Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 16:04 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Wózek

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez Aga17 » 20 marca 2007, o 08:25

moze aukcje internetowe? czasami tez tam mozna cos tanio kupic, ja zopatrzyłąm sie w kojec, fotelik i innych parerzeczy, nie narzekam
Aga17
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 216
Dołączył(a): 4 listopada 2005, o 13:59
Lokalizacja: śląsk

Postprzez Dona » 20 marca 2007, o 17:30

no własnie...

nie wspomniałam wczesniej o "drobnym" fakcie.., ze oba wóki były uzywane..
Pierwszy odkupilismy od znajomych, natomiast drugi- w komisie...
Dona
Domownik
 
Posty: 353
Dołączył(a): 21 kwietnia 2006, o 10:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Edwarda » 21 marca 2007, o 18:30

kajanna napisał(a):Edwardo, jeśli chodzi o przydatne linki, to odkryłam też takie forum:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=22462
Trochę mi szczeka opadła, jak to zobaczyłam.
Ale może wybór wózka juz macie za sobą?


Niestety przed sobą :D
Musimy się rozejrzeć po komisach i sklepach.
Raczej zdecydujemy się na rozkładaną spacerówkę.
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez kukułka » 28 lipca 2007, o 12:05

Odświeżam wątek. My may od znajomych uzywany, ale w bardzo dobrym stanie. Spacerówka rozkładana na płasko, z rączka bezproblemowo przekładalna do przodu lub do tylu. jak cięzki, to nie wiem, ale mnie to obojętne, bo jest winda. Do samochodu będziemy go zabierac na bagażnik na dachu, zlozony mieści sie tam bez problemu. dziecko urodzi się w listopadzie. Zobaczymy, jak się wózek spisze.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Mysza » 29 lipca 2007, o 21:39

kukułka napisał(a):jak cięzki, to nie wiem, ale mnie to obojętne, bo jest winda.


Mi też było obojętne. Do czasu, kiedy w 4 tygodnie po porodzie winda wysiadła, ja wracałam ze spaceru, dziecko miało wszystkiego dość, a jak na złość NIKT nie przechodził obok! NIKT! Wzięłam dziecko w torbie i zaniosłam do domu i wróciłam po wózek. MASAKRA. Myślałam, że nie dojdę do domu. Na szczęście mieszkamy na 2 piętrze. Dopiero teraz wiem, jak często winda się zacina (bez wózka chodzę pieszo).
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kukułka » 30 lipca 2007, o 07:31

Ja akurat windą jeżdżę zawsze, bo mieszkam na 9 piętrze. Windy są dwie. Swiżzo wyremontowane, wciąż konserwowane. Jeszcze się nie zdarzyło, by trzeba było iść pieszo.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez oreada » 30 lipca 2007, o 11:16

To życzę, żeby się nie zacięła, jak nie będziesz miała męża pod ręką. :)

My teraz jesteśmy właśnie na etapie poszukiwania wózka. I samochodu. Jak mój mąż zobaczył, jak znajomi pakują wózek do bagażnika zawyrokował, że tylko KOMBI! :D

Ja mieszkam na praterze, ale wolałabym znaleźć wózek w miarę lekki, żeby nie było problemów z przemieszczaniem się w miejscach publicznych...

A czy któraś z was stosuje/stosowała/mysli o stosowaniu alternatywy dla wózka, czyli chusty? Dla malutkiego niemowlęcia nosidełka odpadają, ale chusty wydają mi się bardzo senoswne. Tylko nie znam osobiście nikogo, kto by stostował. Macie jakieś doswiadczenia?
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez mfiel » 30 lipca 2007, o 16:53

Czytając różne mądre porady 3 lata temu dla naszej córki kupiliśmy wózek - duże pompowane koła, przekładana rączka, nosidło dla niemowlaka + spacerówka ..., super - na spacer po parku razem z mężem, natomiast zupełnie do kitu przy poruszaniu się po mieście, wsiadaniu do tramwaju, załatwiana czegokolwiek w urzędach. Na dodatek nasze dziecko zbuntowało się przeciwko leżeniu w wózku jak tylko zaczęło trzymać sztywno główkę, tak więc jak tylko córka skończyła dwa miesiące wędrowała wszędzie w nosidełku - wygoda, dwie ręce wolne, zupełna mobilność, kiedy trzeba coś załatwić.
Teraz zdecydowaliśmy się na spacerówkę (rozkładaną na płasko) i choćby miały mnie gonić wszystkie babcie i ciocie po całym mieście nie zrezygnujemy z niej (zresztą konsultowałam to z położną) a do kompletu nosidło - chusta.
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Gagusia » 3 sierpnia 2007, o 18:34

chustę mam i używałam, choć nie na codzień. na zwykły spacer to się nie bardzo nadaje, bo jednak trochę bolą plecy. ale sprawdzała się np. jak szliśmy do przychodni (mam bardzo blisko), czy musiałam wyjść na 5 minut do sklepu - wtedy dłużej się znosi wózek i dziecko, niż trwa załatwienie całej sprawy. w dodatku na taką chwilę wystarczy dziecko zawinąć w kocyk i do chusty, a nie specjalnie ubierać - to np. wygodne do przychodni, gdzie trzeba i tak człowieczka rozebrać, im mniej ma na sobie, tym sprawniej idzie :)
więcej siły do noszenia dziecka mają tatusiowie, warto pamiętać :wink:
Gagusia
Przygodny gość
 
Posty: 83
Dołączył(a): 12 grudnia 2005, o 17:48

Poprzednia strona

Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości

cron