Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 21:26 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Przepisy - bez sztucznych dodatkow

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Przepisy - bez sztucznych dodatkow

Postprzez MamaJasia » 13 maja 2008, o 23:27

Zakladam wiec watek gdzie mozna umiescic przepisy "naturalne" ;)
Ostatnio edytowano 14 maja 2008, o 13:21 przez MamaJasia, łącznie edytowano 1 raz
MamaJasia
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 21 lutego 2008, o 23:19

Postprzez MamaJasia » 14 maja 2008, o 12:08

Marchew - 2 szt
Pietruszka - 1 szt
Seler 1/6 glowki
Por 1/4
Pol cebuli
osobiscie daje jeszcze natke pietruszki :) bo lubie :)
pieprz ziarnisty

warzywka sie gotuja, sole wywar - smakuje!!!! AAAA i cebule przypalam na kuchni. Gdy sie marchewki gotuja i reszta, to w tym czasie klade na najmniejszym palniku cebulke i ja przypalam. Po tym przypaleniu, wrzucam do zupki.
W kubeczku rozrabiam smietane - lyzke lub 2 zalezy kto co woli.
Smietane przed dodaniem do zupy zawsze SOLIMY !

Gdy warzywa sa juz miekkie, dodajemy przecier/koncentrat pomidorowy.
Chwile sie gotuje [oczywiscie sprawdzamy czy wystarczy tego przecieru/koncentratu].
Wylaczyc. Wymieszac w kubeczku smietane z zupa. Wlac do zupy wymieszana smietane. Podawac z makaronem/ryzem.
Smacznego.

Jesli na miesku to np. na skrzydelku indyka/kurczaka. NA szyjce tych tez drobiowych ptactw ;)
Ostatnio edytowano 14 maja 2008, o 13:37 przez MamaJasia, łącznie edytowano 2 razy
MamaJasia
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 21 lutego 2008, o 23:19

Postprzez Juana » 14 maja 2008, o 13:19

MamaJasia, mnie to interesuje, czytam sobie i potem wydrukuję. Staram się gotować zdrowo i naturalnie, ale często idę drogą na skróty... Dla wygody właściwie. Proste i naturalne przepisy bardzo chętnie wprowadzę do jadłospisu, zwłaszcza, że już niebawem urodzę i czeka mnie też dieta dla mam karmiących... Wiem, że to nie jest forum gastronomiczne, ale z rad doświadczonych mam skorzystam chętnie, zwłaszcza jeśli mają czas i ochotę swoją wiedzą się podzielić :-)
Zatem z góry dziękuję za wszystkie przepisy!
Juana
Domownik
 
Posty: 429
Dołączył(a): 16 lipca 2007, o 18:44
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez MamaJasia » 14 maja 2008, o 13:21

Juana to bardzo milo, ze sie odezwalas, bo ja sie staram od wczoraj cos napisac ;) wciaz z przerwami. ;)
MamaJasia
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 21 lutego 2008, o 23:19

Postprzez Juana » 14 maja 2008, o 13:30

MamaJasia napisał(a):Juana to bardzo milo, ze sie odezwalas, bo ja sie staram od wczoraj cos napisac ;) wciaz z przerwami. ;)


Ty na raty piszesz, a ja na raty czytam i uzupełniam w pliku przygotowywanym do wydruku :-) Więc jest dobrze, hihhi. Miłego dnia!
Juana
Domownik
 
Posty: 429
Dołączył(a): 16 lipca 2007, o 18:44
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez MamaJasia » 14 maja 2008, o 13:35

Pyzy

Ziemniaki
maka ziemniaczana
sol


Ziemniaki gotujemy[podczas gotowania solimy]. Ugniatamy.
Gdy sa letnie [wiec jeszcze cieple!] dzielimy na 4 czesci i 4 czesc wyjmujemy, napelniamy miejsce po niej maka ziemniaczna. Dodajemy ta odjeta 4 czesc i zagniatamy.
Formujemy kulki.
[ W czasie gdy zaczynamy oddzielac czesci itd nastawimy garnek z osolona woda].
Gotujemy tak jak pierogi. Jakies od 3 - 5 minut.
Podawac ze stopionym maselkiem, sloninka, jogurtem.

