisięcy zaszłam w ciążę i zrobiłam się bardzo zmęczona. A pampers to wygoda, przede wszystkim dlatego, ze zakładasz i masz na parę godzin spokój, bo nie musisz myśleć o potrzebach fizjologicznych dziecka.
Przeszłam na pampersy - efekt: odwidział się małej nocnik. Jeszcze coś tam czasem zrobi, ale rzadko. Niedługo idę na L4, trochę wypocznę i jestem zdecydowana wrócić do tetry.

Nie wierzę, że finansowo tetra i pampersy wychodzą na jedno (coniektórzy przeliczają prąd, wodę, proszek). No może na początku, kiedy dodatkowo idzie prąd do żelazka. A z czasem wykorzystanie pieluch jest mniejsze (pampersy każą tak czy siak co 3 godziny zmieniać), no i można je wrzucić do prania razem z innymi ciuchami.

Reasumując: jedyną zaobserwowaną przeze mnie zaletą pampersów w stosunku do tetry jest wygoda.

Wybieram tetrę, ale muszę dodać gwoli sprawiedliwości, że mam dziecko raczej bezproblemowe, nie miała kolek, mało płakała, więc ja nie byłam aż tak bardzo zmęczona. Mogłam sobie pozwolić na częstsze przewijanie.
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez klara bemol » 27 stycznia 2009, o 10:37

Przy obu chłopcach używałam tylko pampersów (tylko na początku "Pampersów", przy drugim rossmanowe). Mówi się, że dzieci się częściej odparzają - jeden i drugi był raz odparzony i to ze względu na kwaśną biegunkę.
Miałam też tetrę - do buzi, jako śliniaczki używam do dziś, choć młody ma prawie 3 lata.
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez oreada » 27 stycznia 2009, o 12:02

Zielona - szacunek! :shock: :shock: :shock: :shock: Jesteś gatunkiem ginącym. ;) Nie znam nikogo, komu by się chciało bawić w tetrę...
A z tym nocnikiem to ciekawe - przecież wiadomo, dziecko nawet półtoraroczne nie potrafi kontrolować zwieraczy, jakim cudem ci się załatwiała??

Ja powiem tak: noworodka to i z pampersów trzeba początkowo przewijać często, małego niemowlaka też, szczególnie, że mają one dziwną zdolność do robienia kupy w świeżo zmienioną pieluchę... :) Początkowo rzeczywiście pampów idzie dużo - ale jakie to wygodne... ja tam sobie nie wyobrażam życia z tetrą na pupie. :)
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez zielona » 27 stycznia 2009, o 12:26

oreada napisał(a):A z tym nocnikiem to ciekawe - przecież wiadomo, dziecko nawet półtoraroczne nie potrafi kontrolować zwieraczy, jakim cudem ci się załatwiała??



Ja się zastanawiam skąd to wiadomo... Ja widzę jedynie dwie możliwości:
a) wszyscy przeszli na pampersy i wtedy dzieci faktycznie później uczą się nocnika.
b) bardzo chcieli nas przekonać do tego producenci pieluch jednorazowych. Im później dziecko nauczy się załatwiać na nocnik, tym większy zysk dla nich.


Opowiem Wam historię z życia wziętą. Miałam rok i dwa miesiące, kiedy jechałam z Mamusią do dziadków (z Konina do Bydgoszczy), pekaesem. Wołałam już na nocnik, ale mamusia przezornie założyła mi pieluchę (rzecz oczywista u tak małego dziecka). Jakieś 30 km za koninem zaczęłam wołać "eech". Mamusia na to: "Rób w pieluchę", a ja: "Ne". I nie zrobiłam. Wytrzymałam do Bydgoszczy, gdzie załatwiłam się w publicznej toalecie.

Moja siostra tak samo potrafiła kontrolować zwieracze. Nie twierdzę, ze każde dziecko musi koniecznie to robić około roczku, ale twierdzenie, że nawet w wieku 18 miesięcy żadne nie jest w stanie się tego nauczyć, to przesada.

Choć wiem, że w kolorowych pismach to twierdzenie jest powszechne.

