Witamina K dla noworodka?

przez **mfiel** » 29 sierpnia 2007, o 17:38

W szpitalu pediatra, a w domu położna środowiskowa poinformowali mnie, że wg najnowszych zaleceń należy podawać dzieciom karmionym piersią witaminę K. Szczerze powiedziawszy pierwszy raz słyszę, żeby w mleku kobiecym czegoś brakowało. Jakoś tak mi to pachnie dobrą kampanią reklamową którejś z firm farmaceutycznych?
Czy ktoś coś wie na ten temat.

przez **kamienna** » 29 sierpnia 2007, o 20:35

chyba D????

przez **Mysza** » 29 sierpnia 2007, o 20:51

Też gdzieś czytałam (najnowsze Twoje Dziecko?) o tej witaminie K. Ale bliżej nie zgłębiałam sprawy... Jeśli uda mi się znaleźć ten artykuł, to napiszę coś więcej.

przez **fresita** » 29 sierpnia 2007, o 22:54

wiem, ze obowiazkowo podaje sie D3, to jedyna witamina, ktorej mamine mleko nie posiada :cry:

przez **foxkasia** » 29 sierpnia 2007, o 23:34

Ja też raczej o D słyszałam i taką też podaję. A dokładnije mówiąc A+D.

przez **mamazo** » 30 sierpnia 2007, o 08:11

Chodzi o witaminę K i mi też to pachnie kasą dla firmy farmaceutycznej. Bardzo się z koleżanką zdziwiłyśmy tym zaleceniem i musimy obgadać sprawę z ordynator noworodków - u nas w szpitalu nie ma takiego zalecenia (może przedstawiciel handlowy się nie przebił?). Jak się czegoś dowiem, dam znać.

przez **mfiel** » 30 sierpnia 2007, o 09:24

Zdecydowanie chodzi o K.
I po waszych postach coraz bardziej śmierdzi mi to jakąś firmą farmaceutyczną.

przez **fresita** » 30 sierpnia 2007, o 09:33

witamina K byla podawana u niemowlat jesli mialy jej niedobor potwierdzony badaniami krwi. Kiedy synek mojej siostry nagle zaczal wymiotowac krwia pediatra tez zlecil badanie poziomu wit K. Na szczescie okazalo sie, ze mlody takintensywnie ssal piers, ze ranil do krwi brodawke i wysysyal sporo krwi w ten sposob, ktora pozniej zwracal

okazalo sie, ze zadna wit K nie jest potrzebna

przez **mamazo** » 30 sierpnia 2007, o 15:27

Aby nieco złagodzić dramatyczny wydźwięk poprzedniej wypowiedzi i uspokoić przyszłe mamy, chcę podkreślić, że dzieci nawet bardzo intensywnie ssące pierś, prawidłowo przystawione nie ranią jej. Są wprawdzie dzieci z nazwijmy to szczękościskiem, ale takie gagatki zwykle mają podwyższone napięcie mięśniowe i radzimy sobie z tym tak, że do karmienia układamy w pozycji fasolki - wtedy się rozluźniają.
Oczywiście poranione brodawki to jeden z najczęstrzych problemów w karmieniu, dlatego warto przed porodem przyswoić teorię przystawiania, a po porodzie skorzystać z pomocy doświadczonych osób!
A co do wit. K, to poruszona kwestia dotyczy podawania jej zdrowym noworodkom, codziennie, do ukończenia 3 miesiąca.
Wydaje mi się, że po prostu na rynek weszła nowa witaminka i komuś trzeba ją wcisnąć. Poszukam jakiejś stronki na ten temat.

przez **fresita** » 30 sierpnia 2007, o 19:50

mamazo ja nie chcialam nikogo nastraszyc ani tym bardziej zniechecic do karmienia piersia :shock:

napisalam tylko z doswiadczenia i obserwacji :cry:

synek moje siostry byl jak najbardziej dobrze przystawiany, nie gryzl brodawki tylko na skutek mocnego ssania tylko jednej jego ulubionej piersi pojawila sie krew...

przez **Amazonka** » 13 września 2007, o 10:51

Fragment najnowszego podręcznika do neonatologii.
Rozdział 11. Wypis noworodka do domu. Opieka nad noworodkiem w domu

Powszechne profilaktyczne badania medyczne, które powinny być wykonywane w pierwszych 4 dobach żcyia: u noworodków urodzonych w szpitalu, domu, warunkach ambulatoryjnych

(...)