Moja ulubiona wersja jest oczywiscie z mieskiem w srodku.
Na to kupuje wolowine [szponder lub łate]. Gotuje z tego rosol. Warzywa patrz takie jak przy pomidorowej. Jesli wolisz barszczyk czerwony. Po ugotowaniu rosolu, nalezy miesko wyjac, po przestygnieciu zmielic przez maszynke - posolic od serca i popieprzyc. Wkladac w srodek p-yzatych kulek - tak sie robi pyzy z miesem.

A rosolek... gotujacy sie nadal. Zetrzec na tarce buraki [1,2lub3 zalezy ile macie tego rosolu]. Buraki wrzucic do rosolu. Gdy sie jzu zagotuja, dodac sok z cytryny [tym sie rozni ze nie daje kwasku cytrynowego, bo jedza dzieci!!!]. Posmakowac. Jesli trzeba dosolic, dopieprzyc.
Jesli ktos lubi - dac majeranek.
MamaJasia
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 21 lutego 2008, o 23:19

Postprzez MamaJasia » 14 maja 2008, o 13:48

Pulpeciku z indyka

Miesko z indyka - najlepiej na gulasz [tak sie to miesko u mnie nazywa], moze byc piers z indyka, ale ona jest dosc sucha. Moze byc mieso z udek, czasem sprzedawane bez kosci.

Mieso mielimy, dodajemy sol/pieprz, jajko, mozna dac koperek jak ktos lubi, troszeczke bulki tartej [najlepiej z wlasnej suchej zmielonej buly domowej].

Wersja mniej light
Smazyc na oleju lekko, po czym przelozyc do glebszego naczynia z woda, i pieprzem ziarnistym. Gotowac ten wywar z pulpecikami przynajmniej 30 minut. Jesli nie dalismy koperku - mozemy dac pod koniec gotowania do wody. Oczywiscie wywar smakujemy i dodajemy soli ;)

Wersaj bardziej light
Nie smazymy, tylo po ulepieniu wsadzamy do gotujacej sie wody.

Poniewaz unikam zasmazek, smietane jak musze - zaprawiam sos maka i woda. Kiedys zaprawialam chlebem, ale mialam wiecej czasu.
W malej butelce po napoju, rozrabiam wode z maka 1/3 wody i 2 lyzki maki. Zakrecam buteleczke i beltam ;) ile sil ;) przy okazji mozna odreagowac ;)
Gdy wywar z pulpetami jest ok, wlewamy wolniutenko ta wode z maka, mieszajac !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wlewam wszystkiego na raz. Sprawdzam czy jest wystarczajaco gesty i jesli wystarczy wiecej nie wlewam.
Czasem jest tak, ze dorabiam tej maki ;) - trzeba wyczucia z czasem ;)
Jesli lubicie mozna zaprawic jeszcze smietana dla smaku. A i owszem - czemu nie ;)
Podawac z :
Ziemniakami, ryzem, kasza, makaronem.
MamaJasia
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 21 lutego 2008, o 23:19

Postprzez fiamma75 » 14 maja 2008, o 13:55

Do zaprawiania polecam jogurt naturalny ew. maślankę (bardziej do zup) - dużoz drowsze niż śmietana.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez MamaJasia » 14 maja 2008, o 13:56

Zlocisty kurczak Mamy Jasia

Kurczaka tyle ile chcemy i co z niego wolimy.
U mnie w domu idzie caly, bez korpusu. Piersi tez ida, nie odkladam.

Kurczaka nacieram sola i pieprzem. Pod skore tego kuraka wsadzam maslo !!! ukladajac w PRODIZU !!! dodaje jeszcze maslo tak luzno. Jesli jest miejsce - dodaje obrane i na pol przekrojone ziemniaki. Tez posolone lekko.