A moja córka jeszcze przed roczkiem miała tak, ze nie przesiadywała godzinami na nocniku, żeby coś tam poleciało, tylko natychmiast jak siadała szło, co trzeba. A jak nie szło, to było wiadomo, że pora niedobra i choćby siedziała i pół godziny, to i tak nic nie zrobi. Jak dorosły. No tylko, że nie potrafiła sama zawołać, że się potrzeba zbliża.
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez AgaM » 27 stycznia 2009, o 12:45

potwierdzam :))) roczne potrafia juz kontrolowac zwieracze :) ale pewnie zdarza sie i tak i tak...

ja tez uzywam wielorazowych:)


To jest tez forum o wielorazowkach :) neikoenicznie tylko tetrze
http://forum.pieluszkarnia.pl/
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez oreada » 27 stycznia 2009, o 13:29

Z tym, że ja nie opieram się na twierdzeniach z kolorowych gazetek, a z kilku książek o rozwoju (np. "rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat" wydane przez gwp, czy "co tam się dzieje" pisane przez neurologa dziecięcego (nazwiska mi wyleciały teraz z głowy). No i z obserwacji. Wszyskie znane mi mamy, które próbowały nocnikować około roku i wczesniej poniosły sromotną porażkę. :)
Dlatego mnie tak bardzo zdziwiło to, co napisałaś. :)
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez lajla » 27 stycznia 2009, o 14:08

To i ja się dołączę. Będąc w pierwszej ciąży też miałam takie ekologiczne podejście do pieluch, tzn. tetrowe a pampersy na spacer i na noc, ale jak się Julcia urodziła zmieniłam zdaniem, bo tak jak pisze oreada pampersy są po prostu wygodniejsze, a my na początku mieliśmy problemy z żółtaczką (tzn. Mała miała), był nawrót jak wyszłyśmy do domu, walka o karmienie co 3 godz., bo nasz Maluch wolał spać i nie można jej było dobudzić, więc może to trochę przez to, tak jak napisała zielona, jak dziecko spokojne i bez większych problemów, to może łatwiej ten początek przetrwać. A u nas zadecydowała wygoda...

Co do odparzeń to chyba już indywidualna kwestia, bo nasze pampersowe dziecko nigdy ich nie miało, chyba że przy biegunce, ale to sporadyczne przypadki.

A co do siusiania, to nasza pampersowa Julcia mając niespełna półtora roku, zaczęła nam mówić, że robi siusiu (w pieluszkę), więc postanowiliśmy to wykorzystać (ale musiałam poczekać do ferii) i jak miała roczek i siedem miesięcy po tygodniu nauki, siusiała już na nocniczek. :) Wkrótce mamy zamiar ją odpieluszyć całkowicie, bo zakładamy jej pampersa na noc. Dodam jeszcze tylko od siebie, że naukę sikania lepiej przeprowadzać jak jest ciepło, u nas to była zima i zakładałam Julci pampersa na spacer i widziałam to jej zdezorientowanie, bo w domu ma robić do nocniczka, a na dworze można w pieluchę i jak robiła siusiu na spacerze to patrzyła, czy leci po nóżkach, czy nie? Później z kolei trochę to trwało zanim się przemogła, żeby zrobić siusiu na trawkę, więc tak czy siak chyba lepiej jak jest ciepło i można ruszyć pełną parą.

Reasumując, tetra jest bardziej ekologiczna, pewnie i bardziej przewiewna, ale więcej z nią pracy, a pampersy są po prostu wygodne. Ja osobiście tym razem też mam zamiar używać pampersów, bo przy dwójce maluchów nie chcę sobie dokładać dodatkowej pracy, choć i tak boję się, że ten początek będzie ciężki... No ale w życiu trzeba sobie przecież jakoś radzić. :)

Pozdrawiam.

Ps. Zielona, szacun! :D
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez AgaM » 27 stycznia 2009, o 14:27

lajla.. nie jest az tak ciezko :) przy dwojce... zobaczysz:)
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez AgaM » 27 stycznia 2009, o 14:31

oreada napisał(a):Z tym, że ja nie opieram się na twierdzeniach z kolorowych gazetek, a z kilku książek o rozwoju (np. "rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat" wydane przez gwp, czy "co tam się dzieje" pisane przez neurologa dziecięcego (nazwiska mi wyleciały teraz z głowy). No i z obserwacji. Wszyskie znane mi mamy, które próbowały nocnikować około roku i wczesniej poniosły sromotną porażkę. :)
Dlatego mnie tak bardzo zdziwiło to, co napisałaś. :)


Ale ja nei napisalm ze czytasz kolorowe pisemka i stad ta wiedza.. :) Pisalam ze roczne potrafi kontrolowac ale pewnie sa i takie i takie przypadki...

Ja odpieluchowalam calkowicie Mala w wieku 1,5 roku ale wysadzac na nocnik zaczelam przed roczkiem malej. Widzialm po porstu ze potrafi wstrzymac i zaczyna kumac do czego nocnik ma sluzyc. A ze z checia siusiala na nocnik to pewnie dlatego nam sie udalo.

Teraz z Jasiem zobaczymy jak sie ulozy :) na razie ma 3 miechy i leje w pieluchy rowno...
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez oreada » 27 stycznia 2009, o 15:11

Aga, to było a propos posta Zielonej. :)
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez AgaM » 27 stycznia 2009, o 15:24

A to sorki :)
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez zielona » 27 stycznia 2009, o 15:28

No, ja pisałam o tych kolorowych gazetkach. A to dlatego, że tam jest takich twierdzeń na pęczki i dzięki jednemu z nich poznałam tę historię o mojej podróży do Bydgoszczy :)

A wiecie, że są dzieci wychowywane w ogóle bez pieluch? Gdzieś o tym czytałam i nawet miałam ochotę się podjąć przy drugim, ale już mi przeszło. To dopiero szacun :D

Ja się zresztą wcale taką "tetrową męczennicą" nie czułam. Dobrze mi z tym było i już. Pamiętam, jak kiedyś zrozpaczona dwoniłam do koleżanki mieszkającej 200km ode mnie, zeby się zapytać, gdzie jest przód pampersa, bo szłyśmy do lekarza i nie wiedziałam jak porządnie użyć tego wynalazku :lol:

Zależało mi, zeby mała szybko zaczęła robić na nocnik, bo to zdrowsze i chciałam, zeby była samodzielna, ale jak pojawił sie problem w postaci ciążowego zmęczenia, bez wyrzutów sumienia czy jakiegoś zawodu przeszłam na pampersy - czasem są warunki do tetry i szybkiej nocniczkowej edukacji, czasem nie ma. Najważniejsze nie dać się zwariować.

No, a teraz chcę spróbować przyzwyczaić małą do nocnika, bo za trzy miesiące przyjdzie na świat braciszek i miło by było przewijac tylko jedno dziecię :)

Co do odparzeń - faktycznie pojawiły się dopiero przy pampersach (ale niewielkie), mimo że wcześniej do tetry non stop używaliśmy ceratek.
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez fiamma75 » 27 stycznia 2009, o 18:20

pampersy (oczywiscie nie tylko firmowe) - żadnych odparzeń i przy drugim też będą pampersy. Nawet nie wpadłoby mi do głowy używanie tetry - z opowieści mamy wiem jaka to męka (i jak często dziecko miało odparzoną pupę). Nie zamierzam tracić czasu na pranie, prasowanie itp. skoro mogę go poświęcić na przyjemniejsze czynności. A dziecko prędzej czy poźniej i tak nauczy się korzystać z nicnika - to jest naprawdę kwestia indywidualna.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Misiczka » 27 stycznia 2009, o 18:51

No mi tez nie przyszło nawet do głowy myślenie o tetrze... szkoda mi było czasu.

A o bezpieluchowym to kiedyś czytałam w takiej książce Somalijki, że matka non-stop nosi dziecko i wtedy czuje kiedy chce mu się siusiu i po prostu je przytrzymuje. Tyle że tam jest ciepło i taki maluch może sobie siedzieć z goła pupą. A u nas zimą? Jak to niby miałoby wyglądać????
Misiczka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 225
Dołączył(a): 2 października 2008, o 13:12

Postprzez Krycha » 27 stycznia 2009, o 20:59

po pół roku pampersów - zero odparzeń - przerzucamy sie powoli na ekologiczne wielorazowe pieluszki do prania - zero odparzen.
Ale nie używamy tetry - jak sporadycznei w nieprzemakalne majteczki (fachowo - otulacz) włożę tetrę to cala mokra, malo chlonie. lepsze są wkłady z mikrofibry, froty, planuje kupic bambusowe.
poza ekologią sensu stricte to dla mnie znaczene ma ze nie dzwigamy paki pieluch co tydzien-10dni (nie mamy sprawnego auta ani miejsca na składowanie) i wora smieci co 2-3 dni.
minus - to niestety spieranie kupy.
co do kosztów - to moge tylko zalowac ze wczesniej sie nnie zdecydowalam. ale mam zamiar ih uywac przy nsstepnym/ch:)
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez AgaM » 27 stycznia 2009, o 21:20

Spieranie kup tez sie da zalatwic... :) Sa takie specjalne papierki - na pieluszkarni dziewczyny doradza:)

Wniosek taki.. kto chce to bedzie uzywal wielorazowych tetry flanelowych bambusowych itp otulaczy przemakalnych czy nieprzemaklanych czy tez po prostu pieluszek jednorazowych. Dla jednych jest wazne to dla innych co innego - czy tez w zyciu ekologicznym czy tez w wygodzie.

dzieki zielona za tresciwe i wirygodne napisanie plusow i minusow uzywania wielorazowych bo o to chodzilo chyba :)
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez Krycha » 27 stycznia 2009, o 22:18

papierki są do chrzanu, wywalone pieniądze moim zdaniem.
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez AgaM » 27 stycznia 2009, o 22:29

Nie wiedzialm ze uzywalas :)
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez anna30 » 30 stycznia 2009, o 16:11

hej, używam wielorazowych Bum Genius, Blueberry i inne. Piorę w 40st, oczywiście nic się nie prasuje. Dobre na noc i na wyjścia. I pupsko ładne :D
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez Krycha » 30 stycznia 2009, o 16:16

Jakie te Blueberry są przepiekne!!!! w krowie łatki, w moro, hippisowskie :D tylko te ceny:(
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez anna30 » 30 stycznia 2009, o 16:18

Oj wiem, ale BG tańsze i jakie fajne na wyjścia a chłonne jak pampki :) Man trochę konopnych też OK.
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez Krycha » 30 stycznia 2009, o 16:21

a bambusowe?
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez anna30 » 30 stycznia 2009, o 16:25

chłonne owszem, ale schną marnie. chyba że masz suszarkę to ok. ja nie mam i suszę przy kaloryferze. ale co z tego, jak to trwa... a na kaloryferze nie powieszę, bo ponoć nie wolno, bo elektryczny i się przegrzać może. na żeliwnym kaloryferku to wyschnie szybciej pewnie. można na dworzu suszyć, ale to i pogoda musi dopisać. tak więc BG są u mnie najlepsze. mam TotsBots i Bambineo szybko schnące, ale to już nie ta chłonność...
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez Krycha » 30 stycznia 2009, o 16:37

ok, dzięki to się zastanowię, mam zwykłe metalowe grzejniki c/o jak to w Polsce.
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez juka » 1 lutego 2009, o 13:50

czy ktos mógłby mi wyjasnić, czym sie różnią nowe pieluszki wielorazowe od starych tetrowych? - oprócz wyglądu oczywiście :)
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez Krycha » 1 lutego 2009, o 14:35

nowe tkaniny duuuużo lepiej chłoną. Taka wkładka z mikrofibry albo grubej froty nasącza się płynem ale nie jest mokra, nie cieknie z niej - trochę tak jak żel w pampersie. Mam porównanie bo czasem (jak wyczerpię bardziej profesjonalne wkłady to składam tetrową do otulacza - i jest bardzo mokra, ociekająca sikami. myślę że dziecku w niej dużo bardziej nieprzyjemnie sie robi.
A na zewnątrz daje sie otulacz (a pielucha kieszonkowa sama ma taką warstwę zenętrzną), który jest pokryty połprzepuszczalną warstwą i chroni przed przesiąknięciem wilgoci na ubranko. A podobno oddycha - wiec różnica między otulaczem a ceratką jaką się używa(ło) z tetrą jest jak między dobrą kurtką z membraną a gumowym płaszczem przeciwdeszczowym. I w komforcie noszącego :) i w cenie :(
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez anna30 » 1 lutego 2009, o 16:41

Są też otulacze polarowe i bawełniene.
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez Krycha » 1 lutego 2009, o 16:56

i wełniane, takie gatki na drutach :D - ale nie wiem czy to działa....hmm. na pewno jest "naturalne i organiczne" - ale czy nie przemaka jak sie dociśnie pupką?
Jeszcze do zalet pieluch wielorazowych w wersji nowczesnej - mają zapięcia na rzepy, i takei gumki/falbanki z boków żeby kupka nie wypłynęła. nie mam pojęcia jak sie zapina(ło) pieluchy tetrowe, pomijając agrafkę;)
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez AgaM » 2 lutego 2009, o 13:05

teraz to juz mozna spotkac rozne rodzaje tetry:) chodzi o chlonnosc. Uzywami takich tetrowych plus otulacz i materialowych szytych i ukpionych... nie narzekam. Tetrowe nie ociakaja mi sikami:) bo czesto zmieniam... no chyba ze przy starszym dziecku ociekaja choc... nie pamietam zeby tak bylo prz starszej... a wtedy uzywalam jeszcze ceartki:)
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Następna strona

Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości

cron