Teraz jest 28 kwietnia 2024, o 01:23 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Jak karmić piersią

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Jak karmić piersią

Postprzez Anita_T » 3 marca 2007, o 20:48

Może wyda się to głupie, ale w różnych źródłach różnie piszą. Chodzi mi o to, czy dziecko powinno opróżnić jedną pierś i dopiero później przystawiać do drugiej, czy mogę zmieniać pierś w trakcie ssania i nie ma to znaczenia? Bo najpierw dziecko zaspokaja pragnienie i mleko jest bardziej wodniste, a później sycące, więc jak zmienię za wcześnie pierś, to dziecko nie będzie do końca najedzone?

Moja mała wystarczy, że wyssie jedną pierś i śpi i nie chce już drugiej, nie wiem właśnie, czy karmić na przemian, czy troszkę z jednej, a troszkę z drugiej, będę wdzięczna za pomoc.
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez juka » 3 marca 2007, o 21:24

najpierw do końca jedną, a potem drugą. jak nie chce drugiej, to po prostu podasz ją przy następnym karmieniu. jeśli to duży dyskomfort dla biustu, można troszeczkę mleka odciągnąć :)
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez Mysza » 3 marca 2007, o 22:48

Wypraktykowany mam sposób polegający na maksymalnym opróżnianiu konkretnej piersi. Moja córcia NIGDY nie skorzystała z proponowanej drugiej piersi. Zawsze wystarczało jej max. 8 minut picia z jednej :-) Jeszcze sobie ciamka ode mnie (nocami), a za chwilę kończy roczek.
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez fiamma75 » 3 marca 2007, o 23:54

Karmię wyłącznie metodą jedno karmienie=jedna pierś . Dobrze, żeby dziecko possało dłużej z jednej piersi - wypije wtedy wszystkie III fazy mleka.
Jeżeli Twojej córeczce starczy jedna pierś, to znaczy, że się najada. Jakby była głodna, na pewno dałaby znać :wink:
Ostatnio edytowano 4 marca 2007, o 14:39 przez fiamma75, łącznie edytowano 1 raz
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Anita_T » 4 marca 2007, o 13:26

Tak właśnie zaczęłam robić, dziękuję za informacje :)
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez mfiel » 5 marca 2007, o 13:09

Anita, tylko taka mała uwaga.
Nigdy nie jest tak, że z tej opróżnionej do końca piersi nie dało się wycisnąć jeszcze trochę mleka. Tak więc nie denerwuj się, jak nawet po długim karmieniu coś się z tej "opróżnionej" piersi wydobędzie :)
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Anita_T » 5 marca 2007, o 13:12

Tak myślałam, że nigdy nie da się tak opróżnić piersi, żeby nic z niej nie leciało :) Nawet jak mi się wydaje, że już tam nic nie ma, to się okazuje, że jeszcze coś tam zostało.
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez Anita_T » 9 marca 2007, o 11:49

A czy dziecku musi się zawsze odbić po karmieniu? Bo niekiedy nie wiem, ile bym nie trzymała jej, żeby się odbiło, to nie udaje się.
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez fiamma75 » 9 marca 2007, o 11:59

U nas też tak było (i jest) - czasami czekało się pół godziny i nic. Czasami zamiast odbicai jest ulanie i możesz to traktować jako odbicie.
Nie odbijaliśmy podczas karmienia w czasie snu i gdy ssała bardzo spokojnie.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez mamazo » 9 marca 2007, o 12:26

fiamma75 napisał(a): wypije wtedy wszystkie III fazy mleka.


:shock: Czy to pomyłka? Pierwszy raz słyszę o III fazach mleka.
mamazo
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 12:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Dona » 9 marca 2007, o 12:52

na stronie laktacja.pl, pisza o 2 fazach mleka...

Fazy karmienia

Mleko I fazy (Foremilk)
W pierwszych minutach ssania: jest wodniste, poziom tłuszczu jest niski (2%). Dziecko zaspokaja pragnienie.

Mleko II fazy (Hindmilk)
W późniejszych minutach ssania: poziom tłuszczu jest wysoki (5- 6%). Dziecko zaspokaja potrzeby żywieniowe.



http://www.laktacja.pl/index.php?option ... Itemid=112
Dona
Domownik
 
Posty: 353
Dołączył(a): 21 kwietnia 2006, o 10:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez fiamma75 » 9 marca 2007, o 13:14

Tracy Hogg pisze o III fazach - jest jeszcze faza przejściowa, zawiera dużo białka bodajże.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez mamazo » 11 marca 2007, o 19:14

Dona ma rację.
Jako doradca laktacyjny, muszę stwierdzić, że Tracy Hogg, choć dla wielu autorytet w dziedzinie wychowania, to w dziedzinie laktacji autorytetem naukowym nie jest. Wiele informacji, które podaje w "Języku niemowląt", jest całkowicie niezgodnych ze współczesną wiedzą na temat fizjologii laktacji i karmienia piersią. Nie wiem jaką literaturą Autorka podpiera rozdział o karmieniu piersią, jednak najwidoczniej nie są to autorytety w tej dziedzinie. Niestety bardzo wiele problemów w laktacji może być wygenerowanych przez stosowanie się do rad Pani Hogg, jak również ten rozdział może bardzo wiele kobiet zniechęcić do karmienia.
Kto zatem może być autorytetem? Międzynarodowni Konsultanci Laktacyjni, czyli osoby z tytułem IBCLC, Certyfikowani Doradcy Laktacyjni (polska), czyli tytuł CDL. Jeśli chodzi o autorów, to w Polsce Magdalena Nehring - Gugulska. A na świecie Sheila Kitzinger, Barbara Wilson - Clay, Thomas W. Hale... i inni. których nazwisk teraz nie pamiętam, ale oczywiście dla ciekawych mogę sprawdzić.
mamazo
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 12:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez fiamma75 » 14 marca 2007, o 10:35

Dlaczego rady Tracy Hogg mogą zniechęcić do karmienia (no i powodowac problemy):?: :shock:
Dzięki niej (i radom innych karmiących mam) bezstresowo podawałam (i podaję) moje mleko w butelce czy nie bałam się podac smoczka-uspokajacza (inna sprawa, że młoda go zaakceptowała, gdy miała 3 mce). Z książki pani Gugulskiej też korzystam (żeby nie było, że jestem jednostronna :wink: )
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez mfiel » 14 marca 2007, o 11:48

Jeżeli chodzi o karmienie to z pozycji dostępnych w księgarniach polecam "Sztukę karmienia piersią".
A faktycznie podawania smoczka dziecku "piersiowemu" czy karmienie go butelką to pomysły raczej kontrowersyjne. Bo właściwie to po co podawać dziecku smoczek???
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań

Postprzez fiamma75 » 14 marca 2007, o 11:58

mfiel napisał(a): Bo właściwie to po co podawać dziecku smoczek???


Po to, żeby móc coś zrobić w domu i po to, żeby samemu nie zostac smoczkiem u dziecka z silną potrzebą ssania :D
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez mfiel » 14 marca 2007, o 12:04

:) Żeby zając dziecko dobra jest np karuzelka włączona nad łóżeczkiem. Niestety od smoczka dziecko może się uzależnić i to już jest problem (np. wady zgryzu). Nie jestem przekonana do tego, że smoczek to dobre rozwiązanie :?
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań

Postprzez fiamma75 » 14 marca 2007, o 12:11

i co 2 min. latać do karuzelki, żeby ją nakręcić :D
Dziecko od wielu rzeczy się może uzależnić np. od cycusia na dobranoc tez :D
Myślę, że smoczek to wybór rodziców i autorytetom (i nie autorytetom) nic do tego czy rodzice podają smoczek czy decydują się nie dawać.
Jak nie byłam jeszcze mamą, też myślałam, że nie dam smoczka, no ale życie zmienia postawy :D
PS. byłam smoczkowym dzieckiem i bez najmniejszego problemu rozstałam się ze smokiem, mój brat jakiś czas temu oduczył swoją córeczkę - też nie było problemu.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez kukułka » 14 marca 2007, o 16:37

Ja wypluwałam smoczek i ssałam swój palec, od którego byłam uzalezniona do 3 roku życia i nie pomogło nawet bandażowanie palca i posyp[ywanie go pieprzem. Pieprz zlizałam, wyplułam i było OK :) A piersią byłam karmiona pół roku. Niedanie smoczka chyba wiec nei gwarantuje, zę sie dziecko nie uzalezni od czegoś.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Dona » 15 marca 2007, o 12:43

o tak..
ja tez jak nie byłam mama, to twierdziłam, ze nie podam smoczka.....:-)

i jakos nic sie mojemu dziecku nie stało od smoczka, a korzysci obopólne.....

Karmiłam piersia przez 20 miesiecy...pokarm wcale mi nie zanikł

stopniowo ograniczałam smoczka tylko do zasypiania..

A jak miał ok 1,5 roku, oduczylismy go zupełnie...


No chybaze mówimy o skrajnych przypadkach, gdy 3-4 letnie dzieci maja smoczki, moze to wówczas miec zły wpływ na ich zgryz...

A co do informacji o karmieniu, ja , korzystałam zarówno z Tracy Hogg, jak i z p. Magdaleny Nehring - Gugulskiej.
Dona
Domownik
 
Posty: 353
Dołączył(a): 21 kwietnia 2006, o 10:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Anita_T » 15 marca 2007, o 12:49

Ja chyba będę musiała dać smoczek, bo już nie daję rady, w nocy mała chce wisieć przy cycku, albo cały czas być na rękach, w dzień się robi podobnie, może to pomoże, bo powoli widzę, że brakuje mi sił i cierpliwości, a to nic dobrego.
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez Dona » 15 marca 2007, o 12:52

no własnie...
po to daje sie małemu ssakowi smoka...
Dona
Domownik
 
Posty: 353
Dołączył(a): 21 kwietnia 2006, o 10:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mfiel » 15 marca 2007, o 15:54

Fajnie, ale pytanie dlaczego maluch chce "wisieć na cycusiu", czy np. najada się właściwie. Pytanie też w jakim wieku jest maluch, np. u starszych dzieci (takich już półrocznych) takie wiszenie może być oznaką, że potrzebują bliskości mamy (bo np. wróciła do pracy i maluch musi się nią nacieszyć kiedy w końcu jest w domu), albo np. się nudzą.