Zamykam prodiz i pieke od 1 godziny do 1,5 godziny.
Obiad jest rewelka!!! Dla mamy karmiacej, dla mamy nie karmiacej, dla tatusia i mezusia i narzeczonego. Jesli nie musimy zdrowo to mozna do przypraw dodac papryke ostra.
Do tego polecam salatke z kapusty pekinskiej.
Jesli karmimy to sama salata z oliwa lub olejem i sola i sokiem z cytryny.

Jesli nie mamy ograniczen to :
kapusta pekinska
ogorek
pomidor
cabula czerwona
feta

sos:
ziola prowansalskie [lyzeczka]
sok z cytryny [lyzeczka]
szczypta pieprzu
oliwa z oliwek lub olej [ oczywiscie jakis lepszy typu kujawski czy tp]
Mieszamy te skladniki w malym sloiczku. Zalewamy pokrojone drobno warzywa. Mieszamy :)))))))) I wszyscy szczerza sie z radosci :)
Pycha obiad
Ostatnio edytowano 14 maja 2008, o 13:58 przez MamaJasia, łącznie edytowano 1 raz
MamaJasia
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 21 lutego 2008, o 23:19

Postprzez MamaJasia » 14 maja 2008, o 13:57

fiamma75 napisał(a):Do zaprawiania polecam jogurt naturalny ew. maślankę (bardziej do zup) - dużoz drowsze niż śmietana.


Zgadzam sie :) wiec jak kto woli. Stosuje smietane, maz tak lubi ;)
MamaJasia
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 21 lutego 2008, o 23:19

Postprzez fiamma75 » 14 maja 2008, o 14:01

MamaJasia napisał(a):Jesli karmimy to sama salata z oliwa lub olejem i sola i sokiem z cytryny.


Czemu? :shock: Rozumiem, że przy karmieniu nie wolno używać przypraw? :shock: MaMoJasia, to jest mit - jedynie przy alergii nie wolno alergizujących potraw.
To co mają jeść mamy np. mamy azjatyckie?

A papryka ostra jest zdrowa -generalnie przyprawy naturalne są zdrowe :D
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez malamia » 14 maja 2008, o 14:33

MamaJasia - w imieniu wszystkiej mniej lub bardziej początkujących zdrowo-kucharzących, a przede wszystkim we własnym - DZIĘKUJĘ :D
malamia
Bywalec
 
Posty: 196
Dołączył(a): 8 stycznia 2008, o 14:31

Postprzez genowefa » 14 maja 2008, o 14:44

hehe a ja ostatnio zrobiłam obiad "na lenia"

-makaron babuni- taki do rosołu ( ale chyba móże być każdy rodzaj) :)
-kilka kostek szpinaku mrożonego ( w paczce były takie gotowe kwadraciki więc wszystkiego nie musiałam rozmrażać dla 2ch osób)
-jajka
-ewentualnie cebulka

najpierw rozmroziłam na patelni szpinak jak był już papkowaty dodałam jajka do tego sól pieprz ( jak kto lubi można z przysmażaną cebulką) wyszła zielona jajecznica :)

na koniec dodałam ten makaron i wyszła taka pasta na ciepło... anielka wcinała aż jej się uszy trzęsły no nie powiem- wyszło pycha :)

a czas przygotowania <10 min :D
genowefa
Domownik
 
Posty: 742
Dołączył(a): 1 października 2007, o 13:52

Postprzez genowefa » 14 maja 2008, o 14:50

fiamma75 napisał(a):
MamaJasia napisał(a):Jesli karmimy to sama salata z oliwa lub olejem i sola i sokiem z cytryny.


Czemu? :shock: Rozumiem, że przy karmieniu nie wolno używać przypraw? :shock: MaMoJasia, to jest mit - jedynie przy alergii nie wolno alergizujących potraw.
To co mają jeść mamy np. mamy azjatyckie?

A papryka ostra jest zdrowa -generalnie przyprawy naturalne są zdrowe :D


ja słyszałam że wszystkie zioła ( oprócz tymianku) mogą powodować problemy z jelitami- wzdęcia itd więc zaraz po porodzie się nie zaleca... ale z czasem można chyba wszystko szczególnie jeśli dziecko ma koło roczku
genowefa
Domownik
 
Posty: 742
Dołączył(a): 1 października 2007, o 13:52

Postprzez fiamma75 » 14 maja 2008, o 14:59

Helsa, to mit, tylko w Polsce istnieje coś takiego jak dieta dla karmiących (nie mówimy o mamach alergików).
Naturalne przyprawy są lepsze niż mdłe jedzenie nie sprawiające mamie żadnej przyjemności. Poza tym po porodzie różnie bywa z perysaltyką jeli u mamy i warto wspomagać się naturalnymi przyprawami :D
Np. taki czosnek, ktory podobno nie zaleca się mamom karmiącym, jest dobrym środkiem mlekopędnym.

Generalnie im bardziej mama w ciąży jadła urozmaicenie, tym karmiąc powinna stosować taką sama dietę - mleko to jakby "przedłużenie łożyska". Dziecko zna już smak różnych potraw i chętnie będzie piło melko mamy. Poza tym w ten sposób pzonaje nowe smaki, co przyda się za parę miesięcy, gdy nadejdzie czas rozszerzania diety.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez genowefa » 14 maja 2008, o 15:09

co do czosnu to słyszałam że bardziej dziecku może przeszkadzać zapach ( który uwalnia się przez skórę mamy) niż smak mleka czosnkowego :)
genowefa
Domownik
 
Posty: 742
Dołączył(a): 1 października 2007, o 13:52

Postprzez Anita_T » 14 maja 2008, o 16:00

Spaghetti a'la carbonara

Może dla małego dzieciaczka nie za bardzo, ale dla rodziców, czemu nie

1 śmietana słodka 30%(można też dać inną o mniejszej zawartości tłuszczu, byleby była słodka)
1 cebula
2 ząbki czosnku
15 dkg szynki wędzonej lub boczku(ale wtedy dość tłustawe wychodzi)
1 jajko
sól

Podsmażamy szynkę pokrojoną w drobne małe paseczki, cebulę pokrojoną w piórka i pod koniec smażenia dodajemy czosnek przeciśnięty przed maszynkę do czosnku, nie smażymy za długo, bo czosnek zrobi się gorzki. Zagotowujemy śmietaną, do niej dodajemy podsmażoną szynkę z cebulą i czosnkiem, solimy(jeśli mięso jest dobrze słone, to przeważnie już nie jest to konieczne), troszkę razem gotujemy, żeby smaki się połączyły, albo żeby cebula zmiękła, jeśli po usmażeniu jest jeszcze twardawa. Na koniec do gotującej śmietany dodajemy roztrzepane jajko i chwilkę gotujemy ciągle mieszając, żeby się ścięło.

Podajemy z makaronem spaghetti lub innym makaronem, można jeszcze posypać wszystko odrobiną startego żółtego sera.
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez MamaJasia » 14 maja 2008, o 22:50

Fiamma, ja z czasem jadlam juz wszystko - jednak mam znajome ktore naprawde musza unikac prawie wszystkiego. Dlatego podalam taki przepis :)

Widze ze watek sie rozkreca - milutko :):):) Czy ciasta tez przepisami podawac ???
MamaJasia
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 21 lutego 2008, o 23:19

Postprzez fiamma75 » 15 maja 2008, o 09:43

Jadłam wszysdtko od początku, żadnej diety "dla karmiących" nie stosowałam i nie stosuję.

Co do zdrowego gotowania i pieczenia - polecam max. ograniczenie zużycia tłuszczu (trochę mnie przerażają Wasze tłuste przepisy :D ) - my pieczemy czy smażymy na min. ilości tłuszczu na teflonie (polecam bezwonny olej wingronowy - do tego b. zdrowy) lub w garnkach Zeptera bez tłuszczu (do drobiu dajemy odrobinę oliwy) i z minimalnym użyciem soli. Również gotujemy a właściwie pieczemy warzywa bez wody i bez soli (można ew. polać dno garnka wodą i dodać pół szczypty soli jak ktoś musi) - smak niezrównany, nie traci się też cennych witamin - ziemniaki można same jeść- są tak pyszne. Wiem, że podobne efekty można uzyskać za pomoca szybkowarów. Polecam więc ten sposób gotowania.

I jeszcze domowe pieczenia chleba - odkąd sami pieczemy chleb (mamy automat) - znacznie zmniejszyły się moje dolegliwości żołądkowo-jelitowe.
Pieczemy chleby mieszane na drożdzach (można na zakwasie) gł. na wodzie (można na mleku, jogurcie, maślance) z róznymi dodatkami (otręby, pestki dyni, nasiona słonecznika, płatki owsiane, muesli itd.) czasem z dodatkiem mąki orkiszowej czy z amarantusa. Smak niezrównany a jakie korzyści zdrowotne :D Żadnych polepszczacy i zapychaczy! Gorąco polecam!
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Anita_T » 15 maja 2008, o 09:50

fiamma75 ja też piekę sama chleb, dostałam zakwas i na nim właśnie robię chlebek i faktycznie, jak mam zjeść inny, to wogóle mi nie smakuje, bo jest taki "napompowany".
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez kozica2 » 15 maja 2008, o 10:02

Ja mam przepis na bardzo szybkie i dobre ciastka ryżowe:
-1 kleik ryżowy 200g (np. Bobovita)
-0,5 szkl. cukru
-1 cukier waniliowy
-1 kostka masła lub margaryny
-7 łyżek wiórków kokosowych
-1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
-3 jajka
-dżem (do dekoracji)
Wszystko wymieszać, kłaść łyżką na blachę, dekorować dżemem.
Włożyć do nagrzanego piekarnika (180 termoobieg, 200 zwykły), piec na złoty kolor 15-20 minut.

Ps. Wracając do tematu karmienia też uważam, że można wszystko jeść, co naturalne , od początku prawie jadłam różne przyprawy, cebulę, czosnek (nawet w dużych ilościach, jak byłam przeziębiona), kapustę (która taki budzi strach wśród karmiących) i nigdy nic dzieciom nie było, na szczęście nie mają alergii, jedzą chętnie wszystko. Natomiast raz skusiłam się na chipsy (których nie jadłam od lat), gdy dziecko miało już prawie rok i od razu dostało okropną wysypkę. Jedyny raz takie coś miało jak na razie, więc jestem pewna, że to od tego.
kozica2
Bywalec
 
Posty: 105
Dołączył(a): 24 maja 2007, o 14:05
Lokalizacja: Poznań

Postprzez MamaJasia » 15 maja 2008, o 14:18

Kozico ogromne dzieki za te ciasteczka !!!!!! Uwielbiam je a nie mialam przepisu !!! :)


Dajcie kobiety przepis na chleb :)
MamaJasia
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 21 lutego 2008, o 23:19

Postprzez MamaJasia » 15 maja 2008, o 14:20

Białkowiec

3 szkl. maki
1 szkl. bialek
1 szkl. oleju slonecznikowego
1,5 szkl. cukru
0,5 szkl. letniego mleka
tyzeczka proszku do pieczenia
cukier waniliowy

Bakalie lub owoce

Białka ubic z cukrem. Do piany dodawac, mleko, olej i make przesiana z proszkiem do pieczenia. Ciagle mieszkajac. Na koncu dodac owoce lub bakalie. Piec 45 minut.
MamaJasia
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 21 lutego 2008, o 23:19

Postprzez MamaJasia » 15 maja 2008, o 14:22

Pierożki kokosowe

CIASTO:

2 szkl maki
1/2 margaryny
1/2 szkl. smietany
1 dkg drozdzy
troszeczke galki muszkatulowej

MASA:

1 szkl. wiorek kokosowych
1 zoltko
3 lyzki miodu
cukier waniliowy
Drozdze rozmieszac ze smietana. Reszte skladniokow polaczy. Dodac drozdze i zagniesc ciasto.

Masa:

W rondlu rozpuscic miod, dodac wiorki i zoltko. Wymieszac.
Nie gotowac !!!



Rozwalkowac placek z ciasta, wykrawac szklanka kola, nadziewac kokosami. Zlepic i upiec.
Obsypac cukrem pudrem.

