Teraz jest 10 maja 2024, o 09:37 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

czy przedszkolak musi chorować?

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez Daytona » 21 października 2006, o 18:57

mokry kaszel i wiem ze jak złapie to kaszle i kaszle , zatoki ciagle zatkane, robiłam mu przed chwila inchalację z majeranku, tymianku i szałwi ale nie bardzo chciał wdychać, gardło prawie że normalne, goraczki nie ma, mozna mu postawić bańki, nie osłabi go to za nadto? a jutro wyjazd do Babci na urodziny.
dziekuję za szybkie odpowiedzi :)
Daytona
Przygodny gość
 
Posty: 14
Dołączył(a): 21 października 2006, o 15:48

Postprzez juka » 21 października 2006, o 19:05

jak daleka podróż to ja bym raczej nie stawiała, można poczekać. spróbuj na kaszel syropu z cebuli, moje dzieci pija całą zimę, ale nie każdy jest w stanie to połknąć :? . syrop robi się z cebuli (można też z czosnkiem) przesypująć cukrem lub miodem, w zakręconym słoiku. po tygodniu najgorszy kaszel się zmniejsza.
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez Daytona » 21 października 2006, o 19:24

podróż nie daleka 30 min samochodem a pogoda ładna jak na razie, zrobię syropek, na razie pije z czosnku miodu i cytryny i bez popijania, ja sie tez zastanawiam czy to nie alergiczne troche bo on ma wrazliwe oskrzela
Daytona
Przygodny gość
 
Posty: 14
Dołączył(a): 21 października 2006, o 15:48

Postprzez juka » 21 października 2006, o 20:47

jak alergiczny, to lepiej zrobić syrop z cukrem a nie z miodem
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez Daytona » 23 października 2006, o 14:30

byłam z synkiem u lekarza i oskrzela czyste gardło lekko czerwone , pani przepisała Eurespal i Mukosolwan no i Zyrtek, bo bez tego to bedzie się ciągle powtarzało, dzisiaj postawie mu bańki chyba ze lepiej czekać az wyzdrowieje?
Daytona
Przygodny gość
 
Posty: 14
Dołączył(a): 21 października 2006, o 15:48

Postprzez juka » 23 października 2006, o 17:21

lepiej nie czekać tylko postawić. zyrtec strasznie rozwala wątrobę, dziwię się ze lekarze przepisuja go bez potwierdzenia alergii... mój syn swego czasu był leczony przeciwalergicznie już sterydami, a potem okazało się że alergii nie miał...
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez Daytona » 23 października 2006, o 18:30

juka ty mnie nie strasz tym zytrekiem !
moja córka też była leczona sterydami, później trafiłam na dobrego pediatrę i nie stosował takich terapii ale on juz nie żyje :cry:
bańki postawie 2 najmłodszych a tej najstarszej to nie wiem, ona chodzi do szkoły :?:
Daytona
Przygodny gość
 
Posty: 14
Dołączył(a): 21 października 2006, o 15:48

Postprzez juka » 23 października 2006, o 20:01

nie straszę tylko ostrzegam, Brunner :wink: .... nie jestem lekarzem, ale wiem jakie były skutki leczenia w ciemno mojego syna :evil:

ja stawiałam bańki dzieciom i chodziły do przedszkola, tak samo jak wychodziłam na spacery po szczepieniu. wszystko razem 10 dni zajmuje, no nie wiem... - ale rzeczywiście w czasie wytwarzania przeciwciał organizm może być osłabiony.
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez Daytona » 23 października 2006, o 20:53

jak myślisz 2 tygodnie zyrteku przyniosą więcej strat niz zysku? On ma nadwrazliwe oskrzela i przy byle katarze sie obkurcza. Może lepszy by był clemastil, bo nie znam nic naturalnego o tym dziełaniu. Banieczki postawione :) i tej 2-latce tez. Juz jej stawiałam jak miała kilka miesięcy, ale antybiotyków nie brała. Na instrukcji pisało że można codziennie nawet do 10 dni a pani w sklepie z lekami jak zapytałam czy zna taki sposób uodparniania to była ciężko zdziwiona i powiedziałą że to niedopuszczalne, wspomne jeszcze że oni tam lacidofilu nie trzymaja w lodówce tylko na półce. Dlatego sobie bardziej ufam i szukam info gdzie się da- Ty też jesteś moim źródłem a jak wychowałaś 3 dzieci to mogłabyć innych też leczyć.
Daytona
Przygodny gość
 
Posty: 14
Dołączył(a): 21 października 2006, o 15:48

Postprzez juka » 24 października 2006, o 07:46

bańki nie codziennie tylko CO DRUGI DZIEŃ, czyli 5 razy.

