Teraz jest 28 kwietnia 2024, o 00:17 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Uczenie zachowań religijnych...

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Uczenie zachowań religijnych...

Postprzez AgaM » 26 stycznia 2008, o 10:39

no własnie.. czy w ogóle jakies uczenie jest :) wiadomo, że dzieci NAJLEPIEJ uczą sie poprzez nasladownictwo. Ale tak zastanawiłam się czy na przykład zacząc u malej (1,5) roku uczenie znaku krzyza. Myslimy ze to jednak za wczesnie. Mala sama "chwyta" niektore rzeczy... jak klekamy tez stara se kleknąc. Sama nauczyla sie mowic Amen - mimo, ze zadnej edukacji w tej dziedzinei nie uskutecznialismy. Pdzielcie sie swoimi doswiadczeniami...
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez fiamma75 » 26 stycznia 2008, o 11:05

Nasza "amen" robi od dawna, babcia nauczyła ją klękać, rozpoznaje na obrazach Matkę Bożą i PJ - i zaraz mów "Bozia" i robi "amen", obraz PJ Miłosiernego całuje i nam daje do całowania :D
Ostatnio edytowano 27 stycznia 2008, o 15:52 przez fiamma75, łącznie edytowano 1 raz
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez agusia » 27 stycznia 2008, o 12:22

My jak córka skończyła 1,5 regularnie zaczeliśmy z nią się modlić wieczorem. Najpierw tylko Ojcze nasz, czasami cały pacierz. Oczywiście mała nie klęczała cały czas obok nas.
Znak Krzyża robiliśmy codziennie wieczorem, Babcia rano. Teraz ma 2 lata i 4 miesiące i właściwie to nie wiemy kiedy nauczyła się modlitwy Aniele Boży. Jak się modlimy razem głośno to ona też dołącza ( oczywiscie sepleniąc )Ojcze Nasz też próbuje mówić razem z nami. Chyba tak jakoś bierze z nas wzór i naśladuje.

pozdrawiamy :)
agusia
Bywalec
 
Posty: 192
Dołączył(a): 29 grudnia 2003, o 10:35

Postprzez dzolka » 27 stycznia 2008, o 13:01

A moja (2,4 lata) nie naśladuje mnie. Jak klękam codziennie wieczorem przy jej łóżeczku i modle się, ona wtedy zaczyna się wygłupiać, skakać po łóżku i nie ma mowy o modlitwie z nią, chociaż potrafi się przezegnać. Nie każę jej na siłę do mnie dołączać bo może sie zniechęcić. Mam nadzieję ze za jakiś czas zacznie sama rozumieć że modlitwa przed snem jest zawsze, teraz najważniejsze że widzi jak ja się modlę. Tak myślę.
dzolka
Domownik
 
Posty: 457
Dołączył(a): 7 marca 2004, o 20:23
Lokalizacja: woj. dolnośląskie

Postprzez strzyga » 28 stycznia 2008, o 01:59

:shock: 1,5 roku? moja mama uczy dzieci od maluszka znaku krzyża np. przed każdym posiłkiem najpierw poruszając dziecka łapką, potem samemu go czyniąci, tak samo jak krótkiej modlitwy typu "pobłogosław Jezusku, co (imię) będzie miał(a) w brzuszku". 1,5 roczne dziecko umie znak krzyża już samemu zrobić bez większych problemów...
strzyga
Domownik
 
Posty: 635
Dołączył(a): 28 grudnia 2004, o 20:02
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mysza » 29 stycznia 2008, o 23:01

A moja Młoda od około 1,5 roku wymachuje w powietrzu znak krzyża (ale niewtajemniczeni mogą myśleć, że ogania się od much). Amen umie zrobić dawno. Parę miesięcy po 1,5 roku zaczęła się interesować obrazkiem Maryi z Jezusem, który wisi nad łóżeczkiem i pytać, gdzie jest Tata na obrazku (jest Dzidzi, jest Mama, a Taty - nie ma), to zbiegło się ze świętami Bożego Narodzenia, kiedy to poznała Świętą Rodzinę (tata - Józiu jest na ziemi, a w niebie - tata Bóg). Ostatnio spodobało się jej, jak Babcia mówiła, że Jezus jest Królem i w kółko to powtarza. Czasem z własnej woli klęka do paciorka przy łóżeczku, ale po małej chwili wstaje i ucieka.
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez AgaM » 30 stycznia 2008, o 11:01

Myslałam ze 1,5 roku to własnie maluszek :D:D:D
W poscie i pytaniach chdzilo mi o wasze zdanie JAK lepiej dziecko przyswaja nauke takich rzeczy jak religijnosc? I czy w ogle jest sens? takiego uczenia?
Wiem ze trzeba wyuczyc nawyk Ale taksobie mysle ze NAJLEPSZYm nauczycielem jest (wedlug mnie) nasladownictwo - wtedy dziecko nie bedzie wyuocznone takich zachowan ale bedzie sie zastanawic w przyszlosci ze jesli rodzice tak robia to chyba ma to jakis sens. Pewnie jeszcze wiele wody uplynie zanim zacznie myslec tak konstruktywnie ale moze to nastanie wczesniej niz nam sie wydaje? szczegolnie ze czastak szybko plynie.
Nie wiem moze sie mylimy w koncu to nasze pierwsze dziecko - ale na takie "uczenie" chyba jest czas...
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez fresita » 3 lutego 2008, o 21:43

my zaczelismy uczyc nasza corke jak tylko cos rozumiala i potrafila powtorzyc, czyli "amen" i przesylala na dobranoc Bozi caluska. W miare rozwoju mowy i zdolnosci percepcyjnych uczylam ja dopowiadac rozne slowa w modlitwie az nauczyla sie ich na pamiec. teraz ma dwa i pol roku i ladnie sie z nami modli.mysle, ze mozna jak najbardziej zaczac wdrazac poltoraroczniaka :)
dzolka- moja tez potrafi sie zbuntowac i mowi, ze dzis sie modlic nie bedzie, tez jej nie zmuszam. :wink:
fresita
Domownik
 
Posty: 415
Dołączył(a): 9 października 2004, o 22:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez MamaJasia » 22 lutego 2008, o 23:10

My z mezem jak syn mial 10 dni bylismy w Kosciele. Od tamtego czasu chodzimi z nim regularnie. Podchodzimy podczas komumii do blogoslawienstwa dziecka [tylko mlodzi ksieza udzielaja]. Po blogoslawienstwie stawiamy znak krzyza i blogoslawimy synka.
To bardzo trudne zadanie - wychowanie w wierze. Nei sadzilam ze az tak trudne
MamaJasia
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 21 lutego 2008, o 23:19

Postprzez genowefa » 31 marca 2008, o 14:34

nasza córka ma prawie 1,5 roku a już widzę owoce uczenia jej pewnych rzeczy... ostatnio zanim jeszcze zdąże o tym pomyśleć przed posiłkiem ona zaczyna klepać się w głowę i robic AMEN tak się żegna... bywa tak, że to ona mi o tym przypomina bo ja juz z głodu łapczywie wrzucam coś do buzi a ona się wtedy tłucze w głowe i robi amen...niesamowicie mi głupio, że mnie własne dziecko nawraca... :lol: :lol:
genowefa
Domownik
 
Posty: 742
Dołączył(a): 1 października 2007, o 13:52

Postprzez strzyga » 31 marca 2008, o 16:02

:D
strzyga
Domownik
 
Posty: 635
Dołączył(a): 28 grudnia 2004, o 20:02
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości

cron