PS. Czasu pieczenie nie moge podac poniewaz robie to na oko.
Temp. ok 180 stopni, czas 15 - 25 minut. zalezy od piekarnika
MamaJasia
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 21 lutego 2008, o 23:19

Postprzez MamaJasia » 15 maja 2008, o 14:26

Przepyszne poledwiczki MamyJasia

1.Ładny kawałek polędwiczki [jak na zdjeciu ;) ]
2.pieprz
3.mieszanka z przypraw - sól, papryka ostra, mieszanka staropolska Kamis, czosnek granulowany. To moja kompozycja, kazdy moze zrobic wedlug wlasnego uznania.
4.suszone sliwki
5.szczypiorek
6.mąka
7.woda

Poledwiczke kroimy na kawalki [ok 1,5 cm grubosci]. Traktujemy tluczkiem ;). Cieniutkie i rozbite kawalki posypujemy z jednej strony pieprzem, natomiast z drugiej strony mieszanka przypraw.
(Wsypalam sobie po pol lyzeczki kazdej z przypraw do solniczki i nastepnie posypalam mieso)
Na patelni rozgrzewamy olej, ukladamy mieso i z obu stron smazymy. Nastepnie zalewamy 1,5 szkl. wody. dodajemy pieprz ziarnisty - kilka kulek, posiekana drobno sliwke - ilosc wedle uznania.
Dusimy pod przykryciem 25 minut.
W 0,5 szkl wody rozrobic 2 lyzki maki. Osobiscie rozrabiam to w butelce na mleko mojego synka ;) wlewam wode, sypie make, wymieszam i gotowe, zero grudek. Mozna tez w butelce po napojach malych.
Do gotujacego sie sosu wlewamy wodo-make ;) mieszajac caly czas. Gdy juz bedzie gestniec - zostawiamy na 5 minut niech sie pogotuje. Doprawic sola [ ok 0,5 lyzeczki, ale jak kto woli do smaku]. Posiekac szczypiorek i posypac nim.
Podawac z ziemniakami, ryzem, lub z czym chcemy
MamaJasia
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 21 lutego 2008, o 23:19

Postprzez MamaJasia » 15 maja 2008, o 14:28

Strucle - banalnie proste!

ok. 1 kg maki
10 dag drozdzy
4 jajka
4 lyzki smietany
1 margaryna [lub maslo]
6 lyzek cukru [ jesli nadzienie bedzie inne niz makowe to wiecej ok 10 lyzek]

Szklanke maki wymieszac z drozdzami, tak by staly sie sypkie.
Do tego dodac pozostale skladniki. Maslo rozpuszczone.
Ugniatac, az ciasto bedzie mialo jednolita mase.
Podzielic ciasto na 4 czesci. Rozwalkowac prostokaty, smarowac farszem i zwijac. Nastepnie przelozyc do blaszki i zostawic na ok 15 minut [jesli mamy wiecej czasu moze byc nawet 30].

Nadziewac mozna masa makowa, serem bialym - oto propozycje.
Ser wymieszac z cukrem pudrem i gotowe
Ser wymieszac z jajkiem i gotowe
Ser wymieszac z lyzka budyniu waniliowego

Nadzienie orzechowe:
Ubic na sztywno 2 bialka, dodac 2 -3 lyzek cukru pudru, wymieszac. Na koncu dodac zmielone orzechy. Mozna zrobic orzechowy mix.

Nadzienie jablkowe:
Z ok 4 jablek - ucieramy jabluszka, w rondelku dusimy chwile, dodajemy cynamon. Jesli sa malo kwasne dodac na koncu sok z cytryny. Jesli za bardzo kwasne, dodac cukier do smaku :)
MamaJasia
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 21 lutego 2008, o 23:19

Postprzez MamaJasia » 15 maja 2008, o 14:29

Pomidorki z kopnieciem - nie dla dzieci

3 - 5 pomidorow
15-20 dkg zoltego sera
3 lyzki smietany
3 lyzki majonezu
sol
pieprz
2-3 zabkow czosnku

Pomidory [mozemy obrac ze skory] kroimy i ukladamy na talerzu duzyl lub polmisku. Z majonezu, smietany, czosnku przecisnietego przez wyciskarke, soli i pieprzu robimy sos.
Polewamy nim pomidory, nastepnie calosc posypujemy startym zoltym serem.
PYCHA !!!
MamaJasia
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 21 lutego 2008, o 23:19

kruche ciasto

Postprzez Juana » 15 maja 2008, o 16:49

Tarta owocowa i kruche ciasteczka za jednym zamachem :-)

Przepis na kruche ciasto:

30 dag mąki
20 dag tłuszczu (czyli 1 kostka)
10 dag cukru pudru
3 żółtka
(jak ciasto wychodzi zbyt suche można dodać łyżkę lub dwie kwaśnej śmietany)

Składniki zagnieść i ciasto wstawić na pół godziny (lub dłużej) do lodówki.

Ja z tej porcji piekę spód na tartę owocową (zwykła tortownica), a z reszty piekę blachę ciasteczek.
Tak mniej więcej dzielę ciasto pół na pół... No może na spód biorę troszkę więcej, a na ciastka mniej.
Spód do ciasta koniecznie trzeba ponakłuwać widelcem. Należy uformować brzeg.
Pieczemy w piekarniku, zazwyczaj termoobieg 180 stopni. Ok 30 minut, może nawet krócej (ciasteczka 10-15 minut).

Na upieczony spód układam owoce (połówki truskawek / winogron / plastry ananasa - tylko z puszki, bo przy świeżym nie tężeje galaretka / ćwiartki brzoskwiń - świeże lub z puszki / jagody / maliny) i co tam sobie jeszcze chcemy lub mamy pod ręką. Zalewam galaretką, ale taką już tężejącą, przygotowaną z mniejszej ilości wody niż normalnie (tak ok 350 ml zamiast 500 ml).

Natomiast ciasteczka robię bez dodatków, po prostu takie kruchutkie, maślane, najlepiej nam smakują.
Życzę smacznego!
Juana
Domownik
 
Posty: 429
Dołączył(a): 16 lipca 2007, o 18:44
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kozica2 » 16 maja 2008, o 09:08

Wracając do rosołu, uważam, że podstawą dobrego bez sztucznych dodatków jest dobra kura lub kurczak, najlepiej naturalnie chowany (ale skąd takiego wziąść!). Ja czasami dostaję od teściów takiego, to starcza mi na kilka porcji rosołowych. W niektórych sklepach (np. "prosiaczek" można kupić taką kurę tylko drożej). Poza tym daję dużo warzyw, liści, czosnek, można dodać też liść lubczyku, który ma smak przyprawy maggi. JAk ktoś ma kawałek ziemi to mażna to sobie posadzić, rośnie jak chwast. Ale chodzi mi o to, że gotuję zawsze duży gar rosołu, który jemy ze dwa dni i jeszcze jedną, dwie porcje samego wywaru mrożę. Potem można wykorzystać do innych zup zamiast kostki rosołowej, tylko podgrzać, zagotować i gotowe, można zrobić pomidorową, brokułową, koperkową itp.
kozica2
Bywalec
 
Posty: 105
Dołączył(a): 24 maja 2007, o 14:05
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kozica2 » 16 maja 2008, o 09:17

Znam jeszcze jeden przepis na pyszną szrlotkę bez wyrabiania ciasta. Składniki:
-0,5 szkl. mąki krupczatki
-0,5 szkl. cukru
-0,5 szkl. kaszy manny
-6 dużych jabłek
-ok.0,5 kostki masła
Blachę posmarować masłem. Mąkę, cukier i kaszę wymieszać, połowę wysypać na blachę. Na to wyłożyć starte na grubej tarce jabłka oraz posypać pozostałą mieszanką. Na wierzch zetrzeć masło na grubej tarce (musi być dosyć twarde). Piec, aż się zarumieni na złoty kolor (ok. godziny) w temp.190.
Szarlotkę podaje się na ciepło, najlepiej jeszcze z bitą śmietaną.
kozica2
Bywalec
 
Posty: 105
Dołączył(a): 24 maja 2007, o 14:05
Lokalizacja: Poznań

Następna strona

Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości

cron