nie jestem lekarzem tylk felczerem domowym :lol: , więc odpowiedzialności za cudze dzieci nie przyjmuję, ale doświadczenie w kurowaniu cherlaków mam niezłe :wink: . kiedyś mój synek chorował bardzo często i po rocznych przeprawach z lekarzami (każdy leczył wg swojej specjalności, jakbym poszła do psychiatry pewnie zdiagnozowałby schizofrenię :roll:) postanowiłam sama go podratować. dostałam od ciotki książkę o leczeniu ziołami ...i jakoś ponad 3 lata mały nie brał już antybiotyków :D
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez Daytona » 24 października 2006, o 10:05

juka a czy Ty ich czymś smarujesz po tych bańkach i gdzie mam postawić następnym razem w tym samym miejscu, chyba raczej obok? A ty zkąd dowiedziałaś się o tym sposobie?
Daytona
Przygodny gość
 
Posty: 14
Dołączył(a): 21 października 2006, o 15:48

Postprzez juka » 24 października 2006, o 10:30

smaruję przed, kremem, żeby nie bolało. pewnie można i po. dowiedziałam się od lekarki, fitoterapeutki, do której trafiłam po roku z moim małym.
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez Ogg » 25 października 2006, o 08:51

Podziwiam Wasze, Juko i Aniąt dzieci. Mnie raz postawiono bańki i to bylo 2 razy, bo pierwszy i ostatni :wink: Potem to już wolalam najgorsze świństwa do lykania. Dzieci mojego rodzeństwa też daly się zlapać na ten numer tylko raz (jedna tylko siostrzenica zostala zmuszona drugi raz, co - moim zdaniem - jest przyczyną, że obecnie są z nią największe klopoty wychowawcze :wink: )
Ogg
Bywalec
 
Posty: 193
Dołączył(a): 29 września 2006, o 14:34

Postprzez Daytona » 25 października 2006, o 09:36

juz drugi raz spotykam sie dzisiaj z tym ze dzieci bardzo bola stawiane im bańki, to wynika z nieumiejętności stawiania a nie z samego zabiegu, przedewszystkim trzeba skóre natłuścić przed, bańki musza być ogrzane w wodzie i najlepiej bezobniowe z odpowiednim ciśnieniem wew. moje dzieci nie narzekaja.
juka proszę cię jeszcze raz o potwierdzenie tej metody profilaktycznej bo producent baniek zaleca 2 razy w tygodniu przez 6 tygodni i nie wiem co robić? Masz może tel. do tej fitoterapeutki?
Daytona
Przygodny gość
 
Posty: 14
Dołączył(a): 21 października 2006, o 15:48

Postprzez juka » 25 października 2006, o 13:13

byc moze możliwe sa różne metody, z podobnym skutkiem. moim zdaniem chodzi o te przerwy - organizm powinien miec czas na wytworzenie przeciwciał. poszukam telefonu, ona była z okolic rzeszowa - ale nie jestem pewna że znajdę bo to już parę lat.
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez Daytona » 27 października 2006, o 19:41

w broszurce pacjent polski lekarka radzi raz na 8 dni przez 6 tygodni
Daytona
Przygodny gość
 
Posty: 14
Dołączył(a): 21 października 2006, o 15:48

Postprzez sagitta » 5 listopada 2006, o 10:01

juka napisał(a):spróbuj na kaszel syropu z cebuli, moje dzieci pija całą zimę, ale nie każdy jest w stanie to połknąć :? . syrop robi się z cebuli (można też z czosnkiem) przesypująć cukrem lub miodem, w zakręconym słoiku. po tygodniu najgorszy kaszel się zmniejsza.


Juka, możesz dokładniej napisać, jak się ten syrop na kaszel robi?
sagitta
Domownik
 
Posty: 339
Dołączył(a): 22 sierpnia 2005, o 17:12
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez juka » 5 listopada 2006, o 13:06

siekam cebulę drobno, można też i czosnek, układam warstwę w słoiku, posypuję cukrem, znowu cebula, cukier i tak dalej. na końcu cukier. zakręcam słoik i stawiam w ciepłym miejscu, np. na kaloryferze na noc i rano mam gotowy syrop. dzieciom dawałam po łyżeczce kilka razy dziennie - ale nie przed snem, bo on jest raczej wykrztuśny
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez sagitta » 5 listopada 2006, o 14:20

Dzięki :D
sagitta
Domownik
 
Posty: 339
Dołączył(a): 22 sierpnia 2005, o 17:12
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości

cron