Teraz jest 10 maja 2024, o 02:35 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Młode mamy łączcie się :)

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez NB » 2 grudnia 2008, o 10:38

Kaloryfery nam tez dają w kość. Mamy zakręcone we wszystkich pokojach, bo i tak od rur idzie takie ciepło, że mamy ponad 20 stopni w mieszkaniu.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

ciemne kropelki

Postprzez agusia » 2 grudnia 2008, o 19:59

Mam pytanie czy ktoś mógłby napisać co to dokładnie te ciemne kropelki? jaki skład? My mamy podobny problem. Katar wlókł się ze dwa tygodnie i jeszcze kilka dni, a teraz przeważnie coś furgocze w nosie i frida nie wyciągamy bo nie ma co. Takie pochrapywanie jakby.dzięki :)
agusia
Bywalec
 
Posty: 192
Dołączył(a): 29 grudnia 2003, o 10:35

Re: ciemne kropelki

Postprzez Juana » 2 grudnia 2008, o 22:02

[quote="agusia":aoypg5w1]Katar wlókł się ze dwa tygodnie i jeszcze kilka dni, a teraz przeważnie coś furgocze w nosie i frida nie wyciągamy bo nie ma co. Takie pochrapywanie jakby.dzięki :)[/quote:aoypg5w1]

A może to sapka niemowlęca? Czy podczas spacerów też słychać to pochrapywanie w nosku? Nasza Julka miała sapkę. Pomagały spacery, temperatura w pomieszczeniach ok 20 st. Celsjusza lub mniej i na noc maść majerankowa. To mija samo.
Juana
Domownik
 
Posty: 429
Dołączył(a): 16 lipca 2007, o 18:44
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kamienna » 2 grudnia 2008, o 22:09

Furczenie jest typowe dla kataru odkaloryferowego właśnie!
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez lajla » 3 grudnia 2008, o 00:00

Polecam zakupienie nawilżacza powietrza. My jakiś czas temu kupiliśmy i jesteśmy bardzo zadowoleni. Wcześniej wstawiałam pranie do Julki pokoju, ale to nie to samo. A przy nawilżaczu to nawet infekcje lepiej przechodzi, np. mniej się dusi od kataru itp.
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez agusia » 3 grudnia 2008, o 14:48

Na spacerach furczenia nie ma. w sumie w pokoju nie mamy więcej niż 2o-21 stopni. :)
agusia
Bywalec
 
Posty: 192
Dołączył(a): 29 grudnia 2003, o 10:35

Re: ciemne kropelki

Postprzez AgaM » 3 grudnia 2008, o 18:36

agusia napisał(a):Mam pytanie czy ktoś mógłby napisać co to dokładnie te ciemne kropelki? jaki skład? My mamy podobny problem. Katar wlókł się ze dwa tygodnie i jeszcze kilka dni, a teraz przeważnie coś furgocze w nosie i frida nie wyciągamy bo nie ma co. Takie pochrapywanie jakby.dzięki :)


nie mam niestety skladu pod reka :( ale przepisuje to lekarz. Nawet nazwy nie pamietam :(
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez AgaM » 3 grudnia 2008, o 18:39

U nas tez pochrapywanie :( minie wraz z zima :( i sezonem grzewczym ale przesuszona sluzowka jest wrotami zakazenia niestety :(
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez anna30 » 10 grudnia 2008, o 01:02