Badania przesiewowe oraz świadczenia profilatyczne wykonywane przez pielęgniarki i położne
(...)
4. Profilatyka choroby krwotocznej w przypadku noworodków urodzonych przedwcześnie i porodów zabiegowych - poprzez podanie witaminy K 0,5-1 mg i.m. (Amerykańska Akademia Pediatrii (AAP) zaleca podawanie witaminy K i.m. wszystkim noworodkom bezpośrednio po porodzie; podobne zalecenia zawiera projekt nowych wytycznych odnośnie do profilatyki choroby krwotocznej opracowywany w Polsce).

przez **mamazo** » 13 września 2007, o 11:07

Po porodzie, jednorazowa dawka jak najbardziej. U wcześniaków tym bardziej.
Ale tu chodzi o codzienne podawanie wit. K niemowlętom karmionym naturalnie, do ukończenia przez nie 3 m.ż.

przez **dzolka** » 13 września 2007, o 13:24

to jak radzicie - dawać czy nie? bo też mam receptę na witaminę K i w zasadzie nie wiem co zrobić

a droga ta witamina że hej! :shock:

przez **mamazo** » 13 września 2007, o 21:11

dzolka, wstrzymaj się kilka dni. Postaram się jak najszybciej dowiedzieć, bo trochę o tej sprawie zapomniałąm.

przez **dzolka** » 14 września 2007, o 09:43

dziękuję, mamazo!! i tak mały kończy dwa tygodnie dopiero we wtorek więc mam czas :-)

jutro przychodzi do mnie (znaczy się do Artusia) pediatra na wizytę patronażową to się jej jeszcze dopytam co sądzi o tym...

przez **mamazo** » 14 września 2007, o 14:22

Witam.
Otóż dowiedziałam sie, że to zalecenie wydał zespół ekspertów, jest ono ogólnokrajowe. Lekarz ma obowiązek przepisać. Nie dawanie jest na odpowiedzialność rodzica.

przez **genowefa** » 2 października 2007, o 15:49

a wit D nie jest na odpowiedzialność rodzica?

słyszałam, że wit K produkuje tylko jedna firma farmaceutyczna... mi śmierdzi i nie dałabym się wrobić...
wit D też nie dawałam... gorszy jest nadmiar niz niedobór...ale to moja decyzja...
pozdrawiam i trzymam kciuki za mądre decyzje

przez **oreada** » 22 grudnia 2007, o 18:54

Mój nowonarodzony synek też właśnie dostał receptę na witaminy D i K.

K rzeczywiście droga jak jasny gwint... Dostałam jeszcze Cebion Multi. I tylko się zastanawiam, po co mam go szprycować witaminami, skoro wszyscy lekarze i w szpitalu i pediatra w domu mówią, że jest okazem zdrowia??

przez **kukułka** » 23 grudnia 2007, o 00:58

janie dostalam wit K
PS oreada, to ty juz urodzilas? gratulacje!!!!! widzisz, tak nieregularnie wchodze na forum, ze jakos przeoczylam te radosne wiesci.

przez **Mysza** » 23 grudnia 2007, o 17:02

oreada napisał(a): Dostałam jeszcze Cebion Multi. I tylko się zastanawiam, po co mam go szprycować witaminami, skoro wszyscy lekarze i w szpitalu i pediatra w domu mówią, że jest okazem zdrowia?? :x :x :x

Mi też wydaje się to dziwne i przesadzone, żeby noworodkowi podawać taki zestaw witamin. Na szczęście, w przypadku mojego dziecka nie miałam takich problemów, bo zarówno ze szkoły rodzenia, do której chodziliśmy, jak i od lekarki i położnej środowiskowej dostałam takie same wytyczne - czyli witamina D3 (K jeszcze wtedy nie było proponowanej dla noworodków) i Cebion (zwykły, czyli po prostu witamina C - polecana dla dzieci urodzonych poza latem). Przy kolejnym dziecku mam zamiar trzymać się tej wersji, a dodatkowo zrobić rozpoznanie w sprawie witaminy K.

przez **Juana** » 26 grudnia 2007, o 21:07

Wpadł mi w ręce ostatnio u rodzinki poradnik dla rodziców o pielęgnacji niemowląt, nie pamiętam wydawcy, ani dokładnego tytułu, bo dużo tego teraz na rynku się pojawia. W każdym razie jest tam dział poświęcony witaminom i jako pierwsza zalecana do 3 miesiąca życia jest witamina K. Piszą o funkcji jaką ma ona pełnić i nic więcej.
Rodzice tej dziewczynki (wcześniaka, po 40 dniowym pobycie w klinice) nie dostali zalecenia, aby podawać tą witaminę.

To taka informacja w tym temacie. Na nic więcej nie udało mi się trafić.

przez **Gagusia** » 26 grudnia 2007, o 21:28

Juana napisał(a):Rodzice tej dziewczynki (wcześniaka, po 40 dniowym pobycie w klinice) nie dostali zalecenia, aby podawać tą witaminę.

witaminę K podaje się dzieciom karmionym wyłącznie piersią (pokarmem matki). wcześniaki często są karmione mieszanie (mlekiem matki i mieszanką) albo do pokarmu matki jest dodawany specjalny wzmacniacz. w takich wypadkach witamina K nie jest potrzebna, ponieważ i mieszanki i wzmacniacz są w nią wzbogacane

przez **Juana** » 26 grudnia 2007, o 21:30

Rozumiem, dziękuję za informację, przyda się na przyszłość :-)

Witamina K dla noworodka?

Witamina K dla noworodka?

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum