przez Mysza » 13 listopada 2007, o 20:01
Moja Młoda (20 miesięcy), dostaje "dorosłą" kolację, tzn je z nami ok. godz. 18-tej, z czego czasem poliże trochę chlebka (nie można jej przekonać do jedzenia pieczywa), zjada plasterek sera, oliwkę lub dwie, czasem trochę twarożku, pół pomidorka, trochę pasztetu itp., pije herbatkę, a potem, koło 19-tej dostaje kaszkę mleczną (różnych rodzajów, najczęściej pszenną, mannę, wielozbożową) na ok. 220 ml wody - gęstą, jedzoną łyżeczką. To jej wystarcza do rana (śniadanie je ok. 8:00).