Dawno mnie tu nie było. Widzę, że przewinął się wątek o chustach. Ja swojego Achillesa noszę praktycznie cały czas. Nie mamy wózka. Nauczyłam się nawet wiązać w samochodzie na miejscu kierowcy :) Jak nie noszę w chuście to trzymam na rękach, np. jak czytam czy siedzę w internecie. A śpi na mnie czyli praktycznie kanguruję bez przerwy :lol:
A tak poza tym to mąż się poważnie rozchorował, był miesiąc w szpitalu. Nie iem, czy nie będę musiała wrócić do pracy, a raczej znaleźć sobie nowej :( Póki co żyjemy z macierzyńskiego i jego chorobowego, tyle że dla mnie pójście na macierzyński nic nie zmieniło w sytuacji finansowej, ale w kwietniu się kończy... Mam pomysł na własną firmę, ale wciąż jest to praca poza domem. Rozwiązało by to jedynie problem godzin, które zależałyby ode mnie. Nie wiem, coś wymyślę...
Helsa - gratulacje, nie miałam okazji napisać tego wcześniej :D
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez genowefa » 11 grudnia 2008, o 23:59

anna dzięki :) już to tak dawno było! :P
kurcze nie wiem jak wam ale mi się czas totalnie skurczył... ledwo wstanę a już wieczorne mycie... dopiero co niedziela była a już jutro piątek i kolejny weekend!
i powoli zaczyna mnie dopadać zimowa deprecha... cierpliwości coraz mniej, a dzisiaj to już wogóle Anielka dała czadu! Wylała na siebie i na podłogę szampon ( jednorazówkę), potem swoje picie - od tak postanowiła przekręcić sobie kubeczek i patrzeć jak sobie soczek na podłogę kapie... nie zwracała uwagi na moje wołanie o zaprzestanie więc poszła na karę do kąta- za drzwi, tam przycięła sobie paluchy bo się wierciła i znowu ryk... myślałam, że wyjdę z siebie! no i na deserek powywalała na środku pokoju zabawki i nie chciała ich sprzatnąć więc spakowałam do wora i schowałam no i ryk znowu... obudziła swoim płaczem Olka i tak razem sobie płakali... prawie do nich dołaćzyłam! myślę , że kolejnym razem na tym się skończy :/

ale zmieniając trochę temat... dzisiaj miałam wizytę z Olkiem u pediatry- waży 5,5 kg ( ma 4 tyg) :) i dostal skierowanie do neurologa bo ma takie drżenie nóg dziwne szczególnie jak jest na golasa... czy wasze maluchy mają/miały coś podobnego?
genowefa
Domownik
 
Posty: 742
Dołączył(a): 1 października 2007, o 13:52

Re: ciemne kropelki

Postprzez Dona » 12 grudnia 2008, o 00:40

AgaM napisał(a):
agusia napisał(a):Mam pytanie czy ktoś mógłby napisać co to dokładnie te ciemne kropelki? jaki skład? My mamy podobny problem. Katar wlókł się ze dwa tygodnie i jeszcze kilka dni, a teraz przeważnie coś furgocze w nosie i frida nie wyciągamy bo nie ma co. Takie pochrapywanie jakby.dzięki :)


nie mam niestety skladu pod reka :( ale przepisuje to lekarz. Nawet nazwy nie pamietam :(


no własnie, a to bardzo istotne.. jaki skład..

jak mi kiedys taka jedna pani doktor zapisała dziecku takie "robione kropelki". to az farmaceutka ryzykując swoją posadę odradziła podawania tego dwuletniemu dziecku...!
taka dawka psychotropów tam była....


z pewnością byłyby skuteczne
Dona
Domownik
 
Posty: 353
Dołączył(a): 21 kwietnia 2006, o 10:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez anna30 » 12 grudnia 2008, o 12:36