Fiammo, a co do karuzelek nakręcanych co dwie minuty - polecam karuzelki "Symphony in Motion" sterować może je nawet pilotem, nie są nakręcane, a muzyka może grać i przez pół godziny.

Oczywiście jestem daleka od tego, aby potępiać smoczek tak dla zasady, ale proponowałabym traktować go jako ostateczną ostateczność, a nie jako przyrząd niezbędny dla malucha
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań

Postprzez juka » 15 marca 2007, o 21:16

Anita, nie wiem w jakim wieku wieku jest twoje dziecko, ale w okresie noworodkowym i wczesnoniemowlęcym "wiszenie na cycu" jest normalna potrzebą . zrozum, dziecko zna tylko ciebie! poza tym reszta świata to dla niego kosmos. mnie (i dzieciom) bardzo pomogło, że zaakceptowałam tę potrzebę. przy drugim dopiero, niestety...
leżałam z dzieckiem w łóżku, byłam cała dla niego i olałam wszystkie inne ważne sprawy. ssaki tak mają i naprawdę nic mądrzejszego niz natura człowiek nie wymyśli.
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez Anita_T » 26 marca 2007, o 14:20

Dziecko ma w tej chwili 8 tygodni, ja akceptuję tą potrzebę, nie chcę dać smoczka, ale to skutkuje tym, że nie mam szans nawet nigdzie wyjść, bo jak się obudzi i nie może zasnąć, to chce cyca, ale na razie jeszcze się powstrzymam. Ostatnio lekarka mi powiedziała, że to też nie dobrze, jak dziecko ciągle wisi na cycu, bo raz, że mama nie ma czasu odpocząć, dwa że dziecko mimo woli musi coś jeść, bo jak ciąga, to coś leci :) i skutek jest taki, że jego przewód pokarmowy też nie ma szans odpocząć.
Pocieszam się, że to kiedyś troszkę się zmieni :)
Tak mnie zastanawiają jeszcze noce, bo potrafi się budzić co godzinę, nawet nie chce zawsze piersi, jak się weźmie na ręce to śpi, to dlatego, że potrzebuje mojej bliskości? , bo już sama nie wiem, może coś jej nie odpowiada. Nawet jak ją wezmę do swojego łóżka to nic nie daje.
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez juka » 26 marca 2007, o 15:12

to się wkrótce zmieni... a do matury napewno :wink:
mnie pomagało odpoczywanie razem z dzieckiem - o ile nie masz więcej małych dzieci naraz. tzn. leżałam razem z dzieckiem, czasem czytałam w tym czasie jak jadło, słuchałam muzyki itp.no i spałam, też kiedy się dało :) . bardzo potrzebujesz wychodzić? ja myślę że to jest troszkę błędne koło (przynajmniej ze mna tak było) - im bardziej starałam się uwolnić od dziecka, tym bardziej ono było zdeterminowane, żeby mnie nie wypuścić. widac czuło, ze coś traci - przecież nie rozumie, że mama będzie za pół godziny ... nie mam matki, to umrę, tak w dużym skrócie czuje się noworodek który taki brak stwierdza.
mnie się wydaje, że tak małemu dziecku z powodu częstego podsysania nic nie będzie, zwykle ssaki leżą z matką i ssają kiedy to one maja ochotę, a nie matka.
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez fiamma75 » 26 marca 2007, o 19:49

juka napisał(a):zwykle ssaki leżą z matką i ssają kiedy to one maja ochotę, a nie matka.


zły przykład :D Wiele ssaczych mam decyduje o momencie karmienia- najprostszy przykład - zajęczyca :lol:
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez juka » 26 marca 2007, o 20:36

no dobra, niech ci będzie :P
moje ograniczone doświadczenia zoologiczne obejmowały naszą kocicę - wstawała tylko do toalety i się poprzeciagac (zapewne chodziłaby jeszcze polować, gdyby nie dostawała jedzenia, ale Anita napewno nie musi ;-) )

ciekawe doświadczenia przeprowadzono kiedyś na rezusach. o, nawet link znalazłam :)
hmmm - tylko nie umiem go dobrze wkleić bo jakis strasznie długaśny . może ktoś mnie oświeci?
http://www.psychologia.amu.edu.pl/pod/2 ... e%5Ezi.doc
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez kukułka » 26 marca 2007, o 21:36

To w takim razie moja kocica jakas wyrodna była, bo wychodziła "tak sobie" i wracała na miauk "młodzieży". Za to kociaki miała bardzo dorodne...
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk


Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

cron