Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 22:00 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

chorowanie :-(

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

chorowanie :-(

Postprzez dzolka » 23 stycznia 2009, o 12:53

chciałam was zapytać jak to jest u was z chorowaniem. jak często chorują wasze dzieci i jak zazwyczaj są leczone? moja córka (3,3) choruje raz w roku. Dobrze znosi doustne antybiotyki i chętnie pije wszelkie syropki. Synek (1,4) choruje częściej, od września co 2 m-ce. Teraz zapalenie oskrzeli - zaraził się od siostry. Za każdym razem ma zastrzyki (w listopadzie było ich 20 :-() bo cokolwiek doustnie weźmie to zwraca a po antybiotyku na dodatek ma biegunki. Lekarka mnie pocieszyła ze to dobrze że mały teraz często choruje bo częste infekcje uodparniają organizm który cwiczy się w obronie i potem dziecko przestanie chorować. Córka choruje, zdaniem lekarki, niezwykle rzadko (ostatnio była chora w kwietniu a wiec prawie rok temu). Na dodatek mówi że dzieci które wcale nie chorują, są bardziej podatne na pneumokoki bo jak już zachorują to ich organizmy nie umieją się bronić i infekcja się pogłebia. Wszystko to pocieszające dla rodziców maluchów które chorują bardzo często. Ale z drugiej strony w Holandii czy na Wyspach nie ma czegoś takiego. Tam śmieją się z naszych reklam środków na przeziębienie czy syropów przeciwkaszlowych. Czy to kwestia podejścia czy klimatu? czy to w Polsce tylko wykombinowano konieczność "wychorowania się" za dziecka żeby potem być odporniejszym??? bo ja jednak martwię się ze mój synek często zapada na infekcje :-(
dzolka
Domownik
 
Posty: 457
Dołączył(a): 7 marca 2004, o 20:23
Lokalizacja: woj. dolnośląskie

Postprzez Wilhelmina » 23 stycznia 2009, o 21:26

Dzolka, mój synek ma prawie 15 m-cy i od wrzesnia równiez choruje co najmniej 2-3 razy, a ostatnio to chyba lepiej pamietam kiedy nie choruje, bo przychodnie to cały czas odwiedzamy. Co nowy ząb to choroba, wilus nie ma młodszego rodzeństwa, wiec jak tylko pojawiaja sie nowe zabki, spada odpornośc i chorujemy a to zapalenie gardła, krtani ,kaszel katar na szczescie do tej pory obyło sie bez powazniejszej infekcji jak zapalenie oskrzeli czy płuc. lakarstwa ciagle tak samo: eurespal, ambrosol na kaszel wit. c nasivin, woda morska nagrzeawanko w domu.
Wilhelmina
Bywalec
 
Posty: 135
Dołączył(a): 27 września 2008, o 22:52
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez dzolka » 30 stycznia 2009, o 13:47

dzięki, Wilhelmina :D
dzieci reszty z Was nie chorują wcale? gratuluję i zazdroszczę...
dzolka
Domownik
 
Posty: 457
Dołączył(a): 7 marca 2004, o 20:23
Lokalizacja: woj. dolnośląskie

Postprzez Krycha » 30 stycznia 2009, o 14:33

8,5mca, dwa katarki, dostał trochę vitC w kroplach, nie zaprzestaliśmy spacerków podczas choroby (jesień, zima).
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM


Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości

cron