helsa - tak to już jest, że jak jedno zacznie, to i drugie... Oj, ile razy mnie Wiktor wyprowadza z równowagi :evil:
Trudno, musi ponieść konsekwencje. Ale i ja staram się (bardzo się staram, z różnym efektem) nie wyjść z siebie, choć to trudne. Najgorzej jest rano, gdy trzeba wstać,wyszykować się do szkoły itp :roll: Ja już przestałam się ceregielić - nie ma komputera, albo bajki jak jest takie zachowanie. Trochę jak u Superniani :) Fakt, pozwoliłam sobie wejść na głowę. Nie były to wielkie sprawy, ale zdezorganizowały życie codzienne. Np. Wiktor zamiast iść spać, chce kolejną bajkę, ja ulegam, potem on jeszcze odwleka, wreszcie rano nie może wstać, jest awantura i tak w koło... Teraz jakoś próbuję to odkręcić. Prawda, że byłam sama z Wiktorem, kiedy Achilles wyszedł ze szpitala. Nie spałam całymi nocami, bo mieliśmy problemy z karmieniem. Do tego rano szykowanie Wiktora do szkoły i jak trzeba było wyjść, to Achilles chciał piersi albo zwalił kupsko :roll: Przez cały październik tylko parę razy byliśmy punktualnie w szkole :shock:
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez Wilhelmina » 12 grudnia 2008, o 12:49

Hey dziewczyny, Helso mój Wilus miał takie drzenie nóg, urodził sie w sobote, a w poniedziałek pediatra zauwazył ze cos mu za bardzo nózki drzą do tego pojawiała sie reakcja chyba "moro" np, na zbyt mocno zamkniete ddzwi Wilus tak jakby podskakiwał, summma summarum małemu zrobiono kompleks badań m.in ob i wyszło podwyzszone crp( he nie podwyzszone tylko wysokie!!) 64.7 przy normie bodajze 5-7, jak sie myle poprawcie :wink: ale twój Maluszek jest starszy, wiec watpie czy to zakazenie ( Wilus musiał byc w szpitalu), ech pewnie neurolog puknie w kolanko, sprawdzi ciemiaczko, odruchy Twojego Klocuszka( ze wzgledu na słuszna wagę) :) i bedzie ok.;-)

a teraz z innej beczki, dziewczyny dzis zrobie test....byc moze zostane mam po raz drugi Wilus ma 14 miesiacy tz, 26.12. skonczy, boje sie :roll: :shock:
Wilhelmina
Bywalec
 
Posty: 135
Dołączył(a): 27 września 2008, o 22:52
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez genowefa » 12 grudnia 2008, o 14:14

wilh. no Olek ma te drgania od urodzenia... i to niby normalne jest do pewnego wieku...tylko pediatrze się wydaje naszej, że to już powinno zaniknąć... no i się zapisałam ... prywatnie bo nerwy traciłam wydzwaniając od 2h po szpitalach i inyych poradniach...

kochana- no ciekawa jestem jaki wynik! :) róznica u ciebie by była jak i u mnei 2 lata :)
genowefa
Domownik
 
Posty: 742
Dołączył(a): 1 października 2007, o 13:52

Postprzez genowefa » 12 grudnia 2008, o 14:17

anna spokojnie- obrobisz się... ja ostatnio nawet przed wyjściem sama z dwójką dzieci zdążę oko podmalować :P
genowefa
Domownik
 
Posty: 742
Dołączył(a): 1 października 2007, o 13:52

Postprzez Wilhelmina » 12 grudnia 2008, o 14:27

hmyy zrobiłam,( negatyw) ale chyba za wczesnie, czas jaki minał od ostatniego współcycia to 8 dni, dzis 36 dc wiec na pewno w poniedziałek okaze sie czy jest dzidzia czy nie ma, a tak juz chciałabym wiedziec..oj ten moj brak cierpliwosci. Helso pewnie jak TY dajesz rade to i ja dam, ale na chwile obecna to wolałabym nie, wiem jedno musze porzadnie douczyc sie w metodzie ter-objawowej, to podstawa, bez niej ani rusz!!!!
Wilhelmina
Bywalec
 
Posty: 135
Dołączył(a): 27 września 2008, o 22:52
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez genowefa » 12 grudnia 2008, o 14:33

no ja tez muszę się podszkolić :/ juz sama myśl o tym mnie przeraża... miesiąc minął jak z bicza strzelił...
genowefa
Domownik
 
Posty: 742
Dołączył(a): 1 października 2007, o 13:52

Postprzez fiamma75 » 12 grudnia 2008, o 14:37

fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Re: ciemne kropelki

Postprzez AgaM » 12 grudnia 2008, o 14:54

Dona napisał(a):
AgaM napisał(a):
agusia napisał(a):Mam pytanie czy ktoś mógłby napisać co to dokładnie te ciemne kropelki? jaki skład? My mamy podobny problem. Katar wlókł się ze dwa tygodnie i jeszcze kilka dni, a teraz przeważnie coś furgocze w nosie i frida nie wyciągamy bo nie ma co. Takie pochrapywanie jakby.dzięki :)


nie mam niestety skladu pod reka :( ale przepisuje to lekarz. Nawet nazwy nie pamietam :(


no własnie, a to bardzo istotne.. jaki skład..

jak mi kiedys taka jedna pani doktor zapisała dziecku takie "robione kropelki". to az farmaceutka ryzykując swoją posadę odradziła podawania tego dwuletniemu dziecku...!
taka dawka psychotropów tam była....


z pewnością byłyby skuteczne



Wlasnie uzywamy kropelek i na pewno psychotropow tam nie ma :) gliceryna protargoli (?) to wlasnie to ciemne i woda destylowana.Sa dobre :)
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez AgaM » 12 grudnia 2008, o 14:58

Helsa moj ma od czasu do czasu takie podrygiwanie ale to krociutko - szczegolnie jak sie przeciaga ale mysle ze to stopniowo juz zanika :)
Ale klopsik twoj :)))
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez genowefa » 12 grudnia 2008, o 15:13

no właśnie jak jest na golasa i wyciaga nogi to przodu i mu one tak drgaja jakby sił nie miał ich unosić... no podobno normalne... dooobra sprawdzimy, zobaczymy, będę spokojniejsza...
:wink:
genowefa
Domownik
 
Posty: 742
Dołączył(a): 1 października 2007, o 13:52

Postprzez fiamma75 » 12 grudnia 2008, o 15:27

moja tak maiła przez jakiś czas, pediatra powiedział, że przejdzie z czasem i przeszło
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez genowefa » 12 grudnia 2008, o 15:44

no to moja pediatra się wachała czy to już powinno przejśc czy jeszcze nie... Olo ma 4 tyg skończone.
genowefa
Domownik
 
Posty: 742
Dołączył(a): 1 października 2007, o 13:52

Re: ciemne kropelki

Postprzez dota321 » 12 grudnia 2008, o 18:30

AgaM napisał(a):
Wlasnie uzywamy kropelek i na pewno psychotropow tam nie ma :) gliceryna protargoli (?) to wlasnie to ciemne i woda destylowana.Sa dobre :)

tak, na pewno protargol - proteinian srebra, ma działanie antyseptyczne

ten psychotrop to efedryna :evil: i jak zobaczycie na recepcie kropelki a w składzie Ephedrini albo Ephedrini hydrochlorici to poproście lekarza o coś innego, albo poproście w aptece o zrobienie kropelek bez tego składnika albo o przeliczenie dawki na masę ciała dziecka (sam farmaceuta w przypadku tej substancji powinien to zrobić) - szczególnie jeśli dziecko jest bardzo małe i w sensie wieku i w sensie masy ciała
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez anna30 » 13 grudnia 2008, o 15:41

Wilhelmina napisał(a):hmyy zrobiłam,( negatyw) ale chyba za wczesnie, czas jaki minał od ostatniego współcycia to 8 dni, dzis 36 dc wiec na pewno w poniedziałek okaze sie czy jest dzidzia czy nie ma, a tak juz chciałabym wiedziec..oj ten moj brak cierpliwosci. Helso pewnie jak TY dajesz rade to i ja dam, ale na chwile obecna to wolałabym nie, wiem jedno musze porzadnie douczyc sie w metodzie ter-objawowej, to podstawa, bez niej ani rusz!!!!


No to i ja się muszę douczyć... Prawda jest taka, że mam już swoje lata (33 w lutym :shock: :shock: :shock: ) i tylko dwójkę dzieci. Ale boję się... Mąż jest poważnie chory, nie wiadomo, czy nada się do jakiejkolwiek pracy :( , bierze ogromne ilości leków, no i mało jest z niego pożytku... A tak chcieliśmy jeszcze jedno...
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez juka » 13 grudnia 2008, o 16:39

anna, 33 lata to nie jest późno na kolejne dziecko...ja miałam trzecie w 35 r.ż. i mam nadzieję że w 38 czwarte nie będzie problemem ;-)
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez Krycha » 13 grudnia 2008, o 18:32

Dzieci karmione wówczas sztuczną mieszanką w porównaniu z tymi karmionymi piersią dwukrotnie częściej umierają z powodu chorób układu oddechowego.

fiamma uważam, że isanei takich rzeczy w artykule poradnikowym do rodziców jest wywoływaniem poczucia winy i straszeniem i jest nieetyczne.

Ja własnei dostałam wybór karmienie albo moje zdrowie psychiczne. Żeby się leczyć muszę przestać karmić.... a zdrowe mamy jeszcze mnie starszą śmiercią dziecka :cry:
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez fiamma75 » 13 grudnia 2008, o 20:02

Pzede wszystkim trzeba sprawdzić czy leki, które masz brać rzeczywiscie są zakazane przy karmieniu - wbrew pozorom wiele leków można z powodzeniem brać - przecietny lekarz powie, że nie wolno - a okazuje się, że można - zajrzyj na forum gazety "karmienie piersią" - są tam osoby z duża wiedzą - pamiętam, ze niedawno był post osoby z podobnym problemem co Ty, i okazałó się, że są leki, które może spokojnie brać.

A swoja drogą dlaczego nieetyczne ma być przytaczanie wyników badań?
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Krycha » 13 grudnia 2008, o 21:13

Uważam że nieetyczne jest straszenei rodziców smeircią dzieci. To nie jest tak jak z papierosami dajmy na to, że "Uwaga, uwaga, odstawienei od piersi grozi smeircią". Z powodu nadmiernego straszenia były np. zastrzeżenia do kampanii dot. pneumokoków i została ona złagodzona, połozono nacisk na zapytanie lekarza. Nie powinno sie wzbudzać w rodzicach poczucia, że jak ich nie stać na szczepienia za ponad tysiąc PLN to ryzykują zycie dziecka. I z karmeineim podobnie - warto promować, zachęcać do karmeinai długo, ale nie powinno się straszyć śmiercią bo jest multum powodów dla których się przerywa karmienei i nie są to tylko przesądy.
A co do etyczności publikowania wyników badań - było np. w latach 90. badanei udowadniające niższy przecietny IQ u czarnej populacji USa niż u białej... temat rzeka, uważam że pewne informacje inaczej są odbierane w srod. naukowym inaczej przez laików.
o lekach masz na priv. Od "istneija leki" do przeforsowanai ich z konkretnym psychiatrą dluuuuuuga droga. I forum na gazecie nie jest raczej autorytetem medycznym który bierze odpowiedzialnosć za zdrowie dziecka. A lekarz bierze.
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez genowefa » 13 grudnia 2008, o 22:23

juka napisał(a):anna, 33 lata to nie jest późno na kolejne dziecko...ja miałam trzecie w 35 r.ż. i mam nadzieję że w 38 czwarte nie będzie problemem ;-)


eee no mój najmłodszy brat urodził się jak mama miała 41 lat :)
a znajoma w wieku 47 teraz córeczkę urodziła...
genowefa
Domownik
 
Posty: 742
Dołączył(a): 1 października 2007, o 13:52

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